Atlas nieba recenzja

Niebo gwiaździste nade mną...

Autor: @KazikLec ·1 minuta
2020-04-20
Skomentuj
7 Polubień
Jak to rzekł z charakterystyczną dla siebie skromnością wujek Einstein, „nie osiągnąłem zrozumienia fundamentalnych praw rządzących Wszechświatem dzięki racjonalnemu rozumowi”. Na podobnym sentymencie zdaje się opierać twórca „Atlasu nieba”. Tak, to bardzo dobra pozycja z edukacyjnego punktu widzenia: szkieletem tej podróży jest chronologiczne przejście przez największe odkrycia astronomii, od starożytnych spisów złowieszczych komet po współczesne sondy orbitujące, a między nimi studia nad dynamiką ruchu planet, teorie fizyczne, spektrografia, zmyślne zegary, Koperniki, Keplery i Halleye. Jednak tak naprawdę Brooke-Hitching jest bliżej człowieka niż nieba nad nim, bo głównym bohaterem jest fascynacja kosmosem. Wyobraźnia, sztuka, mity starożytne i nowożytne, utrzymywanie równowagi między religią a nauką, zbiór gwiazd zamieniony w opowieść i kawałek nieba przeniesiony na papier czy to jako spis liczb, czy barwne malowidło: to przegląd wyobrażeń na temat tego, co nad nami. Książka utrzymana jest w tonie ciepłego optymizmu – pomyłki i łuty szczęścia, przełomy i żmudne kolekcjonowanie danych, matematyka i sztuka, ludzkość w ten czy inny sposób coraz lepiej rozumie sam Wszechświat, i warto się tym zachwytem zachwycić. Lekki ton pomagają też utrzymywać dziwne ciekawostki, których tyle w cieniu wielkich, poważnych odkryć.

No i wreszcie „Atlas nieba” jest po prostu pięknie wydany – lektura zeszła mi właśnie tyle czasu, że się rozklejam nad co drugą ilustracją. „Sic itur ad astra”? Piękne. Ryciny z „Kodeksu madryckiego”? Płaczę. Barwne fotografie Merkurego? Ochy i achy. Twarda oprawa, detale (jak fazy Księżyca przy numerach stron), kolorowe mapy, obrazy, zdjęcia, fragmenty zapisków naukowych, sztuka nie tylko europejska.

„Atlas nieba” to dobra pozycja dla tych, którzy nie czują szczególnego pociągu do astronomii, ale jak dostaną w atrakcyjnej formie, to przyswoją. A ten atlas taką formą właśnie jest: udaną mieszanką sztuki i nauki, ciepłym przypomnieniem ścisłego powiązania tego dualizmu, który wywodzi się z tych samych wzruszeń.

[Recenzja została po raz pierwszy opublikowana na LubimyCzytać pod pseudonimem Kazik.]

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-04-19
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Atlas nieba
3 wydania
Atlas nieba
Edward Brooke-Hitching
7/10
Seria: X-Varia

Piękna jak nocne niebo książka, która odkrywa tajemnice wszechświata! Oto niebo w postaci, w jakiej nigdy przedtem go nie przedstawiano: królestwo gwiazd i planet, lecz również bogów, demonów, pła...

Komentarze
Atlas nieba
3 wydania
Atlas nieba
Edward Brooke-Hitching
7/10
Seria: X-Varia
Piękna jak nocne niebo książka, która odkrywa tajemnice wszechświata! Oto niebo w postaci, w jakiej nigdy przedtem go nie przedstawiano: królestwo gwiazd i planet, lecz również bogów, demonów, pła...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @KazikLec

The Inugami Curse
Chryzantema, cytra, topór

To, że klan Inugami to banda serdecznie nienawidzących się nawzajem palantów, nie jest żadną nowością. Równie dobrze znanym w okolicy faktem jest ich źle skrywane wyczek...

Recenzja książki The Inugami Curse
The Honjin Murders
Och, spadł śnieg - jak niespodziewanie

1937, prowincja, cała okolica żyje ślubem lokalnego panicza i nauczycielki. I będzie jeszcze bardziej żyła morderstwem, które wydarzy się w noc po ceremonii, gdy rodzinę...

Recenzja książki The Honjin Murders

Nowe recenzje

Diabeł zabierze was do domu
Bądź mi zawsze ku pomocy
@janusz.szew...:

Gabino Iglesias jest pisarzem, tłumaczem, edytorem, recenzentem i wykładowcą mieszkającym w stolicy stanu Teksas, Austi...

Recenzja książki Diabeł zabierze was do domu
Opowieść
ciepła fantastyka
@vaneskania07:

Rzadko zaczynam od tego recenzję, ale trzeba przyznać, że okładka jest cudowna! Ta książka wręcz krzyczy, aby ją wybrać...

Recenzja książki Opowieść
Yellowface
Mam z nią problem...
@Possi:

W recenzji, o książce, z którą mam ogromny problem. W Polsce powieści Rebeccy F. Kuang cieszą się dużą, jeśli nie ogrom...

Recenzja książki Yellowface
© 2007 - 2024 nakanapie.pl