Zachmurzenie umiarkowane recenzja

Ogródki działkowe

Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·1 minuta
2022-03-23
1 komentarz
16 Polubień
Kosmowską wiele (zwłaszcza kobiet) się zachwyca. Bo tak świetnie pisze, bo tak prawdziwie, ach i kobieco... Bo to taka "ludzka" pisarka. Może i tak, może wielu dzięki temu znajdzie podporę będąc na podobnym rozstaju dróg, jak akurat bohaterowie jakiejś jej powieści - nie zaprzeczam, nie neguję. Ale jej pisanie, według mnie jest marne, historie banalne, proste i nie specjalnie wciągające. Tego typu literatura kojarzy mi się z czytaniem podczas stania przy garnku z gotującymi się kluskami. Woda wrze, ja tu z chochlą sobie mieszam nie patrząc w garnek, a w tym czasie nos zanurzony w stronach otwartej książki i czytam, ach czytam.
Oby tylko kluski się nie rozgotowały...

Oto on ją opuszcza w same Sylwestra. Zza okien dochodzą głosy bawiących się ludzi, którzy świętują i puszczają petardy, świat wita nowy rok, a Róża? Róża wita nowe życie, czyli samotność w domu i pustą wersalkę przed tv. Karol Polny, jej mąż, jak poszedł na zakupy, tak nie wrócił. Jak się okazuje, opuścił swą żonę i osiadł na działce. Lepszy taki domek, ale swój i w spokoju można żyć, niż wspólny u boku wiecznie niezadowolonej, narzekającej na wszystko (a szczególnie na niego) żony. Karol jest już na emeryturze, tyle miał chęci do bycia już bez pracy, ale w obliczu i towarzystwie "zgrzytliwej kobiety" nie da się nawet zmusić do uśmiechu.I tak oto Róża cierpi, użala się nad sobą, szuka pocieszenia w oczach psiapsiółek. Ach, ja bieda - zdaje się wyć do księżyca i do lampy sufitowej.Historia nieskomplikowana, prosta, jak nóż. Czytasz, czasem pewnie będziesz rechotać z gry słów podczas dialogów babeczek lub mężczyzn na polu działki, pewnie i czasem odnajdziesz samą siebie w tych sytuacjach. Wiele kobiet właśnie w tego typu wydaniach znajduje ukojenie duszy i radość z przebywania z książką. Ale mnie takie pisanie i tego typu powieści nie kręcą, nie śmieszą, a co gorsze - szkoda mi na takie czasu.
Wolę coś wartościowego.

Ps. a czytałam z racji członkostwa (aktywnego od lat) w Dyskusyjnym Klubie Książkowym, a to jest tytuł książki na następne spotkanie.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-03-17
× 16 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zachmurzenie umiarkowane
2 wydania
Zachmurzenie umiarkowane
Barbara Kosmowska
6.8/10
Seria: Literatura Piętro Wyżej

W sylwestrowy wieczór emerytowany weterynarz, Karol Polny, po angielsku wychodzi z domu, zostawiając w nim ukochane drzewka bonsai, nową sofę, stare wędki, a przede wszystkim Różę, swoją wieloletnią ...

Komentarze
@Brzezina
@Brzezina · prawie 3 lata temu
Zabawnie piszesz, fajnie, z sarkazmem:)
× 1
Zachmurzenie umiarkowane
2 wydania
Zachmurzenie umiarkowane
Barbara Kosmowska
6.8/10
Seria: Literatura Piętro Wyżej
W sylwestrowy wieczór emerytowany weterynarz, Karol Polny, po angielsku wychodzi z domu, zostawiając w nim ukochane drzewka bonsai, nową sofę, stare wędki, a przede wszystkim Różę, swoją wieloletnią ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Hej, hej […] „Życie. Może budzić strach, byle nie lęk. Nie można też się bać tego, co nadejdzie. Lęk nawet wolność zniewoli, więc trzeba myśleć o tym, co jest. Czasami przyjąć jak słoik z miode...

@anettaros.74 @anettaros.74

Zachmurzenie umiarkowane Barbary Kosmowskiej jest opowieścią o dwojgu ludzi w wieku emerytalnym, których małżeństwo nagle się rozpada. Ta „nagłość” jest dyskusyjna. Im więcej dowiadujemy się o relacj...

@LiterAnka @LiterAnka

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Białe pierze się w dziewięćdziesięciu
Bycie razem, zawsze...

Zaczyna się od Vojkovej. Tu zawsze świeci słońce. Nawet w zimie. Tu razem ogląda się telewizję, razem słucha się radia. Jest Rok – młodszy brat, jest tata, Janez, c...

Recenzja książki Białe pierze się w dziewięćdziesięciu
Wyspa pajęczych lilii
Wyspa gdzieś na Pacyfiku

Nie wiesz kiedy, a znikasz w sobie budząc się na plaży pośród czerwonych pajęczy lilii. Nie wiesz gdzie jesteś, skąd przybywasz, ani co się stało. Oto jesteś w tym ob...

Recenzja książki Wyspa pajęczych lilii

Nowe recenzje

Tamtej deszczowej nocy
Deszczowa noc
@olilovesbooks2:

*współpraca reklamowa z A.P. Mist i Wydawnictwem WasPos* Gdyby nie to, że mam już swoją ulubioną historię, wychodzącą ...

Recenzja książki Tamtej deszczowej nocy
Dragon Ball: Czerwona Wstęga
Zabawka kontra armia
@boberw89:

W szóstym tomie kończy się beztroska. Śmiech wciąż się pojawia, ale robi się nerwowy. Bo Goku trafia na coś, co nie prz...

Recenzja książki Dragon Ball: Czerwona Wstęga
Dragon Ball: Wieża Muskułów
Wieża, która nie ma końca
@boberw89:

Piąty tom to już nie jest tylko kontynuacja. To wejście na nowy poziom – dosłownie. Wieża Muskułów nie przypomina nicze...

Recenzja książki Dragon Ball: Wieża Muskułów
© 2007 - 2025 nakanapie.pl