Kobiety i szatani recenzja

Oryginalna i wspaniała

Autor: @laraczyta ·3 minuty
2019-06-09
1 komentarz
2 Polubienia
,, Jestem w kryształowym bezczasie.’’ 
Dominika budzi się w nieznanym jej domu, nie pamięta, czy była tam już wcześniej i nie pamięta, jak do niego trafiła. Czuje się zdezorientowana i za wszelką cenę chce dowiedzieć się, co tam robiła, czemu znalazła się w mieszkaniu swojej najlepszej przyjaciółki — Laury, która zniknęła nie wiadomo gdzie i dlaczego jej mieszkanie stoi puste, a sąsiadka nie rozpoznaje.
Musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości/nowym świecie i żyć z mężem i dziećmi zaginionej.
Co zrobi i czy się odnajdzie? Kogo tam spotka i czy zrozumie, co tam się dzieje?

,,– Dominiko... – odpowiada Gabriel i zawiesza głos. – Co się z tobą dzieje? – pyta i z niepokojem patrzy jej w oczy. – Kim ja dla ciebie jestem? – pyta go dalej. – I kim ty jesteś dla mnie? Dlaczego się o mnie martwisz, otulasz kocem, mówisz różne niepasujące do rzeczywistości rzeczy?’’

Książka zaintrygowała mnie już od pierwszej strony, ponieważ sprawiła, że poczułam tajemniczy klimat i bardzo chciałam dowiedzieć się, dlaczego, a uwierzcie mi, że nie stało się to szybko. Nie zorientowałam się co będzie dalej, każda kolejna książka była dla mnie niewiadomą i bardzo się z tego cieszę, ponieważ to idealnie pokazuje, że autorka bardzo przemyślała tę książkę.

Na lekturze trzeba się skupić, by niczego nie przegapić, bo potem można się nieźle pogubić.

,,Świadomość jest tylko małą samotną wyspą dryfującą po morzu podświadomości.’’

,,Kobiety i szatani'' skłaniają do refleksji, były momenty, w których odchodziłam od książki, by przemyśleć parę rzeczy tam poruszonych i wbrew pozorom są one smutne. Ta pozycja wywołała we mnie wiele emocji i nawet nie będę tego ukrywać, jej koniec był ich upustem, a podczas zamykania czułam ogromną pustkę i chęć rozpoczęcia czytania od nowa.

,,- (…) talent bez pasji nie jest żadną wartością, więc nie może nakręcać sprężyny całego życia.’’

Bohaterowie byli wspaniale wykreowani, każdy przypadł mi do gustu, nawet osoby, które myślałam, że niezwykle zamotają i jak pewnie się spodziewacie — moją ulubioną była Dominika i chętnie przeczytałabym książkę na temat jej prawdziwego życia, poza tym ,,piekłem'', wydaje mi się, że byłaby to naprawdę dobra historia.

,, Dotarło do niej, że Georgia nie mówiła tylko o zwykłej pułapce – to miasto miało być czymś więcej... Czym? Pułapką doskonale zamkniętą – strukturą bez wyjścia?’’
Świat przedstawiony wydawał mi się czymś niesamowitym, czymś, na co nikt wcześniej nie wpadł i kiedy dowiedziałam się, że książka została napisana na podstawie obrazów doznałam szoku, nie wyczułam tego, poza tym nie jestem osobą lubiącą oglądać obrazy, ale po przeczytaniu ,,Przewodnika po piekle, czyli spisu artystów — malarzy, których obrazy wypełniają tło powieści'' szybko wyszukałam je w internecie i przejrzałam, a potem z uśmiechem na ustach myślałam ,,tak wyglądało to w książce i tak sobie to wyobrażałam''. Dodatkowo chciałabym zaznaczyć, że prawdopodobnie jest to jedyna książka oparta na obrazach.

Gorąco zapraszam Was do przeczytania najnowszej powieści Justyny Karolak i wczucia się z nią, doznania takich samych lub o wiele silniejszych emocji niż moje, ale pamiętajcie, że książka może nie spodobać się każdemu, co autorka zaznaczyła. Nie ukrywam jednak, że zgarnęła sobie moje serducho i czuję ogromną radość wiedząc, że sprawuję przy niej patronat.

Gratuluję autorce wydania wspaniałych ,,Kobiet i szatanów''.

,,Imię i ciało Dominiki – zachowały się, a życie zostało zamienione na inne. Na życie Laury, o której nikt nigdy nie słyszał. Ale przecież Dominika pamiętała. I siebie, i postać najlepszej przyjaciółki. Tymczasem wszystko zniknęło, z Laurą na czele. Nie pamiętały jej nawet dzieci! Wszystko zniknęło, z dnia na dzień rozpuściło się w powietrzu. Zdjęcia Dominiki do czasopism, jej dom, jej zmyślne meble, wszystko. Uchowało się tylko zdjęcie Gracji i Lucjana, które wisi w salonie Laury, które Dominika zrobiła jakże niedawno…’’
 Ocena: 10/10
Liczba stron: 257



Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-04-30
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kobiety i szatani
Kobiety i szatani
Justyna Karolak
8.3/10

Autorka wysmakowanych powieści uderza po raz kolejny! Tym razem zabierze cię do hipnotycznego zimowego miasta – do piekła kobiet i męskich cieni… Dominika budzi się w obcym domu. Nie ma pojęcia, jak...

Komentarze
@Mirka
@Mirka · ponad 4 lata temu
Lubię tajemnicze klimaty, więc zapamiętam ten tytuł:)
Kobiety i szatani
Kobiety i szatani
Justyna Karolak
8.3/10
Autorka wysmakowanych powieści uderza po raz kolejny! Tym razem zabierze cię do hipnotycznego zimowego miasta – do piekła kobiet i męskich cieni… Dominika budzi się w obcym domu. Nie ma pojęcia, jak...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pierwsze spotkanie z panią Justyną, uznaję za udane. Z każdym nowo poznanym autorem wydaje mi się, że temat fantastyki jest już wyczerpany do cna i w prawie wszystkich przypadkach jestem mocno zaskoc...

@Rozchelstana_Owca @Rozchelstana_Owca

"Kobiety i szatani " Justyny Karolak to raczej nie jest książka dla każdego i w tym chyba nie dla mnie. Szczerze muszę powiedzieć, że nie wciągnęła mnie w swój zimowy klimat. Gdzie tematem przewodni...

@ZaczytanaMalwa @ZaczytanaMalwa

Pozostałe recenzje @laraczyta

Miłość na wariackich papierach
,,Miłość na wariackich papierach''

,,Miłość na wariackich papierach'' zaskoczyła mnie, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Pierwsza część historii to czas od momentu spotkania przyjaciółek do momentu wyjś...

Recenzja książki Miłość na wariackich papierach
Ostatnia wiedźma
Ostatnia wiedźma

,,Ostatnia wiedźma" opowiada o Alicji, która będąc mała dziewczynką została sierotą. Jedyną żyjącą krewną, mogącą się nią zająć jest jej ciotka, której dziewczynka nigd...

Recenzja książki Ostatnia wiedźma

Nowe recenzje

Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
Kelner w Paryżu
Za kulisami paryskich restauracji
@maitiri_boo...:

„Kelner w Paryżu” to nie tylko opowieść o pracy za kulisami paryskich restauracji, ale także głębokie spojrzenie na lud...

Recenzja książki Kelner w Paryżu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl