Mamy XXI wiek, świadomość w ludziach wciąż wzrasta, jednak my kobiety bardzo często musimy nadal walczyć o swoje prawa. Mimo protestów, nagłaśniania wielu spraw, wciąż mamy w wielu kwestiach pod górkę. Choć temat ten jest niesamowicie delikatny i wciąż budzi wiele emocji, często musimy walczyć o swoje dobre imię, uświadamiać, że założenie krótkiej sukienki nie jest przyzwoleniem na molestowanie.
I nadal ktoś... Nie, przepraszam. Nie ktoś. Kobieta. Wydaje coś tak obrzydliwego. Przedstawia kobietę jako worek na nasienie, sprowadza ją do roli dmuchanej lalki, która z uśmiechem na ustach godzi się na wszystko, czego pragnie mężczyzna. Jak można pokazywać, że obmacywanie obcej kobiety, proponowanie jej seksu, zaglądanie w dekolt, pytanie czy ma już mokro, łapanie za pośladki WBREW JEJ WOLI może być OK? Ja wiem, to fikcja literacka, to tylko książka. Jasne! Ale jeden, tak jak ja podrze to dziadostwo a drugi pomyśli że właśnie tak powinien wyglądać związek. A może też zainspiruje się głównym bohaterem, skoro to takie podniecające? Mnie to oburza, dla mnie to jest obrzydliwe. Tym bardziej szokuje, że ktoś to przeczytał i dopuścił do wydania, że ktoś robiąc promocje mówi otwarcie, że to jest seksowne, cudowne, podniecające. Nie! Gwałt jest zły, zawsze. Czy to w filmie, książce czy w życiu! Jako kobieta mam prawo nałożyć makijaż, zrobić włosy, założyć krótką spódniczkę i szpilki. A mężczyzna nie ma prawa mnie z tego powodu obmacywać i czynić sobie sprośnych uwag. Najpierw 365 dni, teraz to. A przecież tyle się mówi, tyle się apeluje...
Może komuś się takie książki podobają, może czerpie z nich przyjemność, ja tego oceniać nie będę. Mamy wolny wybór, każdy lubi co innego. Ja odnoszę się tylko i wyłącznie do swoich uczuć.
Mam wrażenie, że każdy kolejny nowy erotyk na rynku jest coraz gorszy. A przecież ten z założenia powinien wywołać w nas dreszczyk podniecenia, może wywołać rozkosz? Ja jedyne co tu dostałam, to szok, niedowierzanie i obrzydzenie. Przykro mi, wiem że wiele osób lubi chwalić książki, a negatywne recenzje są źle odbierane. Ja tego nie zrobię, kiedy coś jest w moim odczuciu złe będę o tym mówić głośno i otwarcie. Mnie ta książka oburza.
BONUS
Po tym jak Łucja praktycznie zostaje zgwałcona w windzie przez obcego faceta, po kilku chwilach bez wahania oddaje się Dymitrowi a ten wykorzystuje ją bez wahania, po czym zostawia.