Sekret O'Brienów recenzja

Niezależnie od "wyroku" można mieć szansę na przeżycie szczęśliwego i pełnego życia.

Autor: @Justyna_K ·2 minuty
2019-11-05
Skomentuj
1 Polubienie
"Sekret O'Brienów" jest to moje pierwsze spotkanie z tak szeroko wychwalaną autorką i muszę przyznać, że nie należy do najbardziej udanych. Z tego co trochę się już orientowałam trafiłam na słabszą z jej książek.

Ogromną zaletą tej książki jest zapoznanie czytelników z mało znanym schorzeniem jakim jest choroba Huntingtona. I dlatego też nie odradzam tej książki. Zachęcam aby po nią sięgnąć i dowiedzieć się czegoś więcej o tej dość tajemniczej, mało znanej i okrutnej chorobie. Jednak jak dla mnie w tej powieści zabrakło emocji. Wszystko zostało opisane bardzo fachowo ale również bardzo beznamiętnie. Emocje, które powinny poruszyć czytelnika zostały zastąpione czasami dość nudnymi i przydługimi rozważniami bohaterów. Ostatnie 150 stron było dla mnie strasznie męczące i mało ciekawe. W kółko i na okrągło jest wałkowane jedno i to samo : zrobić test, nie robić testu, poddać się i żyć w niewiedzy, czy zrobić badania i skazać się na życie z wyrokiem śmierci, czy może zrobić badania i poczuć się wolnym.

Pomimo, że autorka skupia się na rodzinie, ich uczuciach i odczuciach, jak dla mnie zostały one całkowicie wyprane i przedstawione tak jak przedstawia się kolejny raport medyczny czy jakikolwiek inny raport : sztucznie i beznamiętnie. Bardzo starałam się wczuć w sytuację rodziny, starałam się zrozumieć ogrom ich tragedii i wyrok śmierci jaki nad częścią rodziny zawisł niczym miecz Damoklesa. Jednak styl powieści, jej język, brak emocji i brak nawiązania blizszych relacji uczuciowych z bohaterami spowodował, że książka nie zrobiła na mnie większego wrażenia. Jestem wdzięczna autorce, że zechciała nas czytelników zapoznać z tą okrutną chorobą, uzmysłowić nam jak ona przebiega, jak można pomóc i wesprzeć ludzi chorych na Huntingtona i tylko dlatego moja ocena książki wynosi 5,5/10. Reszta to bardzo nużąca i mało ciekawa obyczajówka.

 O dziwo bardzo spodobało mi się otwarte zakończenie. To cenna lekcja, która pokazuje, że niezależnie od "wyroku" można mieć szansę na przeżycie szczęśliwego i pełnego życia. Nie należy odkładać marzeń na później a każdy dzień traktować jak najlepszego przyjaciela i czerpać z niego pełnymi garściami i żyć tak aby u kresu dni móc ze spokojem spojrzeć wstecz i poczuć, że zrobiliśmy wszystko aby nasze życie było godne, szczęśliwe i pełne miłości. Nie odradzam powieści. Warto przeczytać i dowiedzieć się czegoś więcej o tym schorzeniu. Generalnie książka podobała mi się i nie uważam czasu spędzonego w jej towrzystwie za stracony. Dobrze jest poszerzyć swoją wiedzę i zyskać pewne spojrzenie na ludzi i ich rodziny naznaczone piętnem choroby ale książka reklamowana jako wzruszająca, odmieniająca i zapadająca w pamięć mnie nie wzruszyła, nie poruszyła i nie odmieniła. Ale na pewno na długo pozostanie w mojej pamięci. :)

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-02-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sekret O'Brienów
2 wydania
Sekret O'Brienów
Lisa Genova
7.5/10

Joe O’Brien to czterdziestotrzyletni policjant, który mieszka w jednej z irlandzko-katolickich dzielnic Bostonu. Jest oddanym mężem, dumnym ojcem czwórki dwudziestokilkuletnich dzieci i szanowanym fu...

Komentarze
Sekret O'Brienów
2 wydania
Sekret O'Brienów
Lisa Genova
7.5/10
Joe O’Brien to czterdziestotrzyletni policjant, który mieszka w jednej z irlandzko-katolickich dzielnic Bostonu. Jest oddanym mężem, dumnym ojcem czwórki dwudziestokilkuletnich dzieci i szanowanym fu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od zawsze wierzę, że literatura ma wielką siłę: uczy, bawi ale też zwraca uwagę na kwestie które może bezpośrednio nas nie dotyczą: przemoc, choroby, głód ale są częścią tego świata. Z ogromnymi ocz...

@Jezynka @Jezynka

Tak sobie myślę, że Lisa Genova postawiła przed sobą cel niesienia misji w zapoznawaniu czytelników z rożnymi dolegliwościami tego świata. Dosłownie i w przenośni. Z jednej strony opisuje w swoich k...

@Asamitt @Asamitt

Pozostałe recenzje @Justyna_K

Dom Lalek
Dom lalek...

Jestem świeżo po zakończeniu lektury i mam skrajnie mieszane uczucia. Zakończenie totalnie od czapy ale w związku z przebiegiem fabuły dość adekwatne mimo wszystko. Prze...

Recenzja książki Dom Lalek
Nazajutrz cię odnajdę
"Nazajutrz Cię odnajdę"

Moja przygoda z serią "Za zakrętem" dobiegła końca. Nie wiem czemu ale część drugą i trzecią odebrałam bardziej pozytywnie niż część pierwszą. Ogólnie uważam, że to bard...

Recenzja książki Nazajutrz cię odnajdę

Nowe recenzje

Cel za horyzontem
Elita wśród elit
@MichalL:

Polska jednostka specjalna GROM dzięki swojej skuteczności podczas zagranicznych misji, obecnie stawiana jest na równi ...

Recenzja książki Cel za horyzontem
Cienie przeszłości
Cienie przeszłości - gotowi na Nowy Jork, o jak...
@zakaz_czyta...:

Minęły dokładnie trzy lata od momentu, kiedy pierwszy tom przeczytany trafił na moją półkę i od kiedy z niecierpliwości...

Recenzja książki Cienie przeszłości
Pielgrzym
Pielgrzym
@Logana:

"(...) nigdy nie aresz­to­wa­no ni­ko­go z po­wo­du mor­der­stwa; ludzi aresz­tu­je się dla­te­go, że go po­rząd­nie ni...

Recenzja książki Pielgrzym
© 2007 - 2024 nakanapie.pl