Wieczna wiosna recenzja

O raku i ciężkiej chorobie w inny sposób — z dużą dawką nadziei i optymizmu

Autor: @viki_zm ·1 minuta
2022-05-13
Skomentuj
18 Polubień
Łucja to bohaterka, którą polubiłam już od pierwszych stron, chociaż jej życie nie należy do łatwych. Kobieta od lat żyje w małżeństwie, w którym nie jest szczęśliwa, o jakichkolwiek uczuciach ze strony Marka — znanego i cenionego lekarza już nie wspominając. Dorosłe, studiujące dzieci nie potrzebują już matki na co dzień w takim stopniu jak jeszcze niedawno. To dla rodziny wiele lat temu Łucja porzuciła plany i marzenia. Teraz nadchodzi ciężka próba, która zweryfikuje to, czy może jeszcze liczyć na męża, bo wie, że dzieci poszłyby za nią w ogień. Złośliwy rak piersi — wyrok? Może paradoksalnie nie do końca, ale o tym musicie przeczytać już sami.

Powieść przeczytałam z polecenia i naprawdę tego nie żałuje. To nie jest lekka i łatwa książka na jeden wieczór, co więcej to bardzo trudna książka, która nie skończy się happy endem, ale jej czytanie na pewno wywoła wiele emocji, zmusi do zatrzymania i zastanowienia się nad swoim życiem.

Autorka podjęła się bardzo trudnego zadania, gdyż napisanie książki o raku z pewnością nie może być proste. Już na samą myśl o tym słowie przed oczami pojawia się niezbyt przyjemny obraz. Chociaż trudno w to uwierzyć tą powieścią Katarzyna Zyskowska daje jednak nadzieję — nadzieję na to, że w trudnych momentach będzie można liczyć na najbliższych, nadzieję na to, że pomimo choroby można żyć pełnią życia, a wreszcie nawet nadzieję na prawdziwą miłość.

Kreacja wszystkich bohaterów jest bardzo dobra, mnie najbardziej poruszyła jednak stworzona przez Autorkę wyjątkowa sylwetka Łucji. Główna bohaterka udowadnia, że niemożliwe jest możliwe i robi rzeczy, na które nie odważyłby się pewnie niejeden zdrowy człowiek. Dodatkowo ma w sobie nieograniczone pokłady nadziei, optymizmu i miłości — takiej prawdziwej, która na pewno trwałaby długo.

Pomimo trudnego tematu książkę czytało mi się naprawdę dobrze. Sama historia jest bardzo ciekawa, a czytając o losach Łucji, nie można się nudzić. To nie jest powieść ze szczęśliwym zakończeniem, ale też nie do końca. Nie jest ono takie, jakie większość Czytelników uznałaby za pozytywne, ale czy dla bohaterki ono na pewno takie nie było? Zdecydowanie polecam Wam tę książkę, myślę, że nie pożałujecie tej lektury.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-01
× 18 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wieczna wiosna
Wieczna wiosna
Katarzyna Zyskowska
6.8/10

Łucja, pozornie już pogodzona z brakiem miłości w swoim małżeństwie, żyje w odrętwieniu u boku Marka, znanego lekarza. Jej dzieci są dorosłe, czas studiów na Akademii Sztuk Pięknych to tylko niewyraźn...

Komentarze
Wieczna wiosna
Wieczna wiosna
Katarzyna Zyskowska
6.8/10
Łucja, pozornie już pogodzona z brakiem miłości w swoim małżeństwie, żyje w odrętwieniu u boku Marka, znanego lekarza. Jej dzieci są dorosłe, czas studiów na Akademii Sztuk Pięknych to tylko niewyraźn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Z powodu braku książek o mężczyznach (tych o policjantach, detektywach czy agentach nie liczę) czasami czytuję książki o kobietach. „Wieczna wiosna” to jedna z nich. Powieść z ogromnym potencjałem...

@matren @matren

Pozostałe recenzje @viki_zm

Słona wanilia. Tom 2
Świat młodych ludzi, w którym nawet wanilia może być słona

"Słona wanilia" to seria, która już po pierwszym tomie wydawała mi się strzałem w dziesiątkę i lekturą idealną dla nastolatków. Kiedy więc miałam okazję przeczytać drugą...

Recenzja książki Słona wanilia. Tom 2
Dziedziczka lipowej alei
Dziedziczka, malarka, nauczycielka, siłaczka, czyli kobieta lipowej alei

RECENZJA PATRONATU MEDIALNEGO Premiera: 26.01.2024 r. Książki Pani Celiny Mioduszewskiej to powieści, które zawsze bardzo mi się podobają. Miałam okazję przeczytać ws...

Recenzja książki Dziedziczka lipowej alei

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie