*współpraca reklamowa z Anetą Obarską*
To było moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i powiem szczerze, że jestem oczarowana. Na samym początku zaintrygował mnie tytuł i okładka, a opis przeczytałam dopiero gdy książka trafiła w moje ręce. Samo wydanie jest wspaniałe utrzymane w moich ulubionych kolorach i do tego te barwione brzegi. Książka to romans, ale należący do tych niebanalnych i momentami może wzbudzać mieszane emocje.
Daria wraca do rodzinnego domu po latach nieobecności. Kobieta ma nadzieję poprawić relacje rodzinne, odnaleźć spokój po dość dramatycznym życiu w Holandii i na stałe osiąść gdzieś w Polsce. W rodzinnym miasteczku niewiele się zmieniło, a oczekiwania Darii już na samym początku zostają drastycznie zniszczone. Jednak wypadek matki zmusza ją do pozostania w domu. Kobieta zostaje wciągnięta w wir miejscowego życia, od którego tak bardzo chciała uciec, jej ucieczką staje się sprzątanie miejscowego kościoła, w którym poznaje Mateusza, organistę który za pomocą swojej muzyki poruszy serce zagubionej dziewczyny.
To była naprawdę mocna książka, wydawać by się mogło, że romanse to takie lekkie i przewidywalne historie, ale autorka udowadnia, że wcale tak nie jest. Ta opowieść jest bardzo złożona, dotykająca wielu aspektów życia człowieka, w szczególności tych określanych jako tabu. Daria wywodzi się z rodziny z problemami, gdzie wymagający ojciec pastwił się nad matką i córką, gdzie brakowało rodzinnej i bezpiecznej atmosfery, a panował ciągły stres i strach. Głowna bohaterka jest przykładem na to, jak ciężko jest odnaleźć się w dorosłym życiu dzieciom doświadczającym przemocy domowej. Opisane uczucia i problemy młodej kobiety, która nieświadomie pakuje się w podobne relacje przez całe swoje życie, po prostu łamią serce. Poznajemy historię życia osoby złamanej, która spadła na samo dno i stara się ponownie wrócić na prawidłowe tory.
Z drugiej strony mamy Mateusza, który podobnie jak Daria jest człowiekiem złamanym przez życie, on podobnie jak kobieta, stara się poukładać swoje sprawy, jednak on trafi na kogoś, kto mu pomógł odbić się od dna, dał mu cel, który stopniowo realizuje, a gdy w jego życiu pojawia się Daria, wciąga ją w swój plan odbudowy, przez co dwie zagubione istoty odnajdują długo oczekiwany spokój, oczywiście droga do niego nie jest łatwa.
Książka niemal całkowicie skradła mi serce. Fabuła opisująca zmagania młodych ludzi, którzy wciąż zmagają się z traumami i bolesną przeszłością wzbudzają wiele emocji. Autorka wplątuje w historię motyw kościoła, ale nie jako instytucji, ale bardziej miejsca, w którym bohaterowie zaczynają swoją odnowę, że tak powiem. To była jedyna rzecz, która mi się nie podobała, nie jestem jakąś mega wierzącą osobą, ale dla mnie wpisywania takiego miejsca w fabułę powieści jakoś nie przemawia. Spora cześć akcji rozgrywa się w kościelnych murach i choć temat tworzenia muzyki i pieśni jak najbardziej jest świetny to towarzyszący mu romansowanie już nie do końca do mnie przemawia.
Największym atutem tej książki jest pokazanie wychodzenia z traum, autorka poświęca temu tematowi bardzo dużo czasu. Pokazuje jak ważne jest wparcie, nawet terapeutyczne, na przykładzie Darii, której zachowanie niektórym może wydawać się dziwne, dla mnie jest odpowiedzialnym podejściem do budowania relacji z osobą z problemami, która ma ich świadomość i która chcąc wejść w związek musi kilkakrotnie się cofnąć i ponownie przepracować swoje problemy, nie niszcząc przy tym drugiej osoby. Epilog jest kwintesencją wszystkich wydarzeń, totalnie mnie wzruszył i rozbił na małe kawałeczki.
Podsumowując to wspaniała i wartościowa książka, pokazująca trudne aspekty życia, ale dająca także nadzieję na to, że z każdej sytuacji można wyjść z podniesioną głową. Fabuła przepełniona uczuciami, emocjami oraz plot twistami. Ukazująca brutalność świata i życie ludzi w małych miejscowościach, którzy żyją według własnych reguł, mówiąc głośno tylko o tym o czym chcą, nie poruszając przy tym tematów tabu. Autorka w cudowny sposób łączy trudne tematy z wciągającą fabułą i stylem pisania, który powoduje samą przyjemność czytania. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej historii i serdecznie wszystkim polecam.