Księżyc nad Taorminą recenzja

Niekończąca się podróż

Autor: @jjon ·1 minuta
2011-12-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Roma Ligocka już od długiego czasu figuruje na liście moich ulubionych pisarzy. Tym razem również z niecierpliwością czekałam na kolejny zbiorek jej felietonów. I oto jest! Tym razem książka nosi tytuł „Księżyc nad Taorminą”. Tak więc już pierwsze zetknięcie z książką i sam tytuł wywołuje niezwykłe skojarzenia. Sycylijskie miasteczko Taormina jest bowiem uważane za jedno z najpiękniejszych miejsc na świecie. Podobnie jak poprzednie zbiorki Znajoma z lustra, Kobieta w podróży, Tylko ja sama, Czułość i obojętność książka ta jest ubogacona rysunkami autorki.

Jak zwykle felietony te są zatrzymaniem się nad kawałkiem codzienności, który autorkę w jakiś sposób poruszył i który z jakiegoś powodu skłonił ją do tego, aby podzielić się swoimi odczuciami z czytelnikiem. Zapiski te są więc bardzo osobiste. Niezwykła wrażliwość autorki i jej wnikliwe spojrzenie na drugą osobę, przypadkowo spotkanego człowieka, czy reakcja na konkretną sytuację skłaniają do przemyśleń. W książce jest ogromny spokój, nie ma pośpiechu. Jest pochylnie się nad sobą samą, nad spotkanym człowiekiem, nad pięknym miejscem; jest radość i smakowanie życia, szukanie tego, co dobre i wartościowe. Jest też wymieniony element podróży. Nie jest to jednak książka podróżnicza, mimo że dotyczy podróży. Chodzi tu jednak o tę jedyną i niepowtarzalną podróż, jaką jest życie każdego z nas. Bo przecież każdy chciałby pewnie znaleźć dla siebie najlepsze miejsce.

Najbliższe tym razem wydały mi się dwa felietony: tytułowy ‘Księżyc nad Taorminą’ oraz ‘Najlepsze życzenia’. W pierwszym z nich autorka dodaje odwagi tym, którzy nie boją się iść pod prąd. „Piękno świata – wszystkim nam jednakowo jest ofiarowane i dostępne. A jednak tak wielu nie potrafi tego zobaczyć ani przeżyć”. [str. 82] Felieton ‘Najlepsze życzenia’ z kolei rozpoczyna się ciekawym pytaniem: „Jakie jest twoje ulubione słowo?”. Gdybym miała odpowiedzieć, trudno by mi było zdecydować się na jedno... Zdecydowanie jednym z nich jest to, które jest ulubionym słowem autorki. A co to jest – przekonajcie się sami. Zachęcam.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Księżyc nad Taorminą
Księżyc nad Taorminą
Roma Ligocka
8.4/10

"Istotnym elementem tej książki jest podróż. Sama się sobie dziwię, ale stale do tego temat wracam. Na pewno nie jestem typowym podróżnikiem ani tym bardziej turystą - ja po prostu wciąż szukam najlep...

Komentarze
Księżyc nad Taorminą
Księżyc nad Taorminą
Roma Ligocka
8.4/10
"Istotnym elementem tej książki jest podróż. Sama się sobie dziwię, ale stale do tego temat wracam. Na pewno nie jestem typowym podróżnikiem ani tym bardziej turystą - ja po prostu wciąż szukam najlep...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pamiętam bardzo dokładnie jak to się zaczęło… Najpierw była „Dziewczynka w czerwonym płaszczyku”, która poprowadziła mnie przez wojnę pokazując jej realia i okrucieństwo. Potem zaczytałam się w lektur...

@gudrun @gudrun

Nowa książka Romy Ligockiej „Księżyc nad Taorminą” to cykl felietonów publikowanych wcześniej w miesięczniku „Pani” zebranych w tomik. Roma Ligocka to pisarka i malarka, którą większość kojarzy z ksią...

@markietanka @markietanka

Pozostałe recenzje @jjon

Woal
Egzotycznie, tajemniczo, niebezpiecznie

‘Egzotyczne Indie, tajemnicza kobieta, niebezpieczna miłość’ – to zachęcające i świetnie dobrane hasła z okładki powieści Any Veloso Woal. Jest to wielowątkowa powieść, k...

Recenzja książki Woal
KALINKA
...

Autorem historii miłości rodziców do chorej córeczki jest... No właśnie - kto? Los, Bóg, przypadek? Andrzej Lipiński, ojciec Kalinki, u której zdiagnozowano rdzeniowy zan...

Recenzja książki KALINKA

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri