Historia o Nikiforze recenzja

Nikifor

Autor: @meryluczytelniczka ·2 minuty
2024-03-28
Skomentuj
3 Polubienia
Temat twórców reprezentujących prymitywizm, nurt sztuki naiwnej czy też nieprofesjonalnej nie jest mi obcy, zwłaszcza że niedaleko mojego miasta, w Rudzie Śląskiej, znajduje się niezwykły zbiór tego typu dzieł. Są to głównie obrazy i rzeźby, a wśród nich najcenniejsze to prace Nikifora Krynickiego, Teofila Ociepki, Pawła i Leopolda Wróblów, Erwina Sówki. Galeria nosi nazwę "Barwy Śląska". Komu daleko do Rudy Śląskiej, może sięgnąć do dwutomowej pozycji "Twórcy intuicyjni z kolekcji Barwy Śląska Gerarda Trefonia" wydanej w 2015 roku. Rozpoczynając lekturę książki Elli i Andrzeja Banachów "Historia o Nikiforze" zagadnienie twórczości jej bohatera nie było mi zatem obce. Nie znałam natomiast losów Nikifora (filmu z Krystyną Feldman jeszcze nie oglądałam), jak również tego, w jaki sposób został okryty.

Nikifor, a właściwie Epifaniusz Drowniak, Łemko, uznawany był za osobę upośledzoną umysłowo, co okazało się jak najbardziej krzywdzące. Większość życia spędził w biedzie, a nawet można zaryzykować stwierdzenie, że lubił ascetyczne życie, gdyż prawdopodobnie innego nie znał. Istotą jego życia wydawało się być malarstwo, choć przez wiele lat i wielu ludzi traktowany był niepoważnie: Wyszkoleni malarze traktowali (...) Nikifora podobnie jak profesorzy medycyny oceniają znachora.

Książka jest opowieścią Elli i Andrzeja Banachów o ich spotkaniu z Nikiforem, a potem drogą, którą wspólnie przeszli i wysiłkami, jaki podejmowali, aby jego talent został zauważony i doceniony. Małżeństwo Banachów miało niezwykły dar w takich działaniach jak promocja, reklama, impresariat, mecenat, co jak na lata 40., 50. i 60. było na pewno trudniejsze niż obecnie, kiedy mamy tyle narzędzi wspomagających te procesy. Było im tym trudniej, gdyż: Punktem honoru obywateli Krynicy było odmawianie wszelkiego znaczenia pracy Nikifora. Może zresztą dlatego, że się tam urodził. Jest przecież taki patriotyzm lokalny wspak. Wszyscy byli przekonani, że gdyby Nikifor był w swoim malarstwie coś wart, to sami byliby wcześniej to odkryli. Im dłużej czytałam, tym bardziej podziwiałam tę parę, która miała w sobie tak wiele samozaparcia, ale też cierpliwości i wiary w drugiego człowieka.

Liczne zdjęcia przedstawiające Nikifora i jego prace oraz artykuły i notatki prasowe na temat artysty nie tylko uzupełniają, ale zdecydowanie wzbogacają książkę. Również ciekawy jest przedrukowany scenariusz do audycji telewizyjnej "Nikifor" według scenariusza Andrzeja Banacha. W tekście nie znalazłam żadnych zbędnych informacji, wszystkie są wartościowe. Czytając mocno kibicowałam Nikiforowi i bardzo go polubiłam, myślę że teraz w pełni przygotowana mogę obejrzeć film w reżyserii Krzysztofa Krauze i Joanny Kos-Krauze.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-28
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Historia o Nikiforze
2 wydania
Historia o Nikiforze
Ella Banach, Andrzej Banach
7/10

Historia o Nikiforze – opowieść o przeklętym czy wybranym...? ...jak to się dzieje, że ta psychika zdławiona kalectwem i zniszczona nędzą ma życie tak głębokie i bogate, w jaki sposób potrafi swoje...

Komentarze
Historia o Nikiforze
2 wydania
Historia o Nikiforze
Ella Banach, Andrzej Banach
7/10
Historia o Nikiforze – opowieść o przeklętym czy wybranym...? ...jak to się dzieje, że ta psychika zdławiona kalectwem i zniszczona nędzą ma życie tak głębokie i bogate, w jaki sposób potrafi swoje...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @meryluczytelniczka

Ja, która nie poznałam mężczyzn
Bunt jest bezcelowy, trzeba czekać na śmierć

Do czytania powieści "Ja, która nie poznałam mężczyzn" Jacqueline Harpman usiadłam na czysto, tzn. zobaczyłam okładkę, przeczytałam tytuł i uznałam, że chcę tę książkę p...

Recenzja książki Ja, która nie poznałam mężczyzn
Podróż z Tobą
Romans drogi

Pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy po przeczytaniu powieści Jessiki Joyce "Podróż z tobą" to określenie romans drogi. Znaczna część akcji dzieje się właśnie w podr...

Recenzja książki Podróż z Tobą

Nowe recenzje

Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie
Morderstwo w Orient Expressie
Sprawiedliwość wymierzona po latach
@karolak.iwona1:

Uwielbiam klasyczne kryminały Agathy Christie. "Morderstwo w Orient Expressie" to kolejny przykład znakomitego, lekkieg...

Recenzja książki Morderstwo w Orient Expressie
Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie