Ostatnia podróż "Valentiny" recenzja

Odkrywanie rodzinnych sekretów

Autor: @monweg ·1 minuta
2024-03-23
Skomentuj
1 Polubienie
Miłość, oszustwo i zdrada. Od pogrążonych w wojnie Włoch po swingujący Londyn.”

Tyle, aż tyle obiecuje nam zdanie wydrukowane nad tytułem na okładce książki. I przyznam się, kusi. Jak tu nie sprawdzić? Choć przyznaję, że postać Santy Montefiore pozostaje dla mnie całkowitą zagadką. Nie znam tej pisarki. Nic dotąd jej autorstwa nie czytałam, ale niemożliwością jest znać i przeczytać wszystkie książki świata.

Główną bohaterką powieści jest Alba młoda kobieta, której z pewnością większość z czytelników na początku lektury nie polubi, bo Alba zwyczajnie lubić się nie da. Jest rozkapryszona, ma wyjątkowe powodzenie u płci przeciwnej, więc przebiera w nich jak w ulęgałkach. Co chwilę jest inny – na chwilę. Ale jak troszkę lepiej poznamy Albę to okaże się, że dziewczyna tak naprawdę jest bardzo samotna. Urodziła się we Włoszech, matka zmarła krótko po jej urodzeniu, więc została przywieziona prze ojca do Anglii. Mieszka z nim, z macochą i ich dziećmi. Nie jest szczęśliwą osobą, choć na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że niczego jej nie brakuje, a jednak… Brakuje jej matki. Przez te wszystkie lata. A jej pamięć i rozmowy o niej w domu, w którym mieszka są zakazane. Alba postanawia wyjechać do Włoch, do rodzinnej miejscowości swojej matki, by być choć na chwilę bliżej niej. By poznać jej historię; historię miłości jej rodziców…

W „Ostatniej podróży Valentiny” oprócz odkrywania tajemnic historii rodzinnych jest to co lubię w książkach, a za czym nie przepadają inni czytelnicy. Są przepiękne, przenoszące nas w gorący, pachnący owocami, oliwkami, morzem klimat słonecznej Italii opisy. Opisy tak szczegółowe i plastyczne, że nie ma się problemu z wyobrażeniem tych miejsc i odnosi się wrażenie jakby się tam było. I robi się człowiekowi tak ciepło, tak przyjemnie.

Autorka zabiera nas w podróż niezbyt daleką, z Londynu do Włoch. Ale także podróż w czasie: koniec drugiej wojny światowej (1945 rok) oraz rok 1971. I tak, jak pisałam wcześniej są tajemnice rodzinne, jest magia (ale nie taka jak w fantastyce), wspaniały klimat gdzie ważną rolę odgrywają wszystkie zmysły, piękne krajobrazy i opisy. I prawdę mówiąc choć to powieść obyczajowa jednak ocierająca się bardzo mocno o romans to zakończenie jest zaskakujące i tutaj duży plus ode mnie dla autorki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-21
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatnia podróż "Valentiny"
5 wydań
Ostatnia podróż "Valentiny"
Santa Montefiore
7.3/10

Londyn swingujących lat sześćdziesiątych, Włochy końca drugiej wojny światowej. Świetnie napisana opowieść o straconej miłości i rodzinnych sekretach. Jeśli lubisz nostalgiczne, trochę staromodne op...

Komentarze
Ostatnia podróż "Valentiny"
5 wydań
Ostatnia podróż "Valentiny"
Santa Montefiore
7.3/10
Londyn swingujących lat sześćdziesiątych, Włochy końca drugiej wojny światowej. Świetnie napisana opowieść o straconej miłości i rodzinnych sekretach. Jeśli lubisz nostalgiczne, trochę staromodne op...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Santa Montefiore to znana na całym świecie pisarka, autorka powieści obyczajowych i romansów. Jej książki szybko zdobywają nowych czytelników, zostały przetłumaczone na wiele języków. Choć najczęści...

@kasiarz1983 @kasiarz1983

Londyn 1971. Alba - zbuntowana, rozpieszczona, butna, oszałamiająco piękna dziewczyna mieszka na łodzi przycumowanej do brzegu Tamizy. Pokład odwiedza wielu kochanków dziewczyny, niezważającej na opi...

@book_wszechmogacy @book_wszechmogacy

Pozostałe recenzje @monweg

Tajemnica położnej
Położyć kres waśni

Autorka czterech, dość dobrze przyjętych przez czytelników powieści, tym razem ma nam do zaoferowania książkę z sekretem, której akcja rozgrywa się na trzech płaszczyzna...

Recenzja książki Tajemnica położnej
Uzależniona od dupków
Związek to ring - nie będzie gongu!

„Na tych stronach zwracam się do kobiet; używam form żeńskich, jako że 95 procent osób, które przychodzą do mojego gabinetu i odwiedzają moje konto na Instagramie (psico...

Recenzja książki Uzależniona od dupków

Nowe recenzje

Noah
Noah
@Zaczytany.p...:

"Noah " ~ K. Zielińska Q: Którą książkę polecacie w ciemno? [...] —Nie po­go­dził się z tym, co się tam wy­da­rzy­ło....

Recenzja książki Noah
Zasady gry
Opowieść o miłości, przyjaźni, drugich szansach...
@burgundowez...:

Czytaliście już „Zasada numer pięć? ❗️Jeśli nie, a lubicie czytać chronologicznie, zacznijcie koniecznie od tej części...

Recenzja książki Zasady gry
Narkoza
Życie ludzkie warte tyle co nerka
@sylwiacegiela:

Lubicie medyczne obyczajówki? Ja ostatnio polubiłam za sprawą „Narkozy” Rafała Artymicza. Bohaterem książki jest aneste...

Recenzja książki Narkoza
© 2007 - 2024 nakanapie.pl