Oblubienice wojny recenzja

Oblubienice wojny - Helen Bryan (przedpremierowo)

Autor: @KobieceRecenzje365 ·3 minuty
2016-05-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Zapraszam na recenzję powieści Helen Bryan pt."Oblubienice wojny". Książka ta na długo zapadnie w mej pamięci, dzięki piątce wspaniałych i odważnych kobiet.

Alice, Elsie, Tanni, Evangeline oraz Frances to pięć młodych kobiet, które połączyła II wojna światowa. Każda z nich pochodzi z różnych stron świata oraz z różnych środowisk, lecz kapryśny los rzucił je wszystkie do małej wioski Crowmarsh Prios, w północno - wschodniej Anglii. Ograniczenia jakie niesie za sobą wojna, oraz codzienne problemy zbliżają kobiety do siebie, a między nimi rodzi się dozgonna przyjaźń. Nasze bohaterki angażują się w pomoc ludziom ewakuowanym z zagrożonego Londynu, i radzą sobie z obowiązkami, które po wyjeździe mężczyzn na front spadły na ich barki. Z czasem coraz bardziej angażują się w działania okołowojenne.

Cztery z tych walecznych kobiet, spotykają się ponownie po pięćdziesięciu latach. Postanawiają rozliczyć się z przeszłością, i pomścić niewinną śmierć sprzed lat...

Helen Bryan (autorka) urodziła się w Wirginii, w Stanach Zjednoczonych, a dorastała w Tennessee. Obecnie od wielu lat mieszka w Londynie. Pracowała jako prawniczka i napisała biografię Marthy Washington. „Oblubienice wojny” to jej pierwsza powieść i mam nadzieję, że pierwsza... z wielu.

„Oblubienice wojny” to przepiękna opowieść o prawdziwej sile przyjaźni. To cudowna historia o pięciu wspaniałych kobietach, których losy, połączyła II wojna światowa. Pięć kobiet, a każda inna, z innym charakterem. Różni je prawie wszystko – pochodzenie, wiara, nawyki oraz przyzwyczajenia.

Dwudziestodwuletnia Alice, to córka pastora. Jej świat wali się, gdy jej narzeczony powraca z Ameryki z młodą małżonką, osiemnastoletnią Evangeline.
Evangeline, by uniknąć ślubu z o wiele starszym od siebie mężczyzną, gra nieczysto i zostaje żoną, narzeczonego Alice. W Ameryce pozostawia po sobie skandal, którego jej rodzina długo nie zapomni.
Piętnastoletnia Elsie, pochodząca z wielodzietnej rodziny, ewakuuje się z zagrożonego Londynu, do Crowmarsh Prios. Szesnastoletnia Tanni poślubia dziesięć lat od siebie starszego przyjaciela rodziny, i ucieka wraz z nim do Anglii. Jednakże Londyn staje się coraz niebezpieczniejszym miejscem, i Tanni po narodzinach dziecka również przenosi się do tego małego miasteczka w północno – wschodniej Anglii.
I na sam koniec Frances, córka admirała, która nie stroni od skandali. Do miasteczka zawita za sprawą swojego ojca, który odda niesforną córkę pod opiekę matki chrzestnej.
W tym trudnym okresie dla ludzkości, i mimo tylu różnic, kobiety zostają przyjaciółkami. Bo nic nie zbliża tak, jak trudne i dramatyczne doświadczenia.

Autorka wykreowała naprawdę świetne postaci. Są one nad wyraz realne, to po prostu osoby z krwi i kości. Każda z naszych bohaterek ma swoją niepowtarzalną historię. Widzimy, jak w obliczu wojny wszystkie podziały między kobietami znikają. Nieważne, kto skąd pochodzi, jakie ma korzenie. Kobiety te połączył jeden cel: POMOC POTRZEBUJĄCYM.

Autorka pokazała nam bardzo dokładnie jak żyją ludzie w kraju ogarniętym wojną. Jak celebrują każdy dzień, z obawy, że może być niestety tym ostatnim. Widzimy miłosne wzloty oraz upadki. Każdy stara się po prostu żyć normalnie, co w obliczu nieustannego zagrożenia nie jest łatwe.

Powieść ta napisana jest pięknym, choć prostym językiem. Ja osobiście chłonęłam każde słowo napisane przez autorkę. Ta książka wciąga czytelnika w wir fabuły, a my przezywamy wszystko wraz z bohaterkami, ich historie stają się naszymi historiami.

„Oblubienice wojny” to powieść od której nie sposób się oderwać. Autorka pokazuję nam przepiękną relację między pięcioma kobietami, jaką jest przyjaźń. W trudnych czasach II wojny światowej więź pomiędzy kobietami pozostaje nierozerwalna, i nie zmienia się nawet po pięćdziesięciu latach. Autorka ukazuje nam również, że mimo wojny życie płynie dalej. Ludzie zakochują się, pobierają się, rodzą się dzieci. Cieszą się każdym danym im dniem.


Polecam!!!

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Helion.

Data premiery: czerwiec 2016
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Oblubienice wojny
Oblubienice wojny
Helen Bryan
7/10

Nic nie rozerwie więzi przyjaźni i lojalności wykutych w wojennych czasach. Nic nie zbliża ludzi do siebie tak bardzo jak trudne doświadczenia. Ta stara prawda sprawdza się w przypadku pięciu młodych...

Komentarze
Oblubienice wojny
Oblubienice wojny
Helen Bryan
7/10
Nic nie rozerwie więzi przyjaźni i lojalności wykutych w wojennych czasach. Nic nie zbliża ludzi do siebie tak bardzo jak trudne doświadczenia. Ta stara prawda sprawdza się w przypadku pięciu młodych...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wojna. Słowo kryjące w sobie bardzo wiele. Jest cierpieniem, śmiercią, ale także desperacką walką o wolność. Ale to także okrucieństwo, którego nie jedna osoba nie może sobie wyobrazić. Wystarczy jedn...

CL
@ClaudiaAnn

Autorka cofa się w czasie, aby przedstawić bohaterki jej debiutanckiej powieści oraz zacząć na dobre ich historię. Zaczytując się w kolejnych zdaniach, poznaję Tanni, nastoletnia Żydówka z wielodzietn...

@AniaB @AniaB

Pozostałe recenzje @KobieceRecenzje365

W objęciach nocy
W objęciach nocy - Sandra Brown

„W objęciach nocy” Sandry Brown, to pierwszy tom Sagi rodziny Colemanów. Jako, że uwielbiam książki tej autorki, czym prędzej zabrałam się za czytanie tej powieści. Czy k...

Recenzja książki W objęciach nocy
Tytany
Tytany - Victoria Scott

Z twórczością Victorii Scott po raz pierwszy spotkałam się podczas recenzowania dwóch tomów serii „Ogień i woda”. Jest to seria, która zajmuje wysokie miejsce na mojej c...

Recenzja książki Tytany

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem