Dom nad błękitnym morzem recenzja

Odrobina magii i refleksji

Autor: @tomzynskak ·2 minuty
2022-08-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Linus Barker pracuje w Wydziale Nadzoru nad Magicznymi Nieletnimi. Bardzo poważnie traktuje swoją pracę i wiedzie spokojne, chwilami wręcz nudnawe życie. Jednak wszystko się zmienia, gdy Niezwykle Ważne Kierownictwo niespodziewanie zleca mu zagadkową, ściśle tajną misję: Linus ma udać się do sierocińca na odległej wyspie, by stwierdzić, czy mieszkające tam dzieci rzeczywiście są tak niebezpieczne, jak się wydaje. Bo wydaje się, że są. Nawet bardzo. Tak bardzo, że mogą spowodować koniec świata…

„- Boją się tego, czego nie rozumieją. A ten strach zmienia się w nienawiść z powodów, których z pewnością sami nawet nie pojmują. Skoro nie rozumieją magicznych dzieci, skoro się ich lękają, to zaczynają ich nienawidzić. Na pewno nie pierwszy raz słyszy pan o czymś takim. Wszędzie tak się dzieje.”

„Dom nad błękitnym morzem” to książka, która oczarowała mnie już od pierwszych stron. Autor ma bardzo lekki styl pisania pomimo tego, że porusza ważne kwestie. Opisy niesamowitych miejsc i uczuć bohaterów powodują, że przenosimy się w zupełnie inny świat o wyjątkowym klimacie.
Fabuła jest genialna i sprawia, że podczas jej lektury człowiek czuje ogrom emocji. Muszę przyznać, że kompletnie nie spodziewałam się takiej zawartości! Nie ma tutaj niesamowitych zwrotów akcji, czy nieprzewidywalnych wydarzeń. Historia jest dość spokojna, momentami przewidywana i nawet schematyczna. Jednak ma w sobie „to coś”. Tym czymś jest przekaz i poruszenie bardzo ważnych wątków.
Pomimo tego, że mamy XXI wiek to dyskryminacja rasowa czy narodowa nie jest nam obca. Zresztą prawda jest taka, że dostrzegamy ją na codzień. Autor ukazał nam jakie zło może czynić dyskryminacja. Czytając książkę nie raz chciałam przytulić wszystkie dzieci z sierocińca i powiedzieć im, że ludzie są głupi a one są wyjątkowe. Wcale nie są inne i niebezpieczne. Po prostu ludzie boją się nieznanego. Tym samum autor daje nam do zrozumienia jak łatwo wyrządzić krzywdę drugiemu człowiekowi. Udowadnia jak łatwo go zranić, ale i to, że tak naprawę każdy z nas jest inny i nie mamy się czego wstydzić. Przecież to powoduje, że jesteśmy wyjątkowi.

„Dom nad błękitnym niebem” to książka, która porusza i daje do myślenia. Tak naprawdę każdy dostrzeże w niej zupełnie inne wartości ale z całą pewnością coś z niej wyniesie. Teoretycznie jest to książka dla młodzieży, ale uważam że niejeden z dorosłych uzna ją za lekturę idealną. Zdecydowanie polecam!

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom nad błękitnym morzem
2 wydania
Dom nad błękitnym morzem
T.J. Klune
8.4/10

Linusa Bakera, pracownika społecznego z Departamentu ds. Magicznej Młodzieży, nie da się nazwać inaczej jak sztywniakiem. Ma trudną, nieprzyjemną pracę: kontroluje, czy sierocińce, w których mieszkaj...

Komentarze
Dom nad błękitnym morzem
2 wydania
Dom nad błękitnym morzem
T.J. Klune
8.4/10
Linusa Bakera, pracownika społecznego z Departamentu ds. Magicznej Młodzieży, nie da się nazwać inaczej jak sztywniakiem. Ma trudną, nieprzyjemną pracę: kontroluje, czy sierocińce, w których mieszkaj...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Linus Baker jest szeregowym pracownikiem Wydziału Nadzoru nad Magicznymi Nieletnimi. Ma nadwagę, nadciśnienie i mieszka z kotką w bardzo małym domku. Swoje obowiązki wykonuje dokładnie i sumiennie, z...

@Katarzyna_Wasowicz @Katarzyna_Wasowicz

@ObrazekSą takie książki, do których chce się wracać, które poruszają i wywołują całą gamę emocji. Taką książką jest dla mnie "Dom nad błękitnym morzem" T. J. Klune. Zaczynając swą podróż razem z L...

@zacisze.wiedzmy @zacisze.wiedzmy

Pozostałe recenzje @tomzynskak

Afghan narcos
Afghan Narcos

Czy zastanawiałeś/-aś się kiedyś co może łączyć afgańskie kartele ze światową gospodarką, oligarchami i wieloma ważnymi graczami ze świata polityki i gospodarki? Odpowie...

Recenzja książki Afghan narcos
Reality Fame. Walka o sławę
Jaką cenę trzeba zapłacić za sławę i pieniądze?

„Reality Fame. Walka o sławę” autorstwa Marii Karnas to powieść, która przenosi Czytelnika w świat reality show, pieniędzy, sławy, zawiści, fałszywych przyjaciół i… miło...

Recenzja książki Reality Fame. Walka o sławę

Nowe recenzje

Dom Naszej Pani
Dom Naszej Pani.
@Malwi:

Moja opinia o książce "Dom Naszej Pani" Anny Klejzerowicz jest mieszana. Z jednej strony, znowu spotykamy się z Emilem ...

Recenzja książki Dom Naszej Pani
Cieniobójcy
I o to chodzi!
@Aleksandra_99:

Czy debiut, na dodatek fantastyka to dobry pomysł? Coraz więcej książek przekonuje mnie, że tak! Mateusz Żuchowski w ks...

Recenzja książki Cieniobójcy
13 miesięcy
13 miesięcy
@karolinabob...:

Nie chciałam cię zdenerwować czy wykorzystać – odpieram cicho, odwracając wzrok. – Chciałam… – Kręcę głową. – Nieważne,...

Recenzja książki 13 miesięcy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl