Józef Tischner, zwany na Podhalu Jegomościem, a w Krakowie- Wielebnym, podróżował wiele. Samochodem, pociągiem, samolotem ( a nawet helikopterem), przemierzał Polskę wzdłuż i wszerz. Docierał do coraz większej i większej liczby serc, które potrafił przekonać, że <coś z nieba mamy w sobie>.
Całe życie człowiek nie jest w stanie po szczytach chodzić, ale litości godny jest ten, kto nigdy na szczyt nie wszedł. I chodzi nie tylko o szczyt góry, chodzi także o szczyt swojej własnej duszy.
Moja ocena:
Biografia legendarnego księdza i filozofa, uzupełniona o nieznane kazania i nowe informacje na temat kontaktów ze służbami. Ta opowieść jest kolażem anegdot o Tischnerze – historią pasjonującą,...
Praca Auschwitz. Historia miasta i obozu,to lektura bolesna i trudna. Przypomina o tragicznym losie milionów ludzi, upodlonych do granic przez zbrodniczy system i jego n...
Recenzja książki Auschwitz. Historia miasta i obozuBył pierwszy września 1992 roku, zegar w przybliżeniu wskazywał na dziewiąta rano, kiedy młody dziennikarz opuścił mieszkanie. Zajmował je wraz ze swoją dziewczyną Beatą...
Recenzja książki Dziennikarz, który wiedział za dużo. Dlaczego Jarosław Ziętara musiał zginąć?W małym nadmorskim irlandzkim miasteczku Glennkill w bujnej trawie pastwiska leżą zwłoki George'a. Pasterz został zamor...
Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiecGdy kończyła się druga wojna światowa, wielu ludzi czuło radość. Ale dla wielu jej koniec nie oznaczał końca bólu, cier...
Recenzja książki Powrót do MiłoradzaBardzo lubię książki wydawane przez wydawnictwo MG. Kocham klasykę. Nie mam, niestety, czasu, by wracać do ulubi...
Recenzja książki Drzwi z siedmioma zamkami