Ojciec chrzestny recenzja

Niewielka cena za szczęście

Autor: @Wilczex ·1 minuta
2013-09-01
Skomentuj
1 Polubienie
Pomyśl o tym, co Cię najbardziej wnerwia w otaczającej rzeczywistości. Brak empatii i miłość do samego siebie, porządnie doprawiona samolubstwem i skrajnym egoizmem. Wyścig szczurów, w którym meta oznacza jedno wielkie, czarne nic. Odliczanie do pierwszego i zakupy ściśle według listy. Permanentny stres i strach, że nie sprostasz oczekiwaniom. Samotność w tłumie.

A teraz weź głęboki oddech. Wdech - wydech. W świecie Mario Puzo to wszystko nie istnieje. Pod jednym warunkiem: musisz przyjąć propozycję nie do odrzucenia. Możesz mieć pracę którą kochasz i która zapewni godne życie Tobie i Twojej rodzinie. Możesz być otoczony ludźmi, którzy zawsze podadzą Ci pomocną dłoń. Możesz być pewien, że nie będzie to dłoń interesanta, wyciągana przy najbliższej okazji w geście "daj". Nikt nie oczekuje niczego w zamian poza przyjaźnią, oddaniem, lojalnością i pomocą w potrzebie - czyli wszystkim tym, co sam dostajesz. To chyba nie jest wygórowana cena?

Po przeczytaniu "Ojca chrzestnego" doszłam do wniosku, że jak już będę bogata i będzie mnie stać na zagraniczne wakacje, pojadę prosto na Sycylię. Tam znajdę sobie narzeczonego i do końca życia będzie mi się wiodło jak pączkowi w ciepłym masełku. Strzelać nie umiem, chyba, że twarzówki na zdjęciach. Znajomości nie mam. Poker face też nie wychodzi mi najlepiej. Co w takim razie poza zaopatrywaniem Ojca Chrzestnego w smakołyki, pilnowaniem jego dzieci lub prasowaniem koszul mogłabym mu zaoferować? Oceń sam - pamiętanie o urodzinach Dona i członków jego rodziny w zamian za pomoc zawsze i wszędzie to chyba dobry deal, nieprawdaż?

Uważam, że gdyby wszyscy żyli według zasad "Ojca Chrzestnego" na świecie byłoby lepiej. To proste jak drut i jasne jak słońce: jak Ty komu, tak on Tobie. Koniec, kropka. Pamiętałeś o mnie, kiedy Cię potrzebowałem? Świetnie, proś o co tylko chcesz. Nie? Sorry Winnetou, radź sobie sam. Właśnie tak wygląda moja utopia.

"Ojciec Chrzestny" to pozycja wyjątkowa. Zasłużyła sobie w pełni na miano kultowej i na pewno jeszcze nie raz do niej wrócę. To jedna z najlepszych książek jakie czytałam, tak pod względem treści, jak i formy. Jeszcze tydzień po odłożeniu książki na półkę żyłam w świecie Familii. Bardzo dużo myślałam o sprawach ważnych i ważniejszych. Ta książka otwiera oczy.
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ojciec chrzestny
21 wydań
Ojciec chrzestny
Mario Puzo
9.4/10

Ojciec Chrzestny to jedna z największych powieści XX wieku, sprzedana w ponad 20 milionach egzemplarzy, wsławiona obsypanym Oscarami filmem Francisca Forda Coppoli z genialną rolą tytułową Marlona Bra...

Komentarze
Ojciec chrzestny
21 wydań
Ojciec chrzestny
Mario Puzo
9.4/10
Ojciec Chrzestny to jedna z największych powieści XX wieku, sprzedana w ponad 20 milionach egzemplarzy, wsławiona obsypanym Oscarami filmem Francisca Forda Coppoli z genialną rolą tytułową Marlona Bra...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Niewiele jest książek (ale i filmów również), do których wracam. Najczęściej są to jednorazowe przygody, po których czy to powieść, czy zbiór opowiadań, ląduje na jednym z regałów mojej biblioteczki,...

@mrocznestrony @mrocznestrony

Jest to pierwsza książka, której po przeczytaniu przyznałem 10/10, a najchętniej bym przyznał 100/10. Niewątpliwie, sięgnąłem po Ojca Chrzestnego, przez sławę filmu Francisa Forda Coppoli, niemniej j...

@gdzidowski @gdzidowski

Pozostałe recenzje @Wilczex

Skandaliści w koronach. Łajdacy, rozpustnicy i głupcy na polskim tronie
Dlaczego czasem nie warto grać w statki?

Historia. To jedno słowo już niejednego wyleczyło z bezsenności. Na żadnej innej lekcji nie grało się tak w statki... Lista dat i dziwnych nazwisk jest dłuższa niż moje ...

Recenzja książki Skandaliści w koronach. Łajdacy, rozpustnicy i głupcy na polskim tronie
Matnia
Ze ślepym o kolorach

Mamusi znów nie ma w domu. Mamusia dużo pracuje, często wychodzi wieczorami i bardzo długo nie wraca. Zawsze na nią czekamy, ja i mój braciszek. Czasami strasznie długo....

Recenzja książki Matnia

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało