Brud recenzja

Ociekająca brudem, dziwna i pełna emocji

Autor: @ilona_m2 ·2 minuty
2021-11-15
Skomentuj
2 Polubienia
Nie jest to typ prozy lekkostrawnej, nie przeczytamy jej w jeden wieczór, odłożymy i szybko zapomnimy. Wyglądająca niepozornie niewielka objętościowo książka niesie w sobie całkiem spory ładunek emocjonalny. Najbardziej charakterystycznymi przymiotnikami, które pasują mi do opisu tej historii to dziwna, pokręcona, nieco obrzydliwa i pełna emocji, ale przecież o to właśnie w literaturze chodzi, by wciąż zaskakiwać czytelnika otwierając przed nim nowe furtki.
Jeśli miałabym pokrótce streścić jej fabułę to przeczytamy tu o zagmatwanych relacjach rodzinnych, walce o spadek oraz toksycznej więzi na linii matka - syn.
22-letni Galen zostaje uwikłany w tragiczny konflikt związany z podziałem majątku, wiadomym jest, że opowie się po stronie swej rodzicielki zajadle walcząc z kuzynką. Z czasem sam zostanie wciągnięty w seksualny szantaż jakim będzie się posługiwać druga strona konfliktu. Między rodzeństwem zacznie dochodzić do coraz śmielszych zbliżeń. Galen jest dla mnie symbolem nieodciętej pępowiny, ten chłopak powinien mieć więcej swobody i realizować swoje marzenia o studiach. Z czasem w jego umyśle zakiełkuje szaleństwo i obłęd, ale czy będzie potrafił nad tym zapanować?
Autor nie raz nas zaskoczy ukazując dysfunkcyjne rodzinne więzi i to jak konflikty rodziców przekładają się na ich dzieci. Nie spotkamy tu ani jednego pozytywnego bohatera. Mamy minimalistyczne tło, pięć postaci, prostą mało skomplikowaną fabułę i ogromny nacisk na szczegóły. To one nadają tej opowieści cech charakterystycznych. Wszystkie wydarzenia nieuchronnie prowadzą do dramatycznego w skutkach finału, czujemy, że to nieuniknione.
Tytuł jest jak najbardziej adekwatny - ta lektura ocieka brudem z każdej strony, lepi się, nie raz wykrzywimy się w grymasie obrzydzenia.
Rozumiem niskie oceny jakie wystawiono tej książce, choc dla mnie to dobry kawałek literatury. Wszystkiemu winna jest nierównomierna narracja i tempo akcji. W drugiej połowie uczestniczymy wyłącznie w narastającym szaleństwie bohatera, liczne monologi wewnętrzne, medytacje, czy odwoływania do religii Buddyzmu mogą czytelnika mocno zmęczyć. Początek zrobił na mnie pozytywne wrażenie, szok i niedowierzanie, powoli przeszły w zniechęcenie. Finał powieści dzieje się już od połowy książki i zbyt długo tkwimy utopieni po uszy w tym brudzie razem z Galenem.
Nie mniej mało spójny finał nie zaważył na końcowej ocenie tej książki. Choć nie jest to lektura dla każdego, bo zbyt łatwo można się nią obrzydzić, to polecam wszystkim czytelnikom poszukującym spektakularnych wrażeń. Powieść mocno zachwieje Waszą strefą komfortu. To typ literatury mocno niepokojącej, ociekającej brudem, obrazującej wynaturzenie i dysfunkcje rodziny.
Była to moja pierwsza przygoda z twórczością autora i nie ostatnia.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-10-24
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Brud
Brud
David Vann
6.8/10

Dwudziestodwuletni Galen mieszka z matką w odosobnionej, otoczonej sadami owocowymi starej rezydencji w Kalifornii. Ojca nie zna, przemocowy dziadek nie żyje, a babcia powoli traci pamięć. Żadne z nic...

Komentarze
Brud
Brud
David Vann
6.8/10
Dwudziestodwuletni Galen mieszka z matką w odosobnionej, otoczonej sadami owocowymi starej rezydencji w Kalifornii. Ojca nie zna, przemocowy dziadek nie żyje, a babcia powoli traci pamięć. Żadne z nic...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rodzina dla mnie to osoby, które kocham ponad wszystko, chcę przebywać jak najczęściej z nimi, troszczyć się o nich, polegać na nich a oni na mnie. Autor w książce „Brud” przedstawił całkiem inną wiz...

@Kobietaczytajaca @Kobietaczytajaca

Pozostałe recenzje @ilona_m2

Szkoła biednych
Instrukcja obsługi biedy

Dzieło stylizowane na wzór dawnych rozpraw naukowych miało przybliżyć wiedzę teoretyczną i praktyczną na temat biedy. Autorowi przyświecał cel, by powstał podręcznik, kt...

Recenzja książki Szkoła biednych
Cienie Pecan Hollow
Wśród tylu stanów ludzkiego splątania

To kolejny w tym roku zagraniczny debiut, który ani nie był zły, ani na tyle dobry by zachwalać go w kategoriach literackiego objawienia. Choć styl melodyjny, poetycki i...

Recenzja książki Cienie Pecan Hollow

Nowe recenzje

Most na Drinie
Kronika pewnego mostu
@Remma:

Wzniesiony przez Mehmedpaszę most stanowi pretekst do opowieści z dziejów Bośni w latach 1516 – 1914. Most stanowi cent...

Recenzja książki Most na Drinie
Wioska małych cudów
Wioska małych cudów
@tomzynskak:

Każdy z nas potrzebuje w swoim życiu cudów. Nie jakiś magicznych i nierealnych, a takich najzwyklejszych, które mogą wy...

Recenzja książki Wioska małych cudów
Dom ciało
Wersy płynące przez wnętrze…
@edyta.rauhut60:

Poezja wiele ma oblicz. Dzisiaj chciałabym Ciebie, Czytelniku zaprosić do poznania jednego z nich. Jak możemy przeczyta...

Recenzja książki Dom ciało