Niewidzialne życie Addie LaRue recenzja

Niewidzialne życie Addie LaRue

Autor: @bookoralina ·1 minuta
2021-04-06
Skomentuj
1 Polubienie
Ostatnio targają mną dziwne emocje. Boję się sięgnąć po nową książkę. Boję się poznawać nowych bohaterów, zagłębiać w ich wątki, wchodzić w ich świat... Już dawno nie dałam się porwać powieścil od pierwszych jej stron - nawet w przypadku tych, które z biegiem czasu pokochałam.
Niestety "Niewidzialne życie Addie LaRue" nie przełamało tego uczucia, a wręcz je pogłębiło.
Przebrnięcie przez pierwszą część książki zabrało mi sporo czasu. Historia ma potencjał, ale wydaje mi się, że nie do końca wykorzystany.
Addie to dwudziestotrzyletnia dziewczyna, mieszkająca wraz z rodzicami w Villon, miasteczku w XVIII wiecznej Francji. Zmuszona zostaje do poślubienia niekochanego mężczyzny. Uczyni jednak wszystko, żeby do tego nie dopuścić. Tak właśnie zawiera umowe z diabłem. Sprzedaje duszę w zamian za możliwość wiecznego życia. Niestety umowa niesie za sobą pewne konsekwencje. Addie nie może pozostawić po sobie żadnego śladu - to fizycznie niemożliwe. Wszelkie jej działania, dowody jej istnienia rozpływają się, jakby nigdy nie istniała. To jednak nie wszystko. Zapominają o niej najbliżsi. Nikomu nie zapada w pamięć na dłużej. Ludzie, gdy tylko tracą ją z oczu - zapominają.
Dziewczyna skazana zostaje na stulecia w samotności, poszukiwaniu sensu życia...
Co roku na jej drodze staje Cień, z którym zawarła układ. Sprawdza, czy jest gotowa oddać swoją duszę. Z biegiem czasu Addie wyczekuje tych spotkań, tworzy się między nimi dziwna więź. A gra, którą prowadzą przybiera na sile z biegiem lat.
Wszystko zmienia się kiedy pewnego dnia ktoś dziewczynę zapamiętuje... ale co czyni go wyjątkowym? Tego Addie dowiaduje się nieco później.
Moim zdaniem cała historia Addie traci na tym, że sprowadzona zostaje do jej rozterek miłosnych...
Dziewczyna przeżywa naprawdę ważne okresy w historii ludzkości, poznaje niesamowite osobistości... a wszystko to, co mogło być główną osią powieści potraktowane zostaje po macoszemu, na rzecz chłopaka...
Mimo wszystko nie mogę powiedzieć, że książka nie podobała mi się. Myślę, że jest warta uwagi.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niewidzialne życie Addie LaRue
2 wydania
Niewidzialne życie Addie LaRue
V.E. Schwab
7.9/10

„Nigdy nie módl się do bogów, którzy odpowiadają po zmroku”. Francja, rok 1714. Uciekająca sprzed ołtarza młoda dziewczyna imieniem Adeline popełnia niewyobrażalny błąd. Zawiera umowę z diabłem. Fau...

Komentarze
Niewidzialne życie Addie LaRue
2 wydania
Niewidzialne życie Addie LaRue
V.E. Schwab
7.9/10
„Nigdy nie módl się do bogów, którzy odpowiadają po zmroku”. Francja, rok 1714. Uciekająca sprzed ołtarza młoda dziewczyna imieniem Adeline popełnia niewyobrażalny błąd. Zawiera umowę z diabłem. Fau...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Popularne książki mają to do siebie, że dzielą odbiorców. Nigdy bowiem nie jest tak, że dana publikacja zbiera laury od wszystkich. Nie inaczej jest z „Niewidzialnym życiem Addie LaRue”. Spotkałam si...

@enlili @enlili

Villon-sur-Sarthe, Francja 29 lipca 1714r. Na wstępie proszę Cię tylko o jedno, nie zapomnij o mnie… Witaj, nazywam się Adeline LaRue. Nie mam pojęcia, czy wysłana przeze mnie wiadomość do kogokol...

@livmelodibookskontakt @livmelodibookskontakt

Pozostałe recenzje @bookoralina

Dom z liści
Inna niż wszystkie

[Współpraca reklamowa z wydawnictwem Znak] „To nie jest dla Ciebie” ... To pierwsze zdanie widniejące w książce. Powinno dać mi do myślenia, ponieważ to, co w niej znal...

Recenzja książki Dom z liści
Arcana
Wszystko od nowa

[Współpraca reklamowa z wydawnictwem Mięta] Powroty nigdy nie są łatwe. Zwłaszcza kiedy młode lata spędziło się daleko od domu, w szkole z internatem dla dobrze urodzon...

Recenzja książki Arcana

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka