You soften me recenzja

Niecierpliwie czekam na drugi tom!

Autor: @distracted_by_books ·2 minuty
2023-10-22
Skomentuj
1 Polubienie
Willow Andrews, w wieku dziewiętnastu lat marzy o tym, aby wziąć udział w mistrzostwach tanecznych, które mogą zapewnić jej drogę do rozwoju kariery. Taniec jest jej pasją, miłością, radością, którą od najmłodszych lat dzieli ze swoim najlepszym przyjacielem i jednocześnie partnerem tanecznym, Jax'em. W zawiązku z tym, że dziewczyna nie ma łatwego życia, również tym razem, coś musiało pójść nie tak.
Partner ulega nieszczęśliwemu wypadkowi, a turniej wydaje się pozostać tylko odległym marzeniem. Wszystko jednak wskazuje na to, że "szczęście w nieszczęściu" może się trafić, ponieważ na horyzoncie pojawia się Victor Daft. Kilka lat starszy, znakomity tancerz, rywal i jednocześnie mężczyzna, do którego Willow pała nienawiścią również od dzieciństwa. Jak ta niechęć wpłynie na przygotowania do mistrzostw?

Po raz czwarty sięgnęłam po książkę Autorki. Po trylogii "Moon" pozostawała we mnie ta iskierka, która tliła się niczym gwiazdy. Wtedy przepadłam dla Jej twórczości, więc sięgnięcie po coś nowego było dla mnie bardzo ekscytujące.

Willow i Victor są bardzo przyciągającymi do siebie postaciami. Oboje są zniszczeni, a my możemy stopniowo zagłębiać się w ich umysły, przeszłość, aby powoli odkrywać dlaczego są tacy, a nie inni. Warto mieć na uwadze fakt, że i tak nie jest to do końca możliwe, gdyż nie wszystkie karty zostały odkryte w tym tomie, a chęć sięgnięcia po drugi, jest wręcz bolesna.

Nasi bohaterowie żywią ogromną pasję do tego, co robią. Taniec jest dla nich wszystkim, czego potrzebują do złapania oddechu, więc stanowi on niezwykle istotną część tej historii. Odnajdziecie tu również, chyba śmiało mogę napisać - toksyczne - relacje rodzinne. Walkę Willow o spełnianie marzeń, ale i tę wewnętrzną, którą prowadzą bohaterowie sami ze sobą. Ważnym aspektem jest również stopniowe budowanie zaufania, bliskości, czyli tego, co bohaterowie zdążyli utracić z różnych powodów. To wszystko daje czytelnikowi niezwykłą formę zatracenia i przeżywania każdej strony.

To, co rozwija się między głównymi postaciami, jest tak bardzo naładowane energią, że tylko czekałam na eksplozję. Napięcie, które wydaje się wręcz namacalne, zostało przez Autorkę opisane z ogromnym wyczuciem smaku. Chociaż dla niektórych wszystko może rozwijać się zbyt wolno, uważam, że tu było to potrzebne. Budowane napięcie dodało ogromu uczuć, które tak bardzo uwielbiam. Enemies to lovers to wątek, w którym (w większość przypadków) ten drugi etap przychodzi zdecydowanie za szybko, w tym wypadku, było idealnie.

Weronika ponownie udowodniła, że potrafi zagrać na moich emocjach. Wycisnęła ze mnie łzę, ba, wiele ich popłynęło. Znów pokazała mi świat, w którym pragnęłam utknąć od pierwszej strony. Moje serce przeszło załamanie i rozkruszyło się na tym tanecznym parkiecie, na którym spędziłam z bohaterami kilka godzin. Mam nadzieję, że zostanie posklejane w drugim tomie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-10-22
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
You soften me
You soften me
Weronika Schmidt
8.3/10
Cykl: Soften, tom 1

Taniec od najmłodszych lat był największą pasją Willow Andrews. Dziewczyna od samego początku trenowała z najlepszym przyjacielem, a teraz – w wieku 19 lat – ma wspólnie z nim spełnić swoje marzenie:...

Komentarze
You soften me
You soften me
Weronika Schmidt
8.3/10
Cykl: Soften, tom 1
Taniec od najmłodszych lat był największą pasją Willow Andrews. Dziewczyna od samego początku trenowała z najlepszym przyjacielem, a teraz – w wieku 19 lat – ma wspólnie z nim spełnić swoje marzenie:...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwsza skończona książka w 2024 roku to…? 🤔 ** ** ** „Dotarło do mnie, że kogoś krzywdzonego od dziecka nie da się już bardziej złamać. Taka osoba każdą ranę, każdy przytyk czy krytykę zamieniała w...

@caly_swiat_patrzy @caly_swiat_patrzy

"Wolność i spokój miały smak tej chwili." "You soften me" to najnowsza powieść Weroniki Szmidt, młodej autorki mającej na swoim koncie już 4 książki. Graficzna okładka, dosyć popularna ostatnio, bar...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

Pozostałe recenzje @distracted_by_books

Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem właśnie w takim wydaniu. Demon, który podaje się ...

Recenzja książki Sytri
Invictus boss
Teraz czekam na kontynuację

Połączenie potężnego mężczyzny, który już niebawem stanie na szczycie Cosa Nostry oraz kobiety, która zdecydowanie nie da sobą pomiatać, a jej cięty język może przysporz...

Recenzja książki Invictus boss

Nowe recenzje

Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii
Obywatel Stuhr
Książka promocją filmu?
@almos:

Niedawno zmarły Jerzy Stuhr pisał i wydawał sporo książek, ale są one różnej jakości. Ta pozycja, napisana razem z syne...

Recenzja książki Obywatel Stuhr