Objawienie recenzja

Akcja powieści rozpoczyna się w urokliwej wsi nieopodal lasu. Falibor, syn drwala, najmłodszy z rodzeństwa, dowiaduje się że nie jest zwykłym człowiekiem. Zaraz po tym zostaje wystawiony na ciężką próbę, na jego dom napadają źli ludzie. Na jego oczach jego rodzeństwo zostaje zabite, a ojciec trafia do niewoli. Chłopak postanawia zemścić się na ciemiężcach chcących zawładnąć światem. Odkrywa że jego tajemnicze moce są niezwykle silne, przez co musi nauczyć się nad nimi panować.
Poznajemy również księżniczkę Infryd, córkę imperatora z którego rozkazu napadnięto wioskę. Początkowo wydaje się rozpieszczoną córeczką bogatego tatusia, jednak z biegiem fabuły jej obraz nabiera innych barw.
Na pierwszy rzut oka nic nie łączy tych dwoje, mimo to oboje będą walczyć przeciwko złu.
Postaci zostały bardzo dobrze wykreowane, są wyraziste, każda była inna, każda posiadała swój charakter i swoje zdanie. Czytając można zżyć się z bohaterami. Mimo nieporadności i delikatności naprawdę polubiłam Falibora, natomiast Uburdus był tajemnicą, stanowił jeden z wielu aspektów dzięki którym książka wciągała, pochłaniało się ją żeby rozwikłać jego tajemnice.
Mimo świetnie opracowanej fabuły było również kilka niedociągnięć. Styl autora pozostawia wiele do życzenia. Czasami można się zagubić w fabule, nie do końca czasami wiadomo czy jesteśmy w świadomości głównego bohatera czy wydarzenia dzieją się naprawdę. W dialogach kilkuosobowych również nie zawsze wiadomo kto wypowiada jaką kwestię. Często powtarzają się te same zwroty, ale to już kwestia korekty.
Objawienie to opowieść o sile przyjaźni a także o zdradzie i zawodzie który może zadać bliska osoba, a także o sile władzy, o tym że rządzący nie zawsze mają na celu dobro poddanych. Autor pokazał czytelnikowi oczami Falibora i Infryd ciekawie wykreowany świat. Należy podkreślić że jest to debiut Macieja Newmana i moim zdaniem mimo kilku niedociągnięć bardzo udany. Czekam z niecierpliwością na kolejny tom.
Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.