Wroclove, Polska recenzja

Niezwykle barwna opowieść o poznawaniu siebie i świata

Autor: @paulina2701 ·1 minuta
2021-07-08
Skomentuj
3 Polubienia
"Wroclove Polska" jest spełnionym marzeniem autora. To barwna opowieść, która zaczyna się od autoprezentacji głównego bohatera "Mam cokolwiek krzywe nogi. Gdybym był panienką, dużo bardziej predestynowałyby mnie do pokonania życiowej drogi w habicie i sandałach niż w miniówie na szpilkach. Nie są co prawda aż tak krzywe, żebym w trybie pilnym dostał skierowanie na osteotomię korekcyjną, ale deski do pływania między kolanami nie utrzymam i muszę zsuwać ją do kostek, bo dopiero tutaj nogi mi się schodzą. Gdy pływam, wygląda to komicznie, za to po wyjściu z wody jestem w stanie zamienić rozbawienie w litość". Cała książka jest napisana w podobnym stylu. Język jest prosty i zrozumiały, choć charakterystyczny raczej dla płci męskiej. Liczne przygody z życia Pawła są przedstawione z dużą dozą dystansu do własnej osoby. Historie nie są ocenzurowane, a nawet pewnego rodzaju poetycka nuta zagrała niejedną melodię...

Młody chłopak szuka swojego miejsca na świecie. Postanawia zostać skinem. Niesamowitym zbiegiem okoliczności dostaje się na medycynę. Ma niezwykłe szczęście do spotykania interesujących ludzi, a dzięki swojej otwartości i ciekawości potrafi z każdej znajomości wynieść cenną lekcję. Uczy się życia w każdych warunkach. Czasem zdarzają mu się totalne klapy i wpadki, o których niejeden chciałby zapomnieć (nawet policja zaczyna się nim interesować), ale bywa również tak, że szczęście mu sprzyja (wygrana zagraniczna wycieczka, znajomość, która umożliwia mu tanie podróżowanie).

W książce tej bardzo podoba mi się lekki styl autora, który w niezwykle interesujący sposób przedstawia życie nie tylko we Wrocławiu. Dodatek, który stanowi ponad połowę całej publikacji zawiera liczne epizody z życia Pawła podróżującego do różnych części świata (m.in. Chiny, Niemcy, Tajlandia, Australia, Afganistan, Rosja, USA). Najmniej podoba mi się końcówka zatytułowana "Ścinki", ale sądzę, że w ten sposób autor mógł sobie zostawić pole manewru do powstania kolejnych przygód szczerego (czasem nawet do bólu) Pawła Klina.

Te nietuzinkowe opowieści z pewnością spodobają się osobom, które chociażby krótko mieszkały we Wrocławiu. Również ci, którzy są ciekawi życia w innych krajach pośród zupełnie obcych kultur znajdą coś dla siebie. Książkę polecam też osobom lubiącym się pośmiać w czasie lektury. Miłośnicy "podwórkowej" twórczości także będą zadowoleni.

Recenzja miała okazję się ukazać dzięki uprzejmości wydawnictwa Borgis.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-07-08
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wroclove, Polska
Wroclove, Polska
Paweł Klin
8/10

Podstawówka w PRL-u, liceum z orłem w koronie, wyzwolona „Solidarność” i równie wyzwolone pierwsze dorosłe imprezy, odkrywanie swojej tożsamości... …tak rozpoczyna się fascynująca powieść Pawł...

Komentarze
Wroclove, Polska
Wroclove, Polska
Paweł Klin
8/10
Podstawówka w PRL-u, liceum z orłem w koronie, wyzwolona „Solidarność” i równie wyzwolone pierwsze dorosłe imprezy, odkrywanie swojej tożsamości... …tak rozpoczyna się fascynująca powieść Pawł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @paulina2701

Gol to nie wszystko. Twoja książka o piłce nożnej
Nie tylko dla młodych graczy i kibiców!

Świeżo po premierze! :D Nigdy nie przepadałam za piłką nożną, więc kibic ze mnie słaby. Kiedy jednak widzę charakterystyczny błysk w oczach młodych ludzi, którzy kopią...

Recenzja książki Gol to nie wszystko. Twoja książka o piłce nożnej
Moje dziecko ma ADHD
Nie tylko dla rodziców

Jako osoba pracująca z dziećmi sięgam po wiele publikacji związanych z wszelkimi problemami, jakie mogą dotyczyć uczniów. Pomimo tego, że tytuł "Moje dziecko ma ADHD" ws...

Recenzja książki Moje dziecko ma ADHD

Nowe recenzje

Szwindel
Szwindel
@anuszka.k:

Znacie kogoś kto trafił szóstkę w totka? Bo tak siedziałam i myślałam, że ani nie znam nikogo kto trafił, ani kto by zn...

Recenzja książki Szwindel
Szept ognia
Ogień...
@agnban9:

Od dłuższego czasu mam w planie poznać książki Pauliny Hendel, ale jakoś nie było nam po drodze😅. Dopiero teraz wraz z ...

Recenzja książki Szept ognia
Nienarodzona
Nienarodzona
@ladybird_czyta:

Jedna przypadkowa, nieszczęśliwa chwila wystarczyła, by zamienić życie małej Niny i jej rodziny, a także niestety rodzi...

Recenzja książki Nienarodzona
© 2007 - 2025 nakanapie.pl