Schronisko, które spowijał mrok recenzja

Niebezpieczny majestat gór

Autor: @whitedove8 ·2 minuty
2024-05-24
Skomentuj
1 Polubienie
Za namową swojego przyjaciela Tomasz Wilczur wyrusza w Karkonosze, by poszukać inspiracji do kolejnego swojego kryminału. Ma on mu pomóc odbudować pisarską karierę i pogodzić się z bolesną śmiercią ukochanej. Na miejscu rozpoczyna własne śledztwo dotyczące tajemniczej śmierci Andrzeja Czerwińskiego, który po latach próbował odkryć, co się stało z jego ojcem oraz wujkiem, zaginionymi przed wielu laty. Dochodzenie doprowadza mężczyznę aż po schyłek lat '40 XX wieku, a sekrety, jakie odkryje, sprowadzą na niego śmiertelne niebezpieczeństwo...

Autor uwielbia Karkonosze, ich historię i legendy związane z tym pasmem górskim. Tę miłość widać praktycznie na każdym kroku, w każdym akapicie, a nawet w zdaniu. Swoją sympatię potrafi przelać na czytelnika za sprawą ogromnego literackiego kunsztu obrazowych, barwnych opisów - które nie męczą, a wręcz zachwycają - oraz lekkiego plastycznego języka. Ja sama momentami miałam wrażenie, iż doskonale znam przedstawione krajobrazy, szlaki czy budynki nie tylko z zapisanych kartek bądź zdjęć, ale także w rzeczywistości, gdyż idealnie wizualizowały mi się one przed oczami. Fabuła została świetnie skonstruowana, twórca znakomicie potrafi też lawirować między faktami, a literacką fikcją. Jak mistrz malarstwa pociągnięciami pędzla, tak on słowami odmalowuje rzeczywistość, gdzie prawdziwi ludzie oraz wydarzenia bez żadnego konfliktu idą ramię w ramię z tymi, będącymi wytworem jego jakże bogatej wyobraźni.

Początkowo akcja upływa spokojnym nurtem, jednak im dalej w las robi się coraz bardziej dynamiczna. Napięcie rośnie, atmosfera gęstnieje niczym mgła i spowija odbiorcę mrokiem, który tkwi w ludziach i ich niegodziwych umysłach, a gdy te dwa aspekty osiągną moment krytyczny, spadają na czytelnika jak lawina, zasypując go nie śniegiem, ale wielkimi odłamkami emocji poruszających i przenikających go do szpiku kości.

Historia, jaką w mistrzowskim stylu zaserwował nam Sławek Gortych, to hołd dla ratowników górskich, narażających każdego dnia swoje zdrowie oraz życie, by nieść pomoc turystom, którzy często z braku wiedzy, z bezmyślności, brawury czy po prostu zwykłej głupoty sprowadzają na siebie niebezpieczeństwo. Autor stara się uświadomić nam, że góry oprócz majestatycznego oraz urzekającego piękna zawierają w sobie groźbę i trzeba do nich podchodzić z należytym szacunkiem oraz pokorą.

To kolejna "schroniskowa" książka Sławka Gortycha, która zachwyca nie tylko cudowną okładką, ale przede wszystkim rewelacyjną, perfekcyjnie dopracowaną treścią. Polecam z czystym sumieniem i rekomenduje całym czytelniczym serduchem, które twórczość pisarza skradła mi od pierwszych przeczytanych przeze mnie stron. Szykujcie się na moc wrażeń oraz mocne zakończenie, poruszające najwrażliwsze struny duszy człowieka.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Schronisko, które spowijał mrok
Schronisko, które spowijał mrok
Sławek Gortych
8.6/10
Cykl: Karkonoska seria kryminalna, tom 3
Seria: Ślady zbrodni

Powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Wrzesień 1947, Cieplice. Uczeń miejscowego liceum zostaje oskarżony o zamach na wysokich radzieckich dygnitarzy. Międzynarodowy skandal wisi w powietrzu...

Komentarze
Schronisko, które spowijał mrok
Schronisko, które spowijał mrok
Sławek Gortych
8.6/10
Cykl: Karkonoska seria kryminalna, tom 3
Seria: Ślady zbrodni
Powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Wrzesień 1947, Cieplice. Uczeń miejscowego liceum zostaje oskarżony o zamach na wysokich radzieckich dygnitarzy. Międzynarodowy skandal wisi w powietrzu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"SCHRONISKO, KTÓRE SPOWIJAŁ MROK", to trzecia część "Karkonoskiej serii kryminalnej" Sławomira Gortycha. Autor ponownie przenosi nas w czasie i przestrzeni, żeby zgłębić tajemnice, które skrywają Kar...

@maciejek7 @maciejek7

"Odwaga to działanie pomimo strachu. Działasz. A więc jesteś odważny." "Schronisko które spowijał mrok" Sławomir Gortych To już trzecia część historii która dzieje się w Karkonoszach. Każda z książ...

@agnieszkamts @agnieszkamts

Pozostałe recenzje @whitedove8

Amulet Aniołów
Obraz współczesnego społeczeństwa w połączeniu z legendą o św. Mikołaju

Monika, Ola i Paulina mieszkają z rodzicami w Gdańsku, gdzie uczęszczają do szkoły. Gdy pewnego dnia fo ich budynku wprowadza się tajemniczy mężczyzna, dziewczynki nie p...

Recenzja książki Amulet Aniołów
Trup w bibliotece
Złotko i spółka znowu w akcji

Od ostatniego prywatnego śledztwa Baśki w sprawie morderstwa sąsiada minęło kilka miesięcy. Młoda kobieta razem ze swoją przyjaciółką, babcią i panią Genią otworzyła biu...

Recenzja książki Trup w bibliotece

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka