Jutro będzie Zemsta. Dzienniki 1984-2005 recenzja

Nudne dzienniki

Autor: @almos ·1 minuta
2021-02-09
2 komentarze
10 Polubień
Znany aktor pisał przez 20 lat w sekrecie dzienniki, którymi, jak powiedział córce: „zza grobu, chcę przypieprzyć wszystkim.” Czy przypieprzył? Raczej nie, mamy teraz takie czasy, że dzienniki sprzed lat mało kogo obchodzą. Wszystkie ówczesne spory i animozje wyblakły, a główni protagoniści: Tadeusz Konwicki, Gustaw Holoubek, Tadeusz Łomnicki, Andrzej Szczepkowski, Kazimierz Dejmek i wielu innych od dawna już nie żyją i powoli odchodzą w niepamięć.

Wyłania się z dzienników obraz narcyza skoncentrowanego na sobie, szczęśliwego, gdy błyszczy w towarzystwie, obsesyjnie wrażliwego na opinie innych. Największe pochwały nie mogły go zadowolić, „Za to jedno bolesne słowo dręczyło go latami”, jak pisze córka Zuzanna. Ostatnie lata dziennika to skrupulatnie opisane starzenie się autora, mało interesująca lektura. Bo te dzienniki, przykro to pisać, są przede wszystkim nudne, narzekania, problemy zdrowotne, przykre słówka o kolegach aktorach, skrupulatne odnotowywanie przejawów hołdu (każda standing ovation jest dokładnie wyliczona), i tak to się ciągnie bez końca.

Paradoksalnie, najciekawszy w książce jest wstęp pióra córki pana Andrzeja, Zuzanny, która daje przenikliwą charakterystykę osobowości ojca. To był w gruncie rzeczy „przedwojenny panicz z dobrego domu”, który męczył się w komunistycznej rzeczywistości. Pisze pani Zuzanna, że wielbił Tadeusza Konwickiego, ale był mocno zazdrosny o Gustawa Holoubka, którego z kolei wielbił Konwicki. Sporo jest w książce okrutnych opinii o Holoubku, wynikają chyba z owej zazdrości.

Pisze pani Zuzanna, że aktorstwa nie szanował: "Uważał, że to zawód dla narcystycznych idiotów, że inteligencja w nim tylko przeszkadza. Złościł się, że nie został prawnikiem, jak jego ojciec Borys, albo lekarzem, tylko aktorem."

Nie doczytałem dziennika do końca, nie byłem w stanie, po pierwsze, nuda, po drugie strasznie dużo tam żółci, po trzecie, chciałbym pamiętać pana Andrzeja jako wytwornego, zdystansowanego dżentelmena, a książka niestety mocno burzy ten wizerunek.

Moim zdaniem to rzecz tylko dla amatorów: teatrologów czy historyków teatru, dla przeciętnego czytelnika mało interesująca.

Plusem książki są świetne biogramy osób wymienionych w dzienniku. Minusem – brak fotografii.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2018-05-27
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jutro będzie Zemsta. Dzienniki 1984-2005
Jutro będzie Zemsta. Dzienniki 1984-2005
Andrzej Łapicki
5.5/10

Pierwsze wydanie niepublikowanych dzienników gwiazdy polskiego kina Piękny i elegancki Łapicki (1924-2012), mogący uchodzić za wzór tzw. chłopca z profesorskiego domu (jego ojciec był profesorem prawa...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · prawie 4 lata temu
No proszę, a wydawałoby się, że będzie miał ciekawe rzeczy do opowiedzenia.
× 3
@almos
@almos · prawie 4 lata temu
Czasami myślę, że lepiej nie czytać dzienników znanych ludzi, bo bardzo często burzą ich wizerunek...
× 2
@tsantsara
@tsantsara · prawie 4 lata temu
Rozmowy z Holoubkiem są bardzo ciekawe. Konwicki wiedział z kim przestawać.
× 3
@Renax
@Renax · prawie 4 lata temu
Faktycznie animozje sprzed lat mało kogo interesują. Natomiast zaciekawiła mnie sprawa osobowości narcyza, o której piszesz, że ta książka jest. I jak córka się z tym uporała? Pisze o tym?
× 1
@almos
@almos · prawie 4 lata temu
Raczej nie, tylko wzmiankuje.
@Renax
@Renax · prawie 4 lata temu
Szkoda.
× 1
Jutro będzie Zemsta. Dzienniki 1984-2005
Jutro będzie Zemsta. Dzienniki 1984-2005
Andrzej Łapicki
5.5/10
Pierwsze wydanie niepublikowanych dzienników gwiazdy polskiego kina Piękny i elegancki Łapicki (1924-2012), mogący uchodzić za wzór tzw. chłopca z profesorskiego domu (jego ojciec był profesorem prawa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka