Niezbity dowód recenzja

Niezbity dowód

Autor: @bookmiforever ·1 minuta
2020-12-16
Skomentuj
1 Polubienie
Już jakiś czas temu skończyłam czytać tą książkę i żeby dziś napisać recenzję, musiałam mocno się nagłówkować, by przypomnieć sobie coś więcej oprócz tego, że była to historia o ukradzionej lampie. Nie świadczy to chyba najlepiej o treści? Ale nie, nie będę sroga, bo książkę czytało się dość przyjemnie. Faktycznie temat antyków, lampy oraz wyrobów Tiffanego całkowicie mnie pochłonął, zasłaniając cała resztę fabuły. Zostały tutaj przytoczone tak ciekawe wątki, takie ciekawostki ze świata sztuki, o których nie miałam zielonego pojęcia. Fajnie było się dowiedzieć czegoś zupełnie nowego!
O twórczości pani Gosi słyszałam wiele i byłam jej bardzo ciekawa. Była to pierwsza książka autorki, którą czytałam, ale raczej nie ostatnia. Zaciekawiła mnie przedstawiona w tej pozycji treść, zagadka została rozwiązana tak jak być powinno, na samym końcu książki, choć prawdę mówiąc miałam pewne przypuszczenia co do zakończenia, jednakże się one nie sprawdziły. Zaskoczenie było, nie powiem, choć nie aż takie jakiego się oczekuje od zagadki kryminalnej. Oczywiste jest, że pani Gosia ma lekkie pióro i z łatwością pochłania wyobraźnię czytelnika, by przenieść go do wykreowanego przez bohaterów świata. Sposób w jaki pokazała najpiękniejsze miejsca w Bazylei sprawił, że poczułam się tak, jakbym spacerowała tymi ulicami i widziała wszystkie te piękne rzeczy, o których przeczytałam. Fajnie jest zwiedzać oczyma wyobraźni miejsca tak dobrze i szczegółowo opisane. To było lepsze niż podróż z przewodnikiem. Uwierzcie mi, że sami byście chcieli spocząć na ławeczce w parku w tym mieście czy przespacerować się alejką parku.
Co do samej zagadki kryminalnej, to dla znawców i wielbicieli sztuki będzie to nie lada gratka zapoznanie się z treścią tej pozycji. Wierzę, że wiele osób zrozumie bardziej jej treść i może mocniej się z nią utożsami?
Przeczytajcie sami, by zobaczyć czy Wam się spodoba. Ja nie umiem się wyrazić jednoznacznie, jestem chyba całkiem po środku, co wcale nie znaczy, że ta książka była zła. Może zwyczajnie nie w moim guście.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-03
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Niezbity dowód
Niezbity dowód
Małgorzata Rogala
7.1/10
Cykl: Celina Stefańska, tom 3

Porywająca powieść mistrzyni kryminału psychologicznego! Adela Naczyńska, pracownica sklepu z antykami, zostaje zamordowana. Tuż przed śmiercią dowiaduje się, że część jej rodzinnego majątku, drog...

Komentarze
Niezbity dowód
Niezbity dowód
Małgorzata Rogala
7.1/10
Cykl: Celina Stefańska, tom 3
Porywająca powieść mistrzyni kryminału psychologicznego! Adela Naczyńska, pracownica sklepu z antykami, zostaje zamordowana. Tuż przed śmiercią dowiaduje się, że część jej rodzinnego majątku, drog...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

" Niezbity dowód" Małgorzaty Rogali, to kontynuacja cyklu z prywatną panią detektyw Celiną Szafrańską. Podobnie jak w poprzednich tomach, autorka zabiera nas w kryminalną podróż szlakiem pięknych i ...

@Malwi @Malwi

Adela Naczyńska, pracownica sklepu z antykami, zostaje zamordowana. Tuż przed śmiercią dowiaduje się, że część jej rodzinnego majątku, drogocenna lampa Tiffany’ego, która podobno spłonęła w pożarze d...

@nikolajablonska37 @nikolajablonska37

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka