Ocalało tylko serce recenzja

Są takie książki, dzięki którym ratuje się serce..

Kiedy otrzymałam do recenzji książkę Klaudii Bianek „Ocalało tylko serce” wiedziałam, że muszę zacząć od pierwszej części. „Jedyne takie miejsce” spodobało mi się od pierwszych stron.

Historia Klary i Aleksandra to historia trudnej miłości, pełnej bólu, tajemnic i strachu. Opisy przeżyć bohaterów sprawiają, że poznajemy to, co dzieje się w ich wnętrzu. Poznają się zupełnie przypadkiem, ale już od pierwszej chwili zwracają na siebie uwagę. Nie wiedzą, że to uczucie będzie dla nich trudne.

Aleksander to bohater, który zdobył moje serce. Pod maską tajemniczego, aroganckiego mężczyzny ukrywa się człowiek wrażliwy i wielokrotnie skrzywdzony, z ogromną traumą. Stracił nadzieję, nie liczy już na miłość. A Sandra to element tej osobistej tragedii, bardzo przykry element, który zniszczył nie tylko jego życie, ale też miał wpływ na jego relację z Klarą.

Niewiele książek z kanonu literatury młodzieżowej zasługuje na tak wysoka ocenę jak 5 gwiazdek, jednak w tym przypadku jest ona mocno uzasadniona. nie jest to typowa banalna i schematyczna historia o miłostkach dwojga nastolatków. Książka niesamowicie wzrusza, a cała opowieść pozostaje z nami jeszcze na długo po przeczytaniu. Klaudia Bianek porusza w niej jakże ważne tematy społeczne, zapewniam, że nie będziecie mogli się od niej oderwać. Całość utrzymana została w iście romantycznym nastroju,. miłosne rozterki bohaterów oraz ich traumatyczne przeżycia z przeszłości niesamowicie wzruszają i dają do myślenia. Historia opowiedziana przez autorkę naznaczona została piętnem tragedii , gdyż cała opowieść została włożona w usta Aleksandra borykającego się z niepełnosprawnością.

Piękna książka. Nie bez powodu czytałam ją do drugiej w nocy. Łzy płynęły po policzkach, niektóre sytuacje budziły gniew - ale to jest dobra książka – kiedy przeżywa się akcję razem z bohaterami!

Co tu dużo mówić, opisana historia jest przepiękna i potrafi rozmiękczyć najtwardsze serce. Wzbudza mnóstwo empatii i poczucia żalu, zmieszanego z dumą. Historia Klaudii Bianek, ponownie mnie zauroczyła i czekam tylko na więcej! Sięgając po twórczość autorki, przygotujcie sobie paczkę chusteczek. Kac książkowy murowany!