Czekając na kota recenzja

Opowieści kociary

Autor: @almos ·2 minuty
2022-10-30
3 komentarze
28 Polubień
23/10/2022
Czeska autorka, znana u nas dotychczas tylko z powieści kryminalnych, napisała tym razem zbiór opowiadań poświęconych kotom. Przyznaje Klevisová we wstępie, że jest kociarą, ma kilka mruczków w domu, a o swoim stosunku do kotów pisze tak: „Nie czuję potrzeby czucia się potrzebną. Wystarcza mi, że ktoś mnie lubi, bo po prostu zasługuję na jego sympatię. Dokładnie tak wygląda więź z kotem. Opiera się na partnerstwie.” Wyczuwam delikatną polemikę z psiarzami.... Poza tym autorka twierdzi, że bezbłędnie rozpoznaje braci i siostry kociarzy i mówi w imieniu miłośników mruczków: „Jesteśmy szczególnym rodzajem ludzi: tolerancyjni, wrażliwi, empatyczni. Potrafimy dostosowywać reguły do własnych potrzeb i nie przejmujemy się tym, co myślą o nas pozostali.” No cóż, wydaje mi się to deczko przesadzone uogólnienie, bo znam paru kociarzy słabo pasujących do powyższego opisu, ale niech będzie...

A potem mamy same opowiadania, których poziom jest nierówny, niektóre są mocno poruszające, a inne błahe, jakby zdawkowe. W tych opowieściach koty pełnią rolę terapeutów, uzdrawiaczy, ratowników małżeństwa i czego tam jeszcze.

Na przykład jedna z bohaterek, która przeżyła duży kryzys twierdzi, że: „dzięki kotom w końcu zaakceptowała rzeczywistość. Przestała patrzeć wstecz, bać się przyszłości i porównywać nieporównywalne. Zamiast tego delektowała się zwykłym TERAZ. Bose nogi w trawie, płatki kwiatów czereśni w filiżance kawy, gałązki złotokapu tańczące na wietrze, dotyk miękkiego futerka na gołej łydce. Te koty w pewnym sensie ją uratowały.” To piękne zdania, mówiące, że dobrze jest żyć uważnie, być w chwili obecnej, możemy się tego uczyć od kotów, bo są mistrzami w tej sztuce.

Te czworonogi uczą nas także luzu, pisze autorka: „rozplanowywałam kiedyś każdy dzień co do minuty. Oduczył mnie tego dopiero mój kot. (…) Czasami znika w zaroślach po drugiej stronie płotu i przez pół godziny nie daje znaku życia, ale nawet wtedy z oddali pilnuje, czy jego człowiek wciąż tam jest. (…) Przystaję na tę jego grę, ponieważ ją lubię. Ubieram się ciepło (latem biorę zapas wody) i czekam w ogrodzie, aż kot stwierdzi, że czas już wracać do domu. Nigdy nie wiem, kiedy to nastąpi, i właśnie to jest urocze.” No właśnie, dzięki kotom możemy nabrać luzu, tak ważnego w naszych zwariowanych czasach.

Nie jest to żadna wielka literatura, ale, jak już wspomniałem, niektóre opowiadania są poruszające. Nie muszę chyba dodawać, że to lektura obowiązkowa dla wszystkich miłośników kotów.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-10-23
× 28 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czekając na kota
Czekając na kota
Michaela Klevisová
6.2/10

Koty chodzą własnymi ścieżkami. A czyimi ścieżkami chodzą ludzie? Czy aby nie… kocimi? Lektura obowiązkowa dla wszystkich miłośników kotów! Alicja próbuje znaleźć drogę do serca dorastającej córki....

Komentarze
@margota13
@margota13 · około 2 lata temu
A więc dla mnie
× 4
@Catta
@Catta · około 2 lata temu
Czyli koniecznie muszę to przeczytać:)
× 2
@almos
@almos · około 2 lata temu
Musowo...
× 2
@Asamitt
@Asamitt · około 2 lata temu
Jeśli trafię w bibliotece to nie pogardzę;)
× 1
Czekając na kota
Czekając na kota
Michaela Klevisová
6.2/10
Koty chodzą własnymi ścieżkami. A czyimi ścieżkami chodzą ludzie? Czy aby nie… kocimi? Lektura obowiązkowa dla wszystkich miłośników kotów! Alicja próbuje znaleźć drogę do serca dorastającej córki....

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Być może moja opinia o tej książce nie będzie zbyt obiektywna, gdyż bardzo lubię koty i lubię czytać książki z kotami w roli (niekoniecznie) głównej. Co jednak nie znaczy, że nie lubię psów, po prost...

@maciejek7 @maciejek7

Pozostałe recenzje @almos

Źródła
Zwyczajne piekło

Ostatnio lubię czytać krótkie książki, ta ma 112 stron, ale treści i emocji jest w niej bardzo dużo. To historia rodzinna opowiedziana przez trzy osoby i dziejąca się w ...

Recenzja książki Źródła
Szafarz
Górnośląski czarny kryminał

Głównym bohaterem kryminału Brudnika jest genialny, ale też szalony śledczy – Rafał Lichy. Rzecz cała zaczyna się tak, że Lichy, wyrzucony z policji, pędzi żywot bezdomn...

Recenzja książki Szafarz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka