W cieniu błyskawic recenzja

Od prochu do krzemionki

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @janusz.szewczyk ·2 minuty
2024-01-05
Skomentuj
9 Polubień
Brian McClellan po niespecjalnie udanych próbach wyduszenia maksymalnych zysków ze swojego debiutanckiego cyklu książek o magach prochowych (sama "Trylogia Magów Prochowych" była bardzo udana, ale jej trzytomowa kontynuacja okazała się męcząca i nudna) zdecydował się na "nowy" początek w postaci książki "W cieniu błyskawic", rozpoczynającej (jakżeby inaczej) kolejy cykl: "Trylogię Magów Szkła". Jest ona (a przynajmniej pierwszy tom) ewidentnie taktycznym odwrotem autora na z góry upatrzone w pozycje i powtórzeniem wzorców fabularnych, które doskonale sprawiły się poprzednio. Jedyną różnicą pomiędzy steampunkowymi światami pierwszych tomów obu wymienionych cykli jest zamiana prochu na szkło, które jest surowcem warunkującym i ograniczającym użycie magii, przez niezbyt liczną, uprzywilejowaną kastę magów szkła, dla niepoznaki zwanych tancerzami. Poprzednio prochowi magowie walczyli z bóstwami, tu szklani magowie walczą z tajemniczymi istotami nadnaturalnymi. Tam bohaterem był dowódca wojskowy i mag prochowy, tu bohaterem jest były dowódca i tancerz szkła Demir Grappa. Obaj wiele przeszli i obaj byli wielce utalentowani. Obydwóm zagrażały spiski polityczne i magiczne. Obydwaj zbierali ekipy pomocniczek i pomocników o niezwykłych talentach. Tam dochodzenie prowadził śledczy Adamet, tu innym śledztwem kieruje kobieta. Tam magiczne tło okazało się wstępem do wojny z bogami, tu magia jest kością niezgody z innymi magicznymi istotami. Niezależnie od drobnych różnic podobieństwa między "W cieniu błyskawic" i "Obietnicą magii" są uderzające. I, nie ma co ukrywać, fatalnie rozczarowują wtórnością. Czułem się prawie jakbym czytał drugi raz to samo od nowa, ale nie porzuciłem lektury i ostatecznie oceniam ją dość przyzwoicie. Wyjaśnienie tej pozornej sprzeczności jest proste. Brian McClellan jest jednak na tyle sprawnym rzemieślnikiem, że stworzona przez niego powieść jest w stanie skutecznie podtrzymywać zainteresowanie czytelniczek i czytelników dzięki szybkiej akcji, licznym intrygom, wzbudzającym sympatię bohaterkom i bohaterom oraz tajemnicom, których zarysy pierwszy tom cyklu ujawnia dość oszczędnie. Mam jedynie nadzieję, że ich rozwiązania będą chociaż w minimalnym stopniu oryginalne i interesujące, bo w pierwszym tomie nie ma dosłownie niczego czego byśmy już nie znali z rozlicznych książek fantasy i powieści samego McClellana. Szósta gwiazdka jest więc na kredyt, bo tak naprawdę jest to powieść doskonale przeciętna. I nieco przegadana, co można było podejrzewać już tylko na podstawie liczby stron. Wyjątkowo jednak Fabryka Słów nie podzieliła jej na dwie części, jak to ma w zwyczaju, ale wydała książkę w oprawie zintegrowanej, z umiarkowanie atrakcyjną grafiką okładkową.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-01-06
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W cieniu błyskawic
2 wydania
W cieniu błyskawic
Brian McClellan
7.7/10
Cykle: Glass Immortals, tom 1, Trylogia Magów Szkła, tom 1

Brian McClellan, autor Trylogii Magów Prochowych, przedstawia nową historię fantasy, w której magia ma bardzo ograniczony zasób — a on powoli zaczyna się wyczerpywać... Szaleństwo od geniuszu dzieli...

Komentarze
W cieniu błyskawic
2 wydania
W cieniu błyskawic
Brian McClellan
7.7/10
Cykle: Glass Immortals, tom 1, Trylogia Magów Szkła, tom 1
Brian McClellan, autor Trylogii Magów Prochowych, przedstawia nową historię fantasy, w której magia ma bardzo ograniczony zasób — a on powoli zaczyna się wyczerpywać... Szaleństwo od geniuszu dzieli...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„W cieniu błyskawic” to moje pierwsze spotkanie z twórczością dobrze znanego w fantastycznym świecie Briana McClellana. Trochę obawiałam się tego spotkania, głównie dlatego, że nie wiedziałam, czego ...

@maitiri_books_2 @maitiri_books_2

Magia, wojna, polityka i namiętności - to tylko kilka z wielu literackich elementów znakomitego dzieła pt. „W cieniu błyskawic”, która to powieść stanowi sobą jednocześnie pierwszą odsłonę cyklu „Tr...

@Uleczka448 @Uleczka448

Pozostałe recenzje @janusz.szewczyk

Cień Bogów
Toporem i magią

Cieszę się, że John Gwynne porzucił high fantasy na rzecz znacznie bardziej przyziemnego mordobicia i prucia flaków w stylu nordyckim, ale w jego nowym cyklu trudno dosz...

Recenzja książki Cień Bogów
Emily Wilde. Encyklopedia wróżek i elfów
Jak poznać wróżki, elfy i samą siebie...

Zaskakująco przyjemna lektura, stanowiąca połączenie opowieści o badaczce magicznych istot i jej poważnym projekcie naukowym z typowymi motywami znanymi z baśni. Autork...

Recenzja książki Emily Wilde. Encyklopedia wróżek i elfów

Nowe recenzje

Tarot
Dobra książka na początek drogi z tarotem
@Mirka:

@Obrazek „tarot może przemówić do każdego, kto zdecyduje się go słuchać. Jego karty odzwierciedlają uniwersalne aspe...

Recenzja książki Tarot
Krzyk...
"Krzyk..." - opowieść (nie tylko) w dwóch wydan...
@edyta.rauhut60:

Krzyk… nie jest pierwszą książką Danuty-Romany Słowik, w której opisuje prawdziwe wydarzenia. Autorka Tułaczych losów, ...

Recenzja książki Krzyk...
Love at first sight
Love at first sight
@zaczytana_k...:

Feyra jest nieśmiałą i wycofaną dziewczyną, której nawiązywanie nowych kontaktów nie przychodzi z łatwością.Stworzyła s...

Recenzja książki Love at first sight