Wojna to wydarzenia, które pochłonęły wiele ofiar, głównie tych niewinnych i to nie tylko tych, którzy zginęli od kuli, miny czy w obozie lub więzieniu, ale także odciska swoje piętno na kolejnych pokoleniach. Nawet, gdy już nadszedł jej koniec ludzie nie zaznali spokoju. Ciągła inwigilacja sprawiła, że nikt nie czuł się bezpiecznie, nie można było nikomu w pełni zaufać, by nie narazić siebie i swojej rodziny na konsekwencje. Właśnie w takich realiach powojennej Polski osadziła akcję swojej powieści "Odlecieć jak najdalej" Ałbena Grabowska.
Aleksandra Czerniawska jest licealistką, uczennicą klasy maturalnej. Mieszka razem z babcią Krystyną. Jej matka przebywa w szpitalu psychiatrycznym, a ojciec i dziadek nie żyją. W powodu trudnych realiów życia w Polsce Ola marzy by w przyszłości wyjechać na Zachód i tam rozpocząć wszystko od nowa. Obie panie Czerniawskie obserwuje tajemniczy TW "Czyżyk". Dlaczego są one w kręgu zainteresowania organów bezpieczeństwa? Kto ukrywa się pod tym pseudonimem? Czy Oli uda się spełnić swoje marzenia?
Główną bohaterką powieści jest Ola. To młoda, zdolna i ambitna dziewczyna, która marzy o lepszym życiu. Swojej szansy upatruje w wyjeździe na Zachód i robi wszystko, by to marzenie spełnić. Autorka stworzyła bardzo autentyczny i inspirujący obraz nastolatki, która chce być wolna, kochana i realizować swoje pasje. Cieniem na jej życie kładzie się jednak przeszłość. Ola to bohaterka, która wzbudza naszą sympatię, współczucie i której mocno kibicujemy. Drugą ważną postacią jest babcia Oli - Krystyna. Jest kobietą boleśnie doświadczoną podczas wojny. To przez nią straciła ukochanego męża i córkę, a teraz stara się chronić wnuczkę na wszelką cenę, nawet kosztem oszukiwania jej. Krystyna to kobieta jakich znamy pewnie wiele - do końca oddana najbliższym, przez co czasami ma trudności w rzetelnej ocenie sytuacji. Autorka pięknie ukazała relację między tymi paniami, pełną miłości, oddania ale i mniejszych i większych kłamstw.
"Odlecieć jak najdalej" to ciekawa powieść obyczajowa świetnie oddająca realia lat 60'tych XX wieku. Akcja powieści rozgrywa się na przestrzeni niecałego roku i jest opowiedziana z trzech perspektyw: głównej bohaterki Oli, listów Krystyny do córki oraz notatek TW "Czyżyka". Znamienne jest to, jak jedna z tych perspektyw różni się od pozostałych. Historia opowiedziana jest spokojnym, wyważonym tempem. Autorka potrafi zaciekawić czytelnika od pierwszej strony i podtrzymać tą uwagę do ostatniego zdania kończącego powieść.
A swojej książce Ałbena Grabowska bardzo trafnie przedstawiła uczucia i myśli młodego pokolenia, które są uniwersalne. Pokazała iż mimo niesprzyjających warunków, braku perspektyw na przyszłość młodzi mają marzenia i dążą do ich realizacji. Chcą żyć nie oglądając się ciągle za siebie. W powieści mocno rzucają się w oczy raporty "Czyżyka" i sprawiają, że czujemy oburzenie, że dla własnych korzyści bliscy sobie ludzie donoszą mocno odbiegając w tych raportach od prawdy.
"Odlecieć jak najdalej" to powieść, którą warto przeczytać. Świetnie oddany klimat i nastroje lat powojennych i ciekawie skonstruowani bohaterowie to jej główne zalety. Książka jest doskonale dopracowana, spójna i przede wszystkim skłania do refleksji. Z chęcią poznałabym dalsze losy Oli.