Obserwatorium recenzja

"Nigdy nie można być do końca pewnym tego, co się widzi.”

Autor: @jolantaszymczak ·2 minuty
2024-09-13
Skomentuj
1 Polubienie
Okładka. To ona przyciągnęła mój wzrok i rozbudziła chęć przeczytania książki Jarosława Szczyżowskiego pt. „Obserwatorium”. Utrzymana w mrocznych barwach ze spowitym mgłą obserwatorium meteorologicznym rozbudziła nadzieję na dobry mroczny thriller. I jeszcze zamieszczone słowa zaostrzające apetyt na lekturę: „Historia, która porywa stylem i mrokiem.”
Czy lektura „Obserwatorium” zaspokoiła moje rozbudzone nadzieje czytelnicze ?
Jeden z pracowników obserwatorium na Śnieżce niespodziewanie słyszy dziwne, przybierające na sile dźwięki. Okazuje się, że układają się one w zaskakujący komunikat: „Otwórz drogę ku nam”. Kto i po co nadaje coś takiego? Przybysze z obcej planety? A może to głupi żart albo jakiś atak terrorystyczny? Jednocześnie nad budynkiem obserwatorium tworzy się olbrzymi kokon z chmur. Śmiałkowie, którzy zetknęli się z tą zaskakującą powłoką, zapadają na chorobę popromienną albo znikają bez wieści. W najbliższym otoczeniu zostaje wprowadzony stan wyjątkowy. Zakazano również wypraw w wyższe partie gór. Władze, policja, naukowcy próbują wyjaśnić, co tak naprawdę się wydarzyło. Ale jak wyjaśnić coś, co wykracza poza ramy realnego świata?
Początek książki zapowiadał się ciekawie, ale w miarę czytania ciekawość ustąpiła miejsca znudzeniu i rozczarowaniu. Być może dlatego, że nie przepadam za opowieściami z pogranicza science fiction, a taką właśnie okazuje się „Obserwatorium”. To nie żaden kryminał czy thriller. Książka nie zszarpała mi nerwów, bo nie czułam tu zbytniego napięcia, dreszczyku emocji. Kreacja bohaterów także nie wzbudziła zachwytu, bo postaci są mało wyraziste. Odkryta prawda jednak zaskakuje i to-jak dla mnie- jedna z mocnych stron tej lektury. Atutem „Obserwatorium” są także opisy Karkonoszy. Niewątpliwie autor ma o górach sporą wiedzę. Te dwa elementy przesądziły o mojej ocenie tej pozycji. Starałam się spojrzeć obiektywnie, bo przecież nie każdy musi być fanem tego typu gatunku, czy raczej mieszaniny gatunków.
Podsumowując, książka nie trafiła w mój gust czytelniczy i nie porwała mnie „stylem i mrokiem”. Pewnie znajdą się tacy czytelnicy, których „Obserwatorium” mile zaskoczy i będą z niecierpliwością wyczekiwali kolejnej książki autora. Warto samemu sprawdzić, czy „Obserwatorium” was zaintryguje. Tym bardziej, że utwór Jarosława Szczyżowskiego prowokuje do refleksji nad kreowaniem rzeczywistości.
„Kto wie, czy naszej rzeczywistości nie kreujemy poprzez myślokształty, które w jakiś niewytłumaczalny sposób materializują się i budują wokół nas namacalny świat. Dopiero gdy zamykamy oczy i przestajemy widzieć, dociera do nas, że otaczają nas pustka i ciemność. Sztuka polega na tym, żeby nauczyć się widzieć w ciemności. Tak jak we śnie, gdy nasze oczy są zamknięte, budujemy nowe światy albo przenosimy się do tych, które już znamy…”
„A jeśli to wszystko, co nas otacza, jest tylko iluzją albo specjalnie zaprojektowanym kodem? Nigdy nie można być do końca pewnym tego, co się widzi.”
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Pani Bognie i PRart Media.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Obserwatorium
Obserwatorium
Jarosław Szczyżowski
7.2/10

Mroczne Karkonosze. Niewyjaśnione tajemnice. Historia rodem z Archiwum X. Dźwięki przybierały na sile. Industrialne, basowe tony przenikające każdą komórkę ciała. Uporczywe i rytmiczne, jakb...

Komentarze
Obserwatorium
Obserwatorium
Jarosław Szczyżowski
7.2/10
Mroczne Karkonosze. Niewyjaśnione tajemnice. Historia rodem z Archiwum X. Dźwięki przybierały na sile. Industrialne, basowe tony przenikające każdą komórkę ciała. Uporczywe i rytmiczne, jakb...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Każdy miłośnik Karkonoszy zna Śnieżkę. Ten szczyt przyciąga od setek lat tysiące ludzi, a wielu z nich lekceważy go, bo wszystkim wydaje się, że to taka łatwa górka. Jarosław Szczyżowski, jako przewo...

@justyna1domanska @justyna1domanska

Nie jestem specjalną miłośniczką gór. Moim największym osiągnięciem jest doczłapanie się Śnieżkę ze szkolną wycieczką, co utwierdziło mnie w przekonaniu iż nie jest to rozrywka dla mnie. Doceniam jed...

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @jolantaszymczak

Callas, moja rywalka
„Callas, moja rywalka”

„W młodości czekamy na życie, a jako starcy wyglądamy śmierci. Przeklęty los człowieczy!” Érica-Emmanuela Schmitta podziwiam za to, że potrafi pisać książki, które na...

Recenzja książki Callas, moja rywalka
Księgarka z Dachau
Siła miłości

Często sięgam po literaturę obyczajową z II wojną światową w tle, zwłaszcza tych inspirowanych autentycznymi wydarzeniami. Dopiero co skończyłam przejmującą książkę „Zeg...

Recenzja książki Księgarka z Dachau

Nowe recenzje

Echa nieodkupionych win
Echa nieodkupionych win
@ewus1703:

Zosia Miszczyk to młoda mama zmagająca się z trudną sytuacją finansową. Z bólem serca zostawia swoją małą córeczkę pod ...

Recenzja książki Echa nieodkupionych win
Warszawa to mój Nowy Jork
Książka, która długo boli
@ewus1703:

Młoda dziewczyna przenosi się do Warszawy z nadzieją na nowe życie. Wierzy, że u boku ukochanego zacznie wszystko od no...

Recenzja książki Warszawa to mój Nowy Jork
Signal
Bardzo udany debiut
@ewus1703:

Tego lata zdecydowanie stawiam na kryminały – to mój ulubiony gatunek, więc nie mogło ich zabraknąć również w mojej wak...

Recenzja książki Signal
© 2007 - 2025 nakanapie.pl