Nieznana recenzja

…] - Bóg dał nam iskrę, którą mamy w sobie, i dał nam też wolną wolę, dlatego nie ingeruje w to, co sam nam ofiarował. To moje zdanie(…)
-Zło panoszy się i zalewa Ziemię. A my musimy się przebudzić, bo jeśli tego nie zrobimy, stracimy naszą wolną wolę. Stracimy nasze człowieczeństwo[…]

Trudna, niełatwa, rozdzierająca serce i życiowa.

Oto historia o Abigail czyli Blue i przystojnych, zabawnych chłopakach , byłych żołnierzach, a konkretnie o jednym. Ukrywającym się pod pseudonimem K. czyli Kellanie. Abigail, młoda dziewczyna, totalnie nikomu nieznana, pewnego dnia spotyka właśnie tych żołnierzy w kawiarni. Jednakże tylko jeden z nich zawrócił jej w głowie, a ona jemu. Po wyjściu z kawiarni, podczas powrotu do domu zostaje napadnięta i porwana. Trafia do handlarzy żywym towarem, którzy chcą ją sprzedać. Przechodzi przez piekło, ale proceder zostaje przerwany przez…. Tego musicie się sami dowiedzieć.

Była godzina późna, ale musiałam dokończyć całą historię, po której nie byłam w stanie od razu napisać recenzji. Ręce mi drżały ze stresu i nadmiaru emocji, grube łzy leciały strumieniem po policzkach, zaciskające się pięści ze złości i przerażenia powodowały lekki ból dłoni. Bo to co tam się działo było tak straszne i okrutne, że miałam ochotę co po niektórym oprawcom wyrwać to co trzeba i skatować ich podobnie, jak oni to robili względem tych biednych i niewinnych dziewczyn. Moje serce wiele razy przestawało bić, albo próbowało się wyrwać z piersi. Oprócz tych trudnych momentów, były tez zabawne i powodujące wybuch niekontrolowanego śmiechu. Historia poprowadzona genialnie. Idealnie dobrani byli żołnierze do siebie, a co najważniejsze wspierający się, żartujący, ale podczas akcji byli jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Gdy miałam poczucie, że wszystko dobrze się skończy, autorka pogroziła mi palcem, bo przecież za słodko być nie może i pod sam koniec rzuciła bombę emocjonalną, po której krzyknęłam „Nieeeeeee”!!!! Tak się ta historia nie mogła skończyć. Nie na to się pisałam. Czekam na dalszy ciąg.

Piękna lecz trudna i prawdziwa historia. Historia, która może trafić się każdej z nas. Ten proceder istnieje od jakiegoś czasu i jest cholernie brutalny. Jakim trzeba być człowiekiem, żeby coś takiego robić. Normalnie włos mi się jeży na karku. Jednakże dobrze, że istnieją instytucje, które pomagają kobietom, które były lub są w takiej sytuacji. To jest trauma, z której będzie się bardzo ciężko podnieść.

Droga autorko bardzo ci dziękuję, że mogłam ją przeczytać i że przybliżyłaś temat handlu żywym towarem. To jest bardzo ważne, żeby wiedzieć, że coś takiego ma miejsce i jak z tym walczyć. A po drugie znalazłam kolejnego książkowego męża i tak wiem, że jeden z chłopaków jest twój 









Bardzo polecam, aby ją przeczytać bo jest mega warta tego.