Nikt, tylko my recenzja

Nikt, tylko my

Autor: @gdzie_ja_tam_ksiazka ·1 minuta
2022-06-08
Skomentuj
1 Polubienie
Jak daleko posunęlibyście się, żeby zemścić się na człowieku, który skrzywdził bliskie Wam osoby, ale także Was samych?
"Nikt, tylko my" porusza bardzo ważny temat, jakim jest molestowanie. Odebranie drugiemu człowiekowi wolności, godności, bezpieczeństwa, nie tylko fizycznego, ale i psychicznego, powinno być zawsze srogo karane. Dlaczego musi dochodzić do takich sytuacji? Jakim trzeba być człowiekiem, któremu sprawia przyjemność to, że robi komuś krzywdę, bez przyzwolenia, bez możliwości obrony. I taki człowiek, w większości oprawców, niestety żyje bez poniesienia konsekwencji... Autorka, dzięki tej historii, nawiązuje do ruchu "metoo", o którym swego czasu było dość głośno.
Poznajemy Ellie i Stevena, którzy na pierwszy rzut oka są w szczęśliwym związku. On upiera się, że obecna partnerka go zmieniła, natomiast ona... No właśnie. Kieruje się całkiem innymi pobudkami.
Czytając "Nikt tylko my" lawirujemy między wspomnieniami, przeszłością, a teraźniejszością. Oczywiście taki zabieg jest jak najbardziej w porządku, ponieważ jesteśmy w stanie zrozumieć Ellie, jej zachowanie i to, co przygotowała dla Stevena.
Niestety oprócz poruszenia naprawdę ważnego tematu "Nikt, tylko my" nie wywołało u mnie większych emocji. Nic oprócz rozczarowania, choć to tylko moje osobiste odczucia. Od początku czuć, że coś wisi w powietrzu, że związek dwójki ludzi jest ułudą. Klimat jaki panuje ma za zadanie trzymać czytelnika w napięciu, niepewności, można nawet stwierdzić, że w strachu, wyczekując niespodziewanego ciosu "znikąd". Nic takiego nie miało miejsca i muszę przyznać, że okropnie się wynudziłam. Gdyby nie to, że jest to książka, którą dostałam do recenzji, pewnie szybko odłożyła bym ją na półkę i dawno o niej zapomniała.
Czekałam na moment, kiedy zostanie przełamany brak większego zainteresowania i historia Ellie i Stevena porwie mnie na kolana, że koniec jakoś wynagrodzi tą trudną drogę. Niestety moim zdaniem nic takiego nie miało miejsca, mimo że kilkadziesiąt stron przed końcem akcja nabrała tempa. Książka na pewno znajdzie swoich fanów, może już ich ma, ale dla mnie jest to jedna ze słabszych lektur, które miałam okazję przeczytać w ostatnim czasie. Zachęcam jednak, by samemu wyrobić sobie zdanie, bo może akurat przypadnie do gustu.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nikt, tylko my
Nikt, tylko my
Laure van Rensburg
6.0/10

To miał być uroczy weekend. Romantyczny i wyjątkowy, pierwszy spędzony tylko we dwoje.Szanowany profesor literatury Steven Harding i jego dziewczyna, dwudziestotrzyletnia studentka Ellie Masterson. Z...

Komentarze
Nikt, tylko my
Nikt, tylko my
Laure van Rensburg
6.0/10
To miał być uroczy weekend. Romantyczny i wyjątkowy, pierwszy spędzony tylko we dwoje.Szanowany profesor literatury Steven Harding i jego dziewczyna, dwudziestotrzyletnia studentka Ellie Masterson. Z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Książka o tym, jak blisko od miłości do nienawiści. Niebezpiecznie blisko. Karuzela uczuć porusza się w szybkim tempie. Miłość łatwo przeradza się w nienawiść. Dwoje ludzi będących w związku pr...

@Zaneta @Zaneta

Kiedy przed laty Jerzy Stuhr brawurowo wykonał w Opolu piosenkę "Śpiewać każdy może" rozbawił publiczność do łez. Nie przypuszczał zapewne, że tekst tego utworu na stałe zagości w naszej popkulturze....

@Jezynka @Jezynka

Pozostałe recenzje @gdzie_ja_tam_ksi...

Polana
Polana

"Znów był tym zagubionym, przytłoczonym brutalną rzeczywistością nastolatkiem, który pragnął tylko świętego spokoju." I znów to zrobił. Zaintrygował. Zachęcił. Zarzucił...

Recenzja książki Polana
Kamienie i motyle
Kamienie i motyle

"...dzisiejsza prawda często staje się jutrzejszym kłamstwem, niemal zawsze przez przypadek." Bywają momenty, które wznoszą na wyżyny szczęśliwości. Trwają one zaledwie...

Recenzja książki Kamienie i motyle

Nowe recenzje

Osobliwy dar Vanilli Bourbon
Jak pachnie miłość?
@Mania.ksiaz...:

Jak pachnie miłość? Wanilia? A może bergamotka? Nie, to chyba będzie śliwka? Ale czy jesteś pewna, bo ja bym chyba jes...

Recenzja książki Osobliwy dar Vanilli Bourbon
Rogata dusza
Tylko dla wytrwałych
@ania_gt:

Kto lubi historię, ten wie, że wbrew obiegowej opinii średniowiecze nie było li tylko czasem wzmożonej dewocji i umartw...

Recenzja książki Rogata dusza
Zaginione miasto
Eldorado - zaginione miasto.
@Malwi:

"Zaginione miasto" Anny Klejzerowicz to książka, która pochłonęła mnie od pierwszych stron. Emil Żądło, znany z poprzed...

Recenzja książki Zaginione miasto
© 2007 - 2024 nakanapie.pl