Zalotnice i wiedźmy recenzja

Niezwykłe antenatki

Autor: @malineczka74 ·3 minuty
2012-10-20
Skomentuj
1 Polubienie
Rok temu poznałam Joasię - kobietę z werwą i wigorem, główną bohaterkę książki "Matki, żony, czarownice". Po ponad 12-stu miesiącach ukazała się kolejna książka Joanny Miszczuk, w której mamy okazję śledzić dalsze losy tejże bohaterki i jej praprzodkiń. Kontynuacja jest jeszcze lepsza od pierwowzoru. I czyta się rewelacyjnie. Trudno mi było się od tej powieści oderwać, bo opisywane dzieje niezwykłych kobiet są po prostu fascynujące. W "Zalotnicach i wiedźmach" wczoraj przeplata się z dziś - od współczesności przenosimy się kilka razy do XIV i XV wieku, do czasów dziwnych i ponurych, w których kobietom spragnionym wiedzy medycznej i wykształcenia łatwo nie było. Od marzeń o leczeniu ludzi i sztuki zielarskiej do stosu był tylko .... jeden mały krok. Bo kobieta to wtedy istota gorsza i do niższych celów niż nauka i wiedza!

Joanna jest znów na życiowym zakręcie. Zawodowo dobrze jej się wiedzie. Jest zadowolona z pracy w firmie Dietera, a jej córka Kamisia świetnie radzi sobie w niemieckiej szkole. Jednym słowem kobiety podbiły Berlin, ale w Polsce został mąż Joanny Piotrek, który nie radzi sobie z małżeństwem na odległość i romansuje z Anną. Joasia pewnego dnia, gdy przyjeżdża na święta do Wrocławia odnajduje pismo z sądu, z którego dowiaduje się, iż między nią a mężem orzeczono separację. Trach i jej drugie małżeństwo się rozsypuje. Szybki rozwód to idealne wyjście dla zranionej kobiety. Ale co dalej ? Jest Andre, dobry i czuły, serdeczny i wyrozumiały, szarmancki i romantyczny tylko ..... motyli w brzuchu brak. I co dalej? Czy Asia to co w uczuciach najlepsze ma za sobą?

Pani Miszczuk wydając najnowszą powieść w pełni mnie przekonała, że proza kobieca może być tak samo pasjonująca jak najlepsza w swoim gatunku sensacja, że saga rodzinna opisująca losy kolejnych praprababek głównej bohaterki wciągnie jak bagno na amen. "Zalotnice i wiedźmy" to książka bardzo dynamiczna, z wartką akcją, mnóstwem przygód i sporą porcją uczuć. Bo Asia i jej antenatki kochały, były namiętne i uparte, odważne i dziś powiedzielibyśmy, że kreatywne i przebojowe. Choć kiedyś kobiety nie miały takich możliwości jak dziś to wiele z nich marzyło o nauce, zdobyciu wiedzy, pracy "zawodowej" na równi jak o zatopieniu się w ramionach ukochanego mężczyzny. Joanna poznając losy swoich krewnych jest pod ich sporym wrażeniem. Przeszłość wkracza w współczesność. Gdy przygnieciona kłopotami związanymi z podłym charakterkiem Juliana Aśka czyta o przeżyciach Róży czy Sofie nabiera siły i optymizmu, które przeganiają zły humor.
Może ta książka momentami bywa przesłodzona, może zakończenie jest przewidywalne, a treść nieco bajkowa lektura spodobała mi się. Oderwała od szarego dnia i przeniosła w inny świat. Z książki płynie moim zdaniem ważne przesłanie: Choć życie nie zawsze bywa łatwe i różowe to my kobiety mamy siłę i moc, jesteśmy odporne na zło i potrafiły twardo iść do przodu by osiągnąć wyznaczony i wymarzony cel.

Czy warto przeczytać najnowszą powieść Miszczuk? Myślę, że warto. Bo jest w niej troszkę romansu, historii i powieści obyczajowej. Bo czyta się tę książkę lekko i przyjemnie. A przecież po książkę często sięga się by odpocząć od tego co w życiu nudne, szare i paskudne. Co mnie spotkało przy lekturze tej powieści? Troszkę wzruszenia, sporo uśmiechu i wiara w to, że w życiu oprócz typowo wyścigowych szczurów można spotkać osoby przyjacielskie i bezinteresowne, które nie podepczą nas w biegu po sukces. A tacy ludzie są w dzisiejszym świecie bezcenni.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-10-20
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zalotnice i wiedźmy
2 wydania
Zalotnice i wiedźmy
Joanna Miszczuk
8.1/10
Cykl: Sekret dziedzictwa, tom 2

Kontynuacja fascynujących losów bohaterek powieści „Matki, żony, czarownice”. Pochodzimy ze wspaniałego rodu. Nasze prababki były mądrymi, a niekiedy znanymi i wielkimi kobietami. Miały cudowną moc, ...

Komentarze
Zalotnice i wiedźmy
2 wydania
Zalotnice i wiedźmy
Joanna Miszczuk
8.1/10
Cykl: Sekret dziedzictwa, tom 2
Kontynuacja fascynujących losów bohaterek powieści „Matki, żony, czarownice”. Pochodzimy ze wspaniałego rodu. Nasze prababki były mądrymi, a niekiedy znanymi i wielkimi kobietami. Miały cudowną moc, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

@Obrazek „Bo miłość to taki najwspanialszy prezent, który ma wartość tylko wtedy, kiedy się go dostanie bez okazji. Nie da się jej kupić, wygrać, wywalczyć ani na nią zasłużyć.” Chyba naprawdę...

@biblioteczka.agi @biblioteczka.agi

Recenzja Zalotnice i wiedźmy Joanna Miszczuk @proszynski.love @proszynski_wydawnictwo Kilka dni temu pisałam wam o serii do której wracam już trzeci raz. Dalszy ciąg życia Aśki i historii jej przodk...

@Czytane.noca @Czytane.noca

Pozostałe recenzje @malineczka74

Już czas
Szukanie ze słoniami w tle

Jodi Picoult to jedna z pisarek książek obyczajowych, które najbardziej cenię. To autorka po której powieści sięgam automatycznie nawet nie zagłębiając się w ich opis. Ta...

Recenzja książki Już czas
Selena Gomez. Księżycowa dziewczyna
Selena znaczy księżyc

Selena znaczy księżyc Książkowa opowieść o Selenie Gomez to propozycja Wydawnictwa Feeria dla młodych czytelników. Ja, choć mam trochę więcej lat też pokusiłam się o je...

Recenzja książki Selena Gomez. Księżycowa dziewczyna

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka