Zaufaj mi, jestem kłamcą recenzja

Odsłony cenniejsze niż złoto, news ważniejszy niż prawda

Autor: @Mackowy ·1 minuta
2020-01-06
Skomentuj
10 Polubień
Ryan Holiday pokazuje czytelnikowi świat dziennikarstwa internetowego (blogowego) od kuchni. Opowiada o mechanizmach jakim rządzi się produkcja newsów, źródłach z jakich czerpią tematy mediaworkerzy i wszelkiej maści internetowi mędrcy bez jakichkolwiek umiejętności, wiedzy i predyspozycji, aby zabierać głos w kwestiach innych niż to, jakim autobusem dojechali dzisiaj rano do redakcji, albo jakie jest ich ulubione latte. Holiday, zawodowo zajmujący się marketingiem, napisał książkę ważną dla każdego, kto zdobywa wiedzę o świecie z internetu, czyli obecnie jakieś 90% społeczeństwa.

Choć "Zaufaj mi, jestem kłamcą" ukazało się na rynku w 2012 roku (u nas 2014), nie straciło wiele na aktualności. Pokazuje jak obsesja zalewania czytelników nowymi informacjami, dosłownie co minutę, powoduje puszczanie w obieg kompletnych bzdur i zupełnie niesprawdzonych informacji, nawet przez media powszechnie uważane za wiarygodne, oraz zalew nieistotnych faktów i marketingowego bełkotu, skrywających się za krzykliwymi nagłówkami, oczywiście wszystko celem zdobycia jak największej ilości odsłon, bez jakiejkolwiek odpowiedzialności ze strony ich twórców za publikowane. 

Ryan Holiday jest błyskotliwy i wydaje się całkiem oczytany, pisze prosto i z sensem, narracja jest lekka i dosyć przyjemna. Na potwierdzenie swoich tez, autor używa przykładów wziętych z własnego doświadczenia zawodowego oraz literatury (jest bibliografia, są przypisy), czasem zdarza mu się powtarzać, a niektóre historie zdają się być pretekstem do opowiadania o sobie i swoich dokonaniach, jak to u marketingowca, jednak tony egotyczno - narcystyczne, nie przekraczają dawek mogących wzbudzić u czytelnika mdłości. Bardziej irytuje mnie maniera wybielania się w niektórych sytuacjach ("też tak robiłem, fakt, ale to zawsze mój klient miał rację, więc oczerniałem kogoś w dobrej wierze"), co czyni go w moich oczach osobnikiem cokolwiek dupkowatym. 

Pomimo powyższych wad, uważam, że "Zaufaj mi" jest książką ważną i ciekawie napisaną. Trochę szkoda, że ze względu na leciwość, nie uwzględnia na przekład eksplozji memów jako nośnika reklamowego, zawiera jednak podstawowy zasób wiedzy o dzisiejszym dziennikarstwie i roli jaką ono odgrywa w kreowaniu rzeczywistości i napisana jest w sposób przystępny i klarowny. 

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-01-05
× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaufaj mi, jestem kłamcą
Zaufaj mi, jestem kłamcą
Ryan Holiday
7.5/10

Łatwa sztuka manipulowania mediami Media są w stanie wynieść ludzi na piedestał w jednej chwili, po czym bez wahania ich z niego strącają. Złośliwa plotka może kosztować firmę miliony, polityczny skan...

Komentarze
Zaufaj mi, jestem kłamcą
Zaufaj mi, jestem kłamcą
Ryan Holiday
7.5/10
Łatwa sztuka manipulowania mediami Media są w stanie wynieść ludzi na piedestał w jednej chwili, po czym bez wahania ich z niego strącają. Złośliwa plotka może kosztować firmę miliony, polityczny skan...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Mackowy

Miasto w gruzach
Ballada o dobrym gangsterze.

W podziękowaniach autor wyraża wdzięczność jednemu ze swoich dawnych nauczycieli za to, że nauczył go posługiwać się prostymi zdaniami oznajmującymi i ja się do tych wyr...

Recenzja książki Miasto w gruzach
Pociągnięcie pióra. Zagubione opowieści
Zagubione i odnalezione opowieści

Z podejrzliwością podchodzę do tekstów magicznie odnalezionych i wydanych po śmierci autorów, bo zazwyczaj to nie przypadek sprawił, że owe rękopisy leżały zapomniane w ...

Recenzja książki Pociągnięcie pióra. Zagubione opowieści

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem