O psie, który uratował święta recenzja

O psie, który uratował święta

Autor: @kubera_anna ·1 minuta
2021-11-12
Skomentuj
1 Polubienie
Czasami w życiu nie wszystko układa się po naszej myśli, kłopoty wydają się chodzić parami i trudno sobie z nimi poradzić, ale wystarczy trochę nadziei i świątecznych cudów, żeby na powrót zaznać szczęścia i odnaleźć w sobie siłę do przebaczenia i zmian.
Rodzina Gossów składa się z sześciu osób: trzyletnich, pełnych niespożytej energii bliźniaków, nastoletniej, zbuntowanej Ello, taty Huntera, który boryka się z problemami w pracy, dziadka Sandera niemogącego poradzić sobie z żałobą po stracie ukochanej żony oraz mamy Julianny, która stara się być dla każdego wsparciem. Kiedy przed zbliżającymi się świętami nagle dopada ją ciężka choroba i jej życie wisi na włosku, pozostali domownicy muszą pokazać, że są w stanie stanąć na wysokości zadania i poradzić sobie z domowymi obowiązkami. A żeby kłopotów było mało w domu Gossów pojawia się szczeniak, który wybrał sobie akurat tę rodzinę. Czy domownikom uda się odnaleźć na nowo i bez Julianny stworzyć ciepło domowego ogniska?
„O psie, który uratował święta” to pierwsza świąteczna pozycja, po którą sięgnęłam w tym roku. Muszę przyznać, że lektura była lekka i przyjemna, jednak nie do końca pozwoliła mi poczuć już ten świąteczny klimat. Niewątpliwie traktuje o ważnych rzeczach i zwraca uwagę na wiele aktualnych problemów. Nie brakuje tu żałoby po stracie bliskiej osoby, okresu nastoletniego buntu, problemów w pracy czy też innych trosk życia codziennego, które zachęcają nas do chwili refleksji i przemyśleń.
Niestety w moim odczuciu tytuł nie ma wiele wspólnego z treścią, gdyż to nie przygarnięty szczeniak uratował święta (mimo, że oczywiście miał również swój wkład), ale zrobiła to po prostu jednocząca się po wielu przeciwnościach losu rodzina. I myślę, że właśnie na ten fakt należy zwrócić uwagę. Niemniej jednak uwielbiam książki, w których zwierzęta odgrywają ważną rolę i często się pojawiają, dlatego pod tym względem zostałam usatysfakcjonowana.
Jest to pozycja zarówno dla młodszego czytelnika, jak i dla tych starszych. Każdy w niej znajdzie coś dla siebie. Może też służyć jako wstęp do przeprowadzenia rozmów na trudne tematy. Ja przeczytałam ją z przyjemnością, jednak tak jak pisałam wcześniej, czegoś mi zwyczajnie zabrakło.
Oczywiście, jak zawsze zachęcam do przeczytania i wyrobienia sobie własnego zdania.
Współpraca z wydawnictwem Kobiecym.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-11-04
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
O psie, który uratował święta
O psie, który uratował święta
William Bruce Cameron
8.2/10

O psie, który uratował święta to nowa świąteczna opowieść W. Bruce’a Camerona, autora bestsellerowych książek z cyklu Był sobie pies! Kiedy rodzinne święta stają pod znakiem zapytania, czy jeden szc...

Komentarze
O psie, który uratował święta
O psie, który uratował święta
William Bruce Cameron
8.2/10
O psie, który uratował święta to nowa świąteczna opowieść W. Bruce’a Camerona, autora bestsellerowych książek z cyklu Był sobie pies! Kiedy rodzinne święta stają pod znakiem zapytania, czy jeden szc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"O psie, który uratował święta" Bruce'a Camerona to ciepła, zimowa opowieść z czworonogami w roli znaczącej, ale jest ich mimo wszystko mniej niż w pozostałych książkach autora. Czy to wyszło jej na ...

@booksbybookaholic @booksbybookaholic

William Bruce Cameron należy do grona moich ulubionych pisarzy. Jak się łatwo domyślić wszystko zaczęło się od przepięknej i wzruszającej historii o Baileyu i jego wcieleniach w powieści "Był sobie p...

@Moncia_Poczytajka @Moncia_Poczytajka

Pozostałe recenzje @kubera_anna

Pokusa Diabła
Gdy Diabłowi mord na myśli...

"Wolność traci na znaczeniu, gdy nie można sięgnąć po to, czego pragnie się najbardziej” W siódmej części serii o Kubie Sobańskim autor nie zwalnia tempa i nadal utrz...

Recenzja książki Pokusa Diabła
Superpowerless
W sieci kłamstw i niedopowiedzeń

Sienna dołącza jako współlokatorka do ekskluzywnego apartamentowca i jednocześnie staje się częścią paczki jego pozostałych mieszkańców. Aby jednak zapomnieć o swoich da...

Recenzja książki Superpowerless

Nowe recenzje

Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?
@malgosialegn:

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawoś...

Recenzja książki Zeznanie
Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów