Sanatorium uczuć, czyli siedem światów Igi B. recenzja

Od przybytku głowa nie boli. A jednak...

Autor: @Moncia_Poczytajka ·3 minuty
2023-01-10
Skomentuj
5 Polubień
Powieść Moniki Zajączkowskiej "Sanatorium uczuć czyli siedem światów Igi B." zaintrygowała mnie trochę przewrotnym tytułem i miałam nadzieję na lekką, łatwą i przyjemną historię z humorem, przy której można się odprężyć o każdej porze roku. Do tego zdecydowanie letnia okładka sprawiła, że zatęskniłam za słoneczną, letnią pogodą tej zimy. I powiem szczerze, że auforka podarowała mi to wszystko, czego oczekiwałam, a nawet jeszcze więcej... Cudowna romantyczna podróż do Włoch, do Rzymu, Pesaro, Wenecji, a nawet baśniowego San Marino była dla mnie kompletną niespodzianką, uroczym fragmentem, który bardzo ubogacił tę sympatyczną opowieść.

Warto tu nadmienić, że autorka od dłuższego czasu pisze opowiadania, scenariusze i bajki, które jednak w większości lądowały w szufladzie. "Sanatorium uczuć..." to tak naprawdę jej pierwsza powieść, która doczekała się publikacji. Na całe szczęście, bo przy tak lekkim piórze, humorystycznej narracji i ciekawym pomysle na fabułę żal byłoby nie poznać siedmiu światów Igi B.
Tytułowa Iga jest czterdziestolatką, matką Maćka - studenta biochemii i świeżo upieczoną rozwódką. Jej życie runęło, gdy mąż zostawił ją z dnia na dzień dla innej kobiety. Na szczęście rozpacz nie trwała długo, gdyż Iga - urodzona optymistka i kobieta przedsiębiorcza zaczęła szukać plusów w zaistniałej sytuacji. Małżeństwo z Robertem właściwie od początku polegało na zaspokajaniu potrzeb męża, który skakał "z kwiatka na kwiatek" i nieustannie dołował swoją żonę, a ona pokornie znosiła takie traktowanie. Teraz, gdy mężczyzna się wyprowadził, Iga o dczuła... ulgę, wreszcie poczuła się panią swojego życia, była wolna! Praca w zakładzie krawieckim nie przynosiła kokosów, ale było to, bądź, co bądź, stałe zatrudnienie. Zawsze też mogła liczyć na wsparcie Maćka i pomoc Wujcia Grubego - jedynej swojej rodziny oraz zwrócić się po radę do przyjaciółek - Romki, Hani, czy Misi. Odkąd Robert odszedł Iga nabrała wiatru w żagle, otworzyła się na ludzi, odważyła się powrócić do swojej makarskiej pasji, uwierzyła w siebie oraz zaczęła spełniać marzenia. W jej życiu zaczęli się też pojawiać nowi mężczyźni, faceci faktycznie nią zainteresowani.

Czy Iga zaakceptuje nową siebie i jakie niespodzianki ześle jej los przeczytacie w książce. Czeka Was naprawdę dobra zabawa i całe mnóstwo zaskakujących sytuacji.

Powieść bardzo mi się podobała i naprawdę odprężyłam się podczas lektury. Autorka pisze ciekawie, zabawnie i z dużym dystansem do otaczającego świata. Humorystyczne sformułowania takie jak: "Przeciągnęłam się rozkosznie w łóżku i wymacałam pilota. Sypiam z pilotem. Dobre i to. Zawsze to rodzaj męski" i niespotykane wcześniej porównania - "proste, jak kijek od mopa" często budziły mój uśmiech. Co prawda samo zakończenie jest przewidywalne, a liczba mężczyzn zainteresowanych wdziękami Igi wręcz niewiarygodna, to należy potraktować taki stan rzeczy z lekkim przymrużeniem oka.

Pani Monika bardzo dobrze wykreowała swoje bohaterki. Zwróciłam uwagę przede wszystkim na kobiety, nieco zwariowane, nieobliczalne, postrzelone, ale każda to wyrazista, niepowtarzalna osobowość. Jeśli chodzi o męskie sylwetki, to moim faworytem był zdecydowanie Wujcio Gruby.

Nie mogę też zapomnieć o włoskim akcencie, który sprawił, że na powrót zatęskniłam za piękną Italią. Wprowadzenie wątku Umberta to był moim zdaniem strzał w dziesiątkę, choć sam Włoch, jako gorąca poludniowa krew, jakoś nie za bardzo przypadł mi do gustu. Jego postać wydała mi się chyba najbardziej naciągana.

"Sanatorium uczuć czyli siedem światów Igi B." to świetna komediowa opowieść i jednocześnie bardzo udany debiut. Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu na kanapie.pl. i muszę przyznać, że był to bardzo dobry wybór. Chętnie sięgnę też po każdą kolejną powieść autorki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-10
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Sanatorium uczuć, czyli siedem światów Igi B.
Sanatorium uczuć, czyli siedem światów Igi B.
Monika Zajączkowska
7.2/10

“Sanatorium uczuć, czyli siedem światów Igi B.”, autorstwa Moniki Zajączkowskiej, to kobieca powieść obyczajowa z wątkiem romantycznym, w której główna bohaterka mierzy się z problemami dnia codzienn...

Komentarze
Sanatorium uczuć, czyli siedem światów Igi B.
Sanatorium uczuć, czyli siedem światów Igi B.
Monika Zajączkowska
7.2/10
“Sanatorium uczuć, czyli siedem światów Igi B.”, autorstwa Moniki Zajączkowskiej, to kobieca powieść obyczajowa z wątkiem romantycznym, w której główna bohaterka mierzy się z problemami dnia codzienn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy można zmienić swoje poukładane w miarę życie w wieku czterdziestu lat? Tak, oczywiście, że tak! I ta książka w doskonały sposób to przedstawia. Główną bohaterką jest Iga, trochę zakompleksiona c...

@mikka138 @mikka138

Główna bohaterka to czterdziestoletnia Iga. Właśnie mąż jej oświadczył, że zakochał się w innej i muszą się rozstać. Bo ich związek nie ma sensu, nigdy się nie rozumieli, więc po co się męczyć, dwadz...

@ela_r22 @ela_r22

Pozostałe recenzje @Moncia_Poczytajka

Miłość za zakrętem
Nadzieja na miłość

Pod wpływem jednego z wyzwań czytelniczych sięgnęłam po powieść Kingi Gąski "Miłość za zakrętem". Nie miałam wówczas pojęcia, że jest to trzecia część dłuższej historii,...

Recenzja książki Miłość za zakrętem
Piękne życie
Siostrzana więź

Powieść francuskiej pisarki Virginii Grimaldi "Piękne życie" znalazłam wśród nowości w mojej bibliotece i tym razem to letnia okładka w pastelowych kolorach przyciągnęła...

Recenzja książki Piękne życie

Nowe recenzje

Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri