Po przeczytaniu cudownego ,,Czerwonego pamiętnika" czekałam na nową historię autorki. Ewelina już wtedy zdradziła mi, że napisała drugą powieść. Czekałam na nią z niecierpliwością, bo jej debiutancka książka bardzo mi się podobała. Sama Ewelina zapewniała mnie, że to zupełnie inna książka. Czekałam i się doczekałam. I tak oto mam przyjemność podzielić się z Wami swoimi wrażeniami z ,,Niezapominajki".
Matylda to szalona dziewczyna z burzą rudych loków na głowie. Ma równie szaloną przyjaciółkę, z którą udała się na babski wypad. Było dużo śmiechu i rozmów od serca. Podczas jednej z wycieczek trafiły do starego klasztoru, gdzie Matylda znalazła tajemniczy list. Dziewczyna czuje, że ten skrawek starego papieru jest bardzo ważny i musi dowiedzieć się co na nim jest napisane. W czasie poszukiwać osoby, która przetłumaczy ten list, trafia na Zofię, która przy tej okazji poczuła nagłą potrzebę opowiedzenia swojej historii z młodości.
Przenosimy się do wojennej Polski, kiedy wojna przekreśliła wszystkie marzenia i weryfikowała plany każdemu. Poznajemy zupełnie inną rzeczywistość, kiedy z zamożnej hrabianki, Zosia musiała stać się patriotką walczącą o wolność swojego kraju. Należała do podziemnej Polski. Często narażając własne życie, wykonywała zadania dowódców, by ratować ludzkie życie.
W tych trudnych czasach, między jednym zadaniem a drugim, ludzie mimo wszystko się zakochiwali i próbowali dać sobie namiastkę szczęścia. Zosia także zawarła kilka przyjaźni a nawet znalazła miłość. Czy mimo wojennej zawieruchy Zosia mogła cieszyć się miłością?
Poznajemy także tragiczną historię Nawojki, która chciała kochać, być kochaną i po prostu żyć pełnią życia. Niestety już jako niemowlę była przyrzeczona Bogu, została oddana do klasztoru, gdzie dorastała. Jako młoda dziewczyna zaczęła się buntować i po kryjomu wykradać. Kiedy zauważyła, że nikt nie zauważa jej wyjść, zaczęła uciekać częściej nad rzekę. Pewnego dnia poznała tam młodzieńca. Ta znajomość już na zawsze odmieniła losy kilku osób. Kim jest ów młodzieniec?
Co łączy te trzy jakże różne historie?
To była piękna historia, a w zasadzie trzy historie. Poznajemy Matyldę, Nawojkę i Zosię. Trzy młode kobiety, które pragnęły jedynie kochać. Ostatnia historia Zosi zrobiła na mnie największe wrażenie. Ewelina w jej historii przedstawiła realia życia w czasie drugiej wojny światowej. Po raz kolejny pokazała, że potrafi przedstawić wojnę tak, że z przyjemnością to się czyta i łaknie kolejnych stron.
Kiedy wybuchła wojna Zosia była podlotkiem, młodziutką hrabianką, która miała mnóstwo planów na przyszłość. Wojna sprawiła, że szybko wydoroślała, stanęła w obronie ojczyzny. Jako członek podziemnej Polski w tajemnicy przed Niemcami działała na korzyść swojej ojczyzny. Wykonywała różne, często niebezpieczne zadania, ryzykowała własnym życiem. Nie wiem ile muszę przeczytać książek, żeby przestało to na mnie robić wrażenie.
Zosia mimo to była młodą kobietą, która także pragnęła kochać. Jeszcze przed wojną poznała mężczyznę o cudownie niebieskich oczach. Ale co dalej się wydarzyło musicie już sami doczytać, nie mogę wszystkiego zdradzić.
Ewelina zabiera nas także do XV wieku, kiedy poznajemy Nawojkę, która decyzją swojej rodzicielki zostaje oddana Bogu. Wychowuje się w klasztorze, gdzie czuje, że czegoś jej brak w życiu. Podświadomie pragnie być kochana. Ale żeby dowiedzieć się czy znajdzie miłość, jak potoczą się losy Nawojki, to już zapraszam do lektury, gdzie wszystkiego się dowiecie.
Trzecią z kobiet jest współczesna Matylda. Szalony rudzielec, którą polubiłam od początku za ten jej niewyparzony język. Matylda także ma swoją tajemnicę i pragnie znaleźć prawdziwą miłość.
Te trzy historie łączy nie tylko pragnienie miłości, a piękny niebieski kwiat niezapominajki.
Polecam Wam tą nostalgiczną podróż od średniowiecza przez zawieruchę wojenną XX wieku, po czasy współczesne. To będzie emocjonalna podróż zapewniam Was. Jeżeli szukacie książki, która dostarczy Wam emocji i wzruszeń to ta książka jest dla Was!
Dziękuję wydawnictwu za zaufanie, za możliwość poznania tej pięknej historii.
Polecam