Nie chcę, żeby umarła recenzja

Opowieść o tym jak człowiek zmienia się w opiekuna

Autor: @bukszelf ·1 minuta
2023-01-23
Skomentuj
1 Polubienie
„Kiedy usłyszała od koleżanki, że jej tatuś [...] umarł, poczuła ukłucie zazdrości. Żadnego smutku, współczucia. Jedynie zazdrość”.

„Nie chcę, żeby umarła” opowiada o dramacie dojrzałej już kobiety, którą zaskakuje wylew matki. Główna bohaterka odkłada swoje życie na później, zmienia się z członka rodziny w całodobową opiekunkę. Jest przerażona stanem matki i sytuacją, w jakiej się sama znalazła, nagminnie krytykuje siebie za chwile słabości i złe myśli w jej stronę. Pomimo tego bólu, nerwów, frustracji i depresyjnych momentów, historia jest pełna czułości i miłości. Kobieta świetnie radzi sobie z opieką nad matką. Żal jej ludzi, którzy nie mają takiego szczęścia i umierają w samotności. Czerpie pewną satysfakcję, że ona zajmuje się swoją „pacjentką” lepiej niż inni.

Na okładce możemy przeczytać, że jest to okrutna, ale też zabawna historia o chorowaniu i umieraniu. Pomimo że odnalazły się tam sarkastyczne żarty, mnie nie rozbawiła w żaden sposób. Byłam tak poruszona opisem, jak wygląda opieka nad chorym człowiekiem w domu, że sama wpadłam w otępienie. Choroba i żegnanie się z umierają osobą nie wygląda tak pięknie, jak na filmach, gdzie trzyma się ją za rękę i czeka na jej odejście, przeprowadzając ostatnią wzruszającą rozmowę. To czas pełen pracy, stresu i wyrzeczeń, którego już nikt nie zwróci. „Najbardziej chore kobiety, to córki chorych matek”.

Książka jest bardzo ciekawa i otwiera oczy na to, jak wygląda opieka nad schorowaną, niesamodzielną osobą. Możemy śledzić, jak bohaterka się zmienia, jak zmieniają się jej myśli. Od szoku, przez zdenerwowanie i poczucie niesprawiedliwości aż po pogodzenie się z losem, stagnację i rutynowe wykonywanie codziennie tych samych czynności. Bohaterka pomimo tego, że jest świetną opiekunką i dba o mamę jak najlepiej, ma chwilę słabości, ale ma do tego przecież prawo. Człowiek jest tylko człowiekiem, wymagamy od siebie czasem po prostu za dużo. Na co dzień unikam takich książek, które mogłyby mnie aż tak zasmucić, ale bardzo się cieszę, że mogłam ją przeczytać i pewne rzeczy sobie ułożyć.




Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-01-20
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie chcę, żeby umarła
Nie chcę, żeby umarła
Iwona Poczopko
8/10

Kontrowersyjna, okrutna, zabawna rzecz o chorowaniu i umieraniu. Temat posępny, ale tekst pogodny, czasami można się uśmiać do łez, bo wiadomo, że najlepsze komedie to tragedie, które zdarzają się in...

Komentarze
Nie chcę, żeby umarła
Nie chcę, żeby umarła
Iwona Poczopko
8/10
Kontrowersyjna, okrutna, zabawna rzecz o chorowaniu i umieraniu. Temat posępny, ale tekst pogodny, czasami można się uśmiać do łez, bo wiadomo, że najlepsze komedie to tragedie, które zdarzają się in...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Najlepsze komedie to tragedie, które zdarzają się innym” a nas zupełnie nie dotyczą ale tylko na razie, bo w końcu i tak kiedyś doświadczymy cierpienia choroby i śmierci naszych najbliższych albo na...

@zanetagutowska1984 @zanetagutowska1984

Mama Marty niespodziewanie zachorowała. Od tego czasu życie obu kobiet zmienia się diametralnie. Marta zderza się z nową rzeczywistością, z trwaniem przy matce każdego dnia od rana do wieczora. Nie m...

@sija002 @sija002

Pozostałe recenzje @bukszelf

Porzuceni na śmierć
Porzuceni na śmierć

Nora Roberts, znana z talentu do tworzenia wciągających romansów i thrillerów, w swojej książce "Porzuceni na śmierć" ponownie udowadnia, że potrafi przyciągnąć czytelni...

Recenzja książki Porzuceni na śmierć
Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania
Recenzja Gry RPG: Transylwania

"Transylwania" to gra RPG osadzona w mrocznych realiach krainy wampirów. Produkcja ta oferuje graczom możliwość zanurzenia się w świat pełen gotyckich zamków, tajemniczy...

Recenzja książki Opowieści Baśniomistrza. Księga Koszmarów: Transylwania

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka