,,To umiejętność zaufania kształtuje w nas postawę otwartości. Otwartość wzmacnia jakość naszych relacji i intensywność budowanych więzi. Od nas zależy, na ile i w jakich przestrzeniach życia otworzymy się na innych i kto (...) stanie się po pewnym czasie osobą bliską’’.
,,Przebaczyć krzywdy i zrezygnować z roszczeń i oczekiwań, niespełnionych pragnień czy marzeń wymaga wiele życiowej dojrzałości i siły. Jednak tylko żegnając się z przeszłością, możemy żyć tu i teraz, stając się sobą według pragnień Boga’’.
,,Pięknie ukazuje istotę przyjaźni hebrajskie słowo ra’jāti, które dosłownie znaczy ‘moja mi bliska, umiłowana’ (Pnp 4,7)’’.
,,Kiedy kobieta kocha prawdziwie, jest zdolna obudzić miłość w sercach innych tak, aby i oni, kochając, budzili innych do miłości’’.
Tym razem dwie siostry zakonne przytaczają czytelnikowi dwie postacie biblijne- Rut i Noemi. Kolejne niesamowite i silne kobiety, których historia mieści się na kartach Biblii, a nie jest niestety powszechnie znana.
Na moim profilu już wcześniej wspomniałam o dwóch inspirujących i budzących podziw kobietach- Judycie i Esterze (zachęcam do zerknięcia!).
Natomiast postacie przytaczane w tej książce nie były mi do końca znane, a autorki wzięły je za wzór budowania relacji międzyludzkich, a przede wszystkim kobiecych, bo to płci żeńskiej jest dedykowane to dzieło. Książka traktuje o przyjaźni, która zdaje się być, jak się okazało w przypadku bohaterek, ogromną siłą i także pewnym rodzajem miłości. Jest to także opowieść o poświęceniu, o odnalezieniu się w obcym narodzie, odnalezieniu swojej nowej misji i tożsamości.
Rut Moabitka, młoda wdowa postanawia wyruszyć do obcej ziemi u boku przyjaciółki- swojej teściowej Noemi. Aby zapewnić sobie wyżywienie, Rut zbierała kłosy jęczmienne na polu należącym do Booza, bogatego krewnego Noemi. Jak dalej potoczyły się jej losy i dlaczego jest tak ważną postacią, mimo, że Księga Rut stanowi najkrótszą ze wszystkich ksiąg Pisma Świętego?
Tego wszystkiego dowiecie się sięgając po tę książkę, a naprawdę warto!