Pieprz i sól recenzja

Niedokończona historia

Autor: @Mirka ·3 minuty
2022-05-21
Skomentuj
9 Polubień


„Czasem, choćby nie wiem, jak się ratowało, i tak się spieprzy”

Czasami bywa tak, że jeden nieprzemyślany krok może przekreślić wszystkie nasze osiągnięcia i marzenia. W dzisiejszym świecie nie jest o to zbyt trudno, gdyż potęga Internetu jest w stanie wkraść się w nasze życie brutalnie i niespodziewanie, a skutki tego mogą być opłakane, o czym przekonała się bohaterka książki „Pieprz i sól”.

Gaja Strzelczyk pochodzi z bogatej rodziny, ale lubi mieć poczucie, że wszystko zawdzięcza sobie. Jest odważną, cenioną i perfekcyjną bizneswoman, skutecznie kontrolującą swój wygląd, zachowanie i życie. Zawsze trzyma wszystkich na dystans, nie angażuje się w związki i ufa tylko swojej przyjaciółce Izie, z którą pracuje w hotelu, gdzie pełni funkcję menagera. Od wielu lat marzy o własnym hotelu, więc skrupulatnie gromadzi na to fundusze, udzielając też korepetycji z języka angielskiego.

Fabuła zaczyna się standardowo, niemal schematycznie, jak w wielu tego typu opowieściach. Pewnego wieczoru Iza namawia przyjaciółkę na swój szalony pomysł, by pójść do nowo otwartego, ale już bardzo popularnego klubu KOSTA KLUB. Dziewczyny mają od jakiegoś czasu zabawę w przebieranki, która polega na tym, że wymyślają dla siebie nawzajem strój, w którym mają się pokazać na imprezie. Tego dnia przyszła kolej na Izę, by wybrała kreację dla Gai. Okazał się nią lateksowy strój, którego kluczowym elementem jest mega krótka spódniczka, więc Gaja nie czuje się w nim komfortowo, a wręcz jak kobieta lekkich obyczajów. Jednak nie ma wyjścia, więc wbrew sobie, wychodzi tak ubrana na imprezę. Na dyskotece dochodzi do przykrego dla niej incydentu, który ktoś nagrywa i filmik trafia na drugi dzień do sieci, psując reputację Gai, jako poważnej i odpowiedzialnej kobiety interesu. Na domiar wszystkiego, szefowa Gai zleca jej zorganizowanie imprezy firmowej w KOSTA KLUB, a więc musi spotkać się z jego właścicielem. W międzyczasie poznaje przystojnego doktora Mikołaja Zawidzkiego, którego traktuje jak jednorazową przygodę. W efekcie zostaje z dylematem, który z mężczyzn jest dla niej ważniejszy i czy w ogóle z którymś chce być dłużej.

W tym miejscu muszę zaznaczyć, że opis zamieszczony z tyłu książki wprowadza częściowo w błąd, gdyż jest tam napisane, że " spotyka na pozór dwóch identycznych mężczyzn, lecz różnią się od siebie niczym ogień i woda", co sugeruje, że mężczyźni są bliźniakami. Tymczasem fabuła na to nie wskazuje. Natomiast muszę pochwalić wydawnictwo za okładkę, która jest stonowana, nie jest wulgarna, ale delikatnie wskazuje na erotyczną atmosferę powieści.

Nazwisko autorki nie jest mi obce, ale dopiero teraz udało mi się poznać jedną z jej powieści. Nie jest to zbyt skomplikowana historia, oparta na znanych schematach, które przewijają się w kolejnych rozdziałach. Czasami akcja się ciągnie, czasami przyspiesza, więc dynamika jest zróżnicowana, a w związku z tym także prędkość podążania przez kolejne karty książki jest zmienna. Bywały epizody, które wręcz pochłaniałam, ale i takie, które mnie znudziły.

Gaja jest osobą wzbudzającą sympatię, chociaż nie ze wszystkimi jej decyzjami i zachowaniem się zgadzałam. Nie brakuje scen erotycznych, czuć chemię między bohaterami, iskrzenie i wzajemne pożądanie. Gaja ma dylemat, gdyż właściciel klubu, w którym doszło do jej kompromitacji, jest niezwykle przystojnym charyzmatycznym pewnym siebie mężczyzną, który wywołuje u niej dreszcze pożądania, ale i lekarzowi też nie brakuje uroku, tym bardziej, że jemu bardziej zależy na relacji z Gają. Jej podejście do związków jest bardzo luźne. Do tej pory w żaden związek nie potrafiła się zbyt zaangażować i pozostać w nim na dłużej. Autorka stawia tu pytanie o postrzeganie kobiet, które traktują facetów niezobowiązująco, tylko pod kątem miłego spędzenia czasu, na jednorazową przygodę. Pokazuje, że zupełnie inaczej społeczeństwo ocenia mężczyznę z tego rodzaju stylem bycia, a inaczej kobietę i więcej uchybień wybacza się rodzajowi męskiemu, niż żeńskiemu. Gaja przekonała się o tym boleśnie.

Fabuła tocząca się przez pierwsze rozdziały jest dosyć przewidywalna, niewiele mnie w niej zaskoczyło. Dopiero w jej drugiej połowie zaczynają się wydarzać interesujące epizody, które dodają jej smaczku, dynamiki i tajemniczości, gdyż wyraźnie ktoś chce zaszkodzić głównej bohaterce. Wydarzenia w jej życiu śledzimy w narracji pierwszoplanowej, więc wiemy tylko to, co Gaja dostrzega, jakie wyciąga wnioski, co planuje i myśli. Finał tej powieści wskazuje, że to jeszcze nie koniec historii i kłopotów pięknej bizneswoman, gdyż opowieść zostaje przerwana w najmniej oczekiwanym momencie, więc nie pozostaje nic innego, jak poczekać na kontynuację, która mam nadzieję, ukaże się dosyć szybko.

https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2022/04/1056-pieprz-i-sol.html

Egzemplarz książki otrzymałam od portalu Sztukater

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-04-04
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pieprz i sól
Pieprz i sól
"K.A. Figaro"
8.1/10

Czy można mieć wszystko? Wolność? Niezależność? Pieniądze i miłość? Który element układanki okaże się niepasujący do reszty? Gaja Strzelczyk zostaje poddana pewnej próbie, czy wyjdzie z niej zwyci...

Komentarze
Pieprz i sól
Pieprz i sól
"K.A. Figaro"
8.1/10
Czy można mieć wszystko? Wolność? Niezależność? Pieniądze i miłość? Który element układanki okaże się niepasujący do reszty? Gaja Strzelczyk zostaje poddana pewnej próbie, czy wyjdzie z niej zwyci...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Gaja Strzelczyk choć w pracy piastuje dość poważne stanowisko nie stroni od dobrej zabawy. Pewien spontaniczny wypad do jednego z warszawskich klubów postawi jej karierę pod wielkim znakiem zapytan...

@Za_czy_ta_na @Za_czy_ta_na

Książka „Pieprz i sól” to moje pierwsze spotkanie z piórem K.A. Figaro i mam nadzieje, że nie ostatnie. Autorka w swojej powieści przedstawiła nam historię Gai Strzelczyk. Dziewczyna spełnia się z...

@angela95_95 @angela95_95

Pozostałe recenzje @Mirka

Tarot
Dobra książka na początek drogi z tarotem

@Obrazek „tarot może przemówić do każdego, kto zdecyduje się go słuchać. Jego karty odzwierciedlają uniwersalne aspekty ludzkiego doświadczenia” Wśród wielu moich z...

Recenzja książki Tarot
Oops!
Jak piękna katastrofa!

@Obrazek „Życie to bezustanne odcinanie kuponów od szczęścia” Z pewnością każdy z nas miał w życiu sytuację, gdy wolałby, żeby nigdy ona nie zaistniała. Gafy, błęd...

Recenzja książki Oops!

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka