Cieszę się, że moja mama umarła recenzja

O traceniu kontroli i odzyskiwaniu jej

Autor: @mewaczyta ·1 minuta
2023-02-07
Skomentuj
13 Polubień
Autobiografia skupiona na traceniu kontroli i ponownym jej odzyskiwaniu. Tak najprościej możemy powiedzieć o tym, co kryje w sobie „Cieszę się, że moja mama umarła". To jedno zdanie jednak nie zdradza ogromu ciężaru, jakim obarczona jest powieść Jannette McCurdy. Nie ma w nim bowiem wyraźnego śladu po przemocowej, toksycznej matce, która chciała w córce mieć przyjaciółkę oraz lalkę. Która zarządzała jej karierą, dbała o codzienny wygląd, kąpała, ubierała, naruszała granice cielesności... Za pomocą szantaży emocjonalnych i przemocy psychicznej próbowała zabrać jej wolną wolę. Działania te natomiast poskutkowały zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi i zaburzeniami odżywiania, a w przyszłości alkoholizmem Jannette. Zniszczyły ją i popchnęły na drogę destrukcyjnej kariery jako dziecięca/nastoletnia aktorka.

Potrzebujemy takich książek. Musimy głośno mówić o tym, jak możemy kochać rodzica, choć nas niszczy. Jak wiele poświęcamy, by sprawić radość ważnej osobie. Jak destrukcyjne są zaburzenia odżywiania. Jak źle funkcjonuje nasze życie, gdy w głowie panuje bałagan. Gdzie szukać pomocy. A przede wszystkim musimy w końcu odczarować obraz Hollywood jako spełnienia marzeń, a młodych aktorów jako ludzi pełni pasji i szczęścia. Zaprzestać milczenia wokół groomingu i wyniszczeniu zdrowia na rzecz sławy. Nie akceptować ludzi, którzy w człowieku widzą jedynie obiekt. Jannette McCurdy w swojej powieści zahaczyła o każdy z tych tematów i dlatego jej głos jest tak istotny.

Mocne, zabierające oddech i otwierające oczy. Jestem pod wrażeniem tego, jak dobry okazał się ten tytuł. Jak trudną i wymagającą był lekturą. I jak uchwycił problemy sławy oraz dysfunkcyjnej relacji. Boli mnie serce, ale jestem więcej niż zadowolona z poznania tej historii.


przekł. Magdalena Moltzan-Małkowska



Pst, „homoseksualista“ (zamiast osoba homoseksualna).

TW: przemoc psychiczna i emocjonalna wobec rodziny/dziecka/małżonka/pracownika oraz fizyczna wobec dziecka i małżonka, toksyczna relacja z rodzicem, grooming, zaburzenia odżywiania, zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, alholizm, slut-shaming

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-05
× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cieszę się, że moja mama umarła
Cieszę się, że moja mama umarła
Jennette McCurdy
8.1/10

Światowa sensacja i popkulturowy fenomen - debiut Jennette McCurdy ("ICarly", "Sam i Cat"). To książka, o której mówią całe Stany Zjednoczone. Poruszające wspomnienia jednej z najsłynniejszych dzieci...

Komentarze
Cieszę się, że moja mama umarła
Cieszę się, że moja mama umarła
Jennette McCurdy
8.1/10
Światowa sensacja i popkulturowy fenomen - debiut Jennette McCurdy ("ICarly", "Sam i Cat"). To książka, o której mówią całe Stany Zjednoczone. Poruszające wspomnienia jednej z najsłynniejszych dzieci...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Cieszę się, że moja mama umarła" autorstwa Jennette McCurdy to wstrząsająca autobiografia, która odsłania kulisy dorastania w show-biznesie, jednocześnie będąc historią o przezwyciężaniu traumy. Aut...

@beatazet @beatazet

Istnieją opowieści, które przerażają o wiele mocniej niż najstraszniejszy horror. Wrzynają się w pamięć i pozostają tam na bardzo długo. Tkwią gdzieś na granicy świadomości i powracają, mimo że stycz...

@electric_cat @electric_cat

Pozostałe recenzje @mewaczyta

Bitwa o Amerykę
Stany bitwy

Im bliżej wyborom prezydenckim w Stanach Zjednoczonych, tym częściej temat ten znajduje się na pulpicie całego świata. Od decyzji Amerykanów zdaje się zależeć nie tylko ...

Recenzja książki Bitwa o Amerykę
Slenderman
System, który zawodzi

Żebyśmy byli w stanie zrozumieć historię przedstawioną w reportażu Kathleen Hale, muszę wyjaśnić dwa pojęcia. ° Creepypasta to straszna historia budowana w formie mi...

Recenzja książki Slenderman

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka