O chłopcu, który ujarzmił wiatr recenzja

O chłopcu, który ujarzmił wiatr

Autor: @edith ·2 minuty
2010-11-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Książka „O chłopcu, który ujarzmił wiatr” to autobiografia Williama Kamkwamby, studenta African Leadership Academy w Johannesbugu. Za przelanie jego historii na papier odpowiedzialny jest Bryan Mealer. Po raz kolejny mamy odsłonę życia w Afryce, tym razem głównym tematem są ciężkie warunki i plaga głodu w Malawi. Historia Williama daje jednak nadzieję i wiarę w możliwość zmiany swojego losu, jeśli się tego naprawdę chce.

Williama poznajemy w wieku 13 lat, to wtedy w czasie plagi głodu zmuszony jest porzucić szkołę, bo jego rodziny na nią nie stać. Chłopiec pomaga rodzinie w codziennych obowiązkach, lecz mimo to zostaje mu sporo wolnego czasu. Wydaje się zupełnie zwyczajnym chłopcem, spotyka się z rówieśnikami, gra w różne gry, marzy o szkole... Jednak w tej zwyczajności pojawia się niezwykłe zainteresowanie własną samorealizacją i poprawą warunków życia mieszkańców jego miejscowości. Odpowiedź na wszystkie swoje pytania znajduje w bibliotece, gdy próbuje nadrobić szkolne zaległości. Przypadkowo odkrywa książkę „Zrozumieć fizykę”, która wszystko zmienia. To właśnie tam po raz pierwszy widzi rysunki wiatraków, które wytwarzają prąd. Jego ciekawość bardzo szybko przeradza się w odważny plan zbudowania podobnego, wiele eksperymentów, poszukiwań części na śmietnikach i złomowiskach sprawiło, że sąsiedzi przyczepili mu metkę wariata. Jakież musiało być ich zdumienie, gdy ten wariat wytworzył coś, na co do tej pory nie było ich stać: światło.

„Afrykanie codziennie naginają to, co mają – a jest tego niewiele – do swojej woli. Wykazują inwencję twórczą, stawiają czoła wyzwaniom, jakie rzuca Afryka. To, co świat postrzega jako śmiecie, Afryka przetwarza. Tam, gdzie świat widzi stare odpadki, Afryka widzi odrodzenie.” (s. 289)

Choć przez wydawcę to właśnie ta część historii przedstawiana jest jako jedyna, to nie dajcie się oszukać. Większość książki, tak jak na początku zapowiada William zajmuje rolnictwo w Malawi: uprawa kukurydzy i tytoniu oraz codzienne życie mieszkańców jego rodzinnej miejscowości Wimbe. Wiele razy poruszana jest też kwestia sytuacji politycznej w państwie. Historia budowy wiatraka i rosnącej popularności chłopca to zaledwie 1/3 książki.

Książkę bardzo dobrze czyta się głównie ze względu na język jakim jest napisana. To nie sucha opowieść o problemach nękających Afrykę, nie jest bezosobowa. Historia Williama jest prosta w swoim przekazie, wydaje się jakby opowiadał ją bezpośrednio nam.

Żałuję tylko, że opowieść się tak urywa, chciałabym wiedzieć coś więcej o późniejszym życiu Williama, jak mu poszło i czy skończył szkołę.

Muszę przyznać, że historia Williama ma cudowny przekaz, pokazuje że w najgorszych chwilach można odwrócić zły los, zmienić bieg historii i nie dać się przeciwnościom. Bo jeśli on mógł będąc w takiej sytuacji, to dlaczego nie my? My, którym nam jest łatwiej, bo nie mamy takich problemów jak susze czy brak prądu...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-11-30
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
O chłopcu, który ujarzmił wiatr
2 wydania
O chłopcu, który ujarzmił wiatr
Bryan Mealer, William Kamkwamba
8.9/10

Niezwykła opowieść o dociekliwym, malawijskim chłopcu i jego pełnym inwencji umyśle. O nadziei we współczesnej Afryce, o ludzkiej pomysłowości i jej potędze w walce z przeciwnościami losu. „O chłopcu,...

Komentarze
O chłopcu, który ujarzmił wiatr
2 wydania
O chłopcu, który ujarzmił wiatr
Bryan Mealer, William Kamkwamba
8.9/10
Niezwykła opowieść o dociekliwym, malawijskim chłopcu i jego pełnym inwencji umyśle. O nadziei we współczesnej Afryce, o ludzkiej pomysłowości i jej potędze w walce z przeciwnościami losu. „O chłopcu,...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

William Kamkwamba, to młody mężczyzna, który dzięki niezwykłej determinacji, dociekliwości, pomysłowości i wytrwałości, jako nastoletni chłopak odmienił losy swojej rodziny, oraz całej afrykańskiej w...

@alien125 @alien125

Wiliam Kamkwamba jest na pewno jedną z nielicznych osób na świecie, która nigdy się nie poddaje, i którą powinniśmy brać za wzór do naśladowania. Obecnie studiuje w African Leadership Academy, a jego ...

@Mani @Mani

Pozostałe recenzje @edith

Sorry
"Sorry" Z. Drvenkar

Zoran Drvenkar jest w Polsce jeszcze całkiem nieznany. Podkreślam, że jeszcze. Czuję, że niedługo się to zmieni, a wydawnictwo Telbit będzie się cieszyć, że zdecydowało s...

Recenzja książki Sorry
Mariola, moje krople!
Mariola, moje krople!

Autorka powieści „Mariola, moje krople...” zabiera nas w czasy osławionego i obecnie często występującego w żartach PRL-u. Ja jako mała dziewczynka nie mogę pamiętać stan...

Recenzja książki Mariola, moje krople!

Nowe recenzje

a dookoła nas rzeczy różne
Notatki z życia.
@gosiaprive:

Gdzieś przeczytałam intrygującą recenzję tej książki. Zachęciła mnie. Kupiłam książeczkę, trochę poczytałam, nie wciągn...

Recenzja książki a dookoła nas rzeczy różne
Fotoplastikon
Gdy nastolatka sięga po sznur i wiąże pętlę…
@matren:

Kiedy Mariusz Kanios pisze książkę, a Filip Kosior czyta audiobooka, to musi z tego wyjść coś ekstra. Tak jest i tym ...

Recenzja książki Fotoplastikon
Smocze Kryształy: sekrety władców
Smocze kryształy
@Kantorek90:

"Smocze kryształy. Sekrety władców" to moje pierwsze spotkanie z autorka Joanna Karyś. Jej książkę miałam okazję przecz...

Recenzja książki Smocze Kryształy: sekrety władców
© 2007 - 2024 nakanapie.pl