Okruchy szczęścia recenzja

"Okruchy szczęścia" Claudia Piñeiro

Autor: @martyna748 ·1 minuta
2022-05-16
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Dzisiaj przedstawię Wam książkę, która nie należy zbytnio do wesołych, jednak, jak mówi sam tytuł, jest w niej trochę szczęścia. Mowa powieści obyczajowej "Okruchy szczęścia" Claudii Piñeiro. Nie znałam wcześniej twórczości tej autorki, ale wiele pozytywnych opinii skłoniło mnie do sięgnięcia po jej książkę. Zatem zapraszam na recenzję!

Mary Lohan po dwudziestu latach wraca na przedmieścia Buenos Aires, gdzie mieszkała jako Marilé Lauria. Miała tam rodzinę, znajomych i pracę. Rodzinna tragedia zmusiła ją do ucieczki i tym samym zmiany swojego wyglądu, głosu, fryzury, a także koloru oczu, dzięki kolorowym soczewkom. Ogólnie zmieniła ona swoją tożsamość, o czym świadczy zmiana jej imienia i nazwiska. Mary Lohan próbowała zapomnieć o swojej przeszłości, jednak sama nie rozumie tego, dlaczego postanowiła do niej wrócić... Czy podjęła dobry wybór, decydując się wrócić do Buenos Aires? Czy ktoś z jej dawnych znajomych oraz bliskich zorientuje się, że Mary Lohan i Marilé Lauria to ta sama osoba?

W książce występuje narracja prowadzona w pierwszej osobie. Jest ona napisana w formie dziennika, w którym główna bohaterka opowiada o swojej tragedii. Dzieli się na trzy części. Pierwsza opowiada o powrocie Mary Lohan do dawnego miejsca zamieszkania. Dopiero na końcu tej części dowiadujemy się wszystkich szczegółów dotyczących tragedii, która dotknęła główną bohaterkę. W drugiej części cofamy się do przeszłości, w tym do wydarzeń przed tragedią. Poznajemy wszystkie okoliczności tego nieszczęśliwego zdarzenia oraz stan psychiczny Mary po nim. Opisane są również powody, dla których zdecydowała się porzucić męża i dziecko. Trzecia część, która jest najkrótsza, opowiada o teraźniejszych zdarzeniach, czyli o powrocie Mary do Bostonu, gdzie obecnie mieszka. Książkę tę czyta się bardzo szybko, fabuła i styl pisania autorki bardzo przypadły mi do gustu i cieszę się, że mogłam poznać jej twórczość. Teraz rozumiem, dlaczego jej książki mają takie pozytywne opinie. Tę lekturę określiłabym bardziej jako powieść psychologiczną podchodząca pod dramat, w którym pełno wzruszeń i ciężkich decyzji.

"Okruchy szczęścia" jest powieścią, którą czyta się bardzo szybko. Dramatyczne wydarzenia i okoliczności z nimi związane sprawiają, że można się również wzruszyć. Myślę, że książka ta przypadnie do gustu każdemu, kto lubi wzruszające powieści obyczajowe lub psychologiczne, które robią duże wrażenie oraz skłaniają do refleksji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-05-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Okruchy szczęścia
Okruchy szczęścia
Claudia Piñeiro
8/10

Kolejna intrygująca powieść autorki wychwalanej przez José Saramago i Rosę Montero oraz zagraniczną krytykę, i uwielbianą przez rzesze czytelników na całym świecie. Mary Lohan, Marilé Lauría lub María...

Komentarze
Okruchy szczęścia
Okruchy szczęścia
Claudia Piñeiro
8/10
Kolejna intrygująca powieść autorki wychwalanej przez José Saramago i Rosę Montero oraz zagraniczną krytykę, i uwielbianą przez rzesze czytelników na całym świecie. Mary Lohan, Marilé Lauría lub María...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @martyna748

Wielkie iluzje
„Wielkie iluzje” Ewa Popławska

Lubicie romanse lub powieści obyczajowe opisujące kryzys małżeński? Mnie zawsze ciekawią takie wątki, więc tym razem postanowiłam przeczytać powieść obyczajową „Wielkie ...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Tarot
"Tarot" Dominika Mak

Macie w swoich domach karty do tarota? W moich rzeczach już od wielu lat leżą zapomniane karty, z których nigdy nie umiałam wróżyć. Ale na szczęście zawsze na wszystko p...

Recenzja książki Tarot

Nowe recenzje

Nie do wygrania
Nie do wygrania
@marcinekmirela:

„W tamtej chwili zdałem sobie sprawę, że prąd, który miał mnie ponieść, tak naprawdę mnie porwał. I że nie posiadałem n...

Recenzja książki Nie do wygrania
Ta, którą znam
Ta, którą znam
@asach1:

„ Dlaczego marzenia są najpiękniejsze wtedy, gdy się nie spełniają i pozostają tylko w sferze fantazji ? ” (str.73) ...

Recenzja książki Ta, którą znam
Trędowata. Część 2
Klasyka gatunku
@ewelina.czyta:

Dzień dobry serdeczne! Dziś przyszła pora napisać kilka słów o drugim tomie książki, o której napisane i powiedziane zo...

Recenzja książki Trędowata. Część 2