Ostatni list recenzja

📚Ostatni list📚

Autor: @carlottad_book ·2 minuty
2023-10-18
Skomentuj
2 Polubienia
Ella, po gorących namowach swojego brata, żołnierza służb specjalnych, pisze list do mężczyzny o pseudonimie Chaos. Według Ryana, ten samotny żołnierz potrzebuje listownej przyjaciółki. Dziewczyna traktuje to jako oderwanie od swojej szarej rzeczywistości. Jest samotna matką bliźniaków, Maise I Coltona oraz prowadzi pensjonat nad jeziorem. Tylko w listach obnaża swój strach, niepewność, obawy o jutro. Tylko tam ma odwagę do takich wyznań bo Chaos jej nie zna i nie ocenia, jak to już bywało w miasteczku w którym żyje.

Beckett Gentry całe dzieciństwo spędził na przerzucaniu z jednej rodziny zastępczej do drugiej. Dopiero gdy wstąpił do wojska, dostąpił uczucia przynależności rodziny. Lojalność, przeżycia, doświadczenie i troska o kolegów z jednostki stworzył mu rodzinny kokon, który w zupełności mu wystarczył. Nie potrzebuje stałego miejsca, ludzi którzy na niego czekają tysiące kilometrów od bazy, wystarczy mu jego suczka Demolka i kumple, którzy są w stanie oddać za niego życie. Do czasu aż jego przyjaciel prosi aby prowadził korespondencję z jego siostrą.

Z każdym listem Ella i Chaos czują do siebie coraz większe przyciąganie, troskę, znają swoje słabe strony i sekrety. Ich bliskości emocjonalnej mogą pozazdrościć niektóre małżeństwa. Z niecierpliwością wyczekują swoich listów i opowieści z przeżytego tygodnia.

Jednak pewnego dnia Ella przestaje dostawać listy od brata i od Chaosu. A to oznacza tylko jedno.
Kiedy książka zazwyczaj rozrywa serce na kawałki? W połowie historii? Pod koniec? Tu opis książki po raz pierwszy zmiecie was z powierzchni ziemi. I to on wręcz kazał przeczytać mi tę książkę. Autorka przeczołgała nas emocjonalnie w każdy możliwy sposób. Każde wydarzenie, uczucia, przeżycia opisane są w tak realistyczny, piękny i bolesny sposób, że będziecie dławić się łzami, bo nie da się przejść obok tego obojętnie.

Pierwszy raz w życiu, każdy bohater książki poruszył moje serce.
Elle jest waleczna i silną kobietą, wszystkie tragedie które przeżyła starczyłoby na kilka żyć, a ona stawia im czoła i walczy przede wszystkim o swoje dzieci. Maise i Colton to przykład idealnej miłości między rodzeństwem. Są dla siebie wsparciem w każdej sytuacji, szczególnie gdy Maise choruje. Beckett, który zarzekał się że nie potrzebuje rodziny, z każdym kolejnym dniem czuje potrzebę być przy Elli i dzieciakach. To dla nich porzuci wszystko w co do tej pory chciał i wierzył. No i Ryan, który dba o swoją rodzinę nawet za grobu.

Historia pełna przyjaźni, miłości, bólu, poświęcenia, niewyobrażalnej straty i drugich szans. Książka z jednej strony tak dobra, że chciałabym o niej zapomnieć i przeczytać jeszcze raz, a z drugiej tak okropna, że mam ochotę skakać po czytniku aż unicestwie ebooka. Książka, która zapada w pamięci. I książka do której powrócę, mimo że złamała serce.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ostatni list
Ostatni list
Rebecca Yarros
9.1/10

Beckett, jeśli to czytasz, cóż… wiesz, jak to jest z listami pożegnalnymi. Przeżyłeś. Ja nie. Jednak daj sobie spokój z wyrzutami sumienia, bo wiem, że gdyby istniała jakakolwiek szansa na to, abyś...

Komentarze
Ostatni list
Ostatni list
Rebecca Yarros
9.1/10
Beckett, jeśli to czytasz, cóż… wiesz, jak to jest z listami pożegnalnymi. Przeżyłeś. Ja nie. Jednak daj sobie spokój z wyrzutami sumienia, bo wiem, że gdyby istniała jakakolwiek szansa na to, abyś...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Piękna, wzruszająca, mocno chwyta za serce, takiej historii potrzebowałam. Ciężko jest mi znaleźć książkę która mocno mnie poruszy, zwykle wyciskacze łez na mnie nie działają a sztuczne emocje odbij...

@aga.misiak3 @aga.misiak3

"Ostatni list" to trzecia przeczytana przeze mnie powieść Rebeccy Yarros i już wiem, jaki schemat autorka preferuje. To że bohaterem męskim jest wojskowy mnie nie dziwi, bo pisarka oficjalnie deklaru...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

Pozostałe recenzje @carlottad_book

Moja prawda
Moja prawda

K.E. December i Rina Dark ponownie udowadniają, że we dwie potrafią stworzyć niesamowitą historię w której miłość i niebezpieczeństwo splatają się w niezwykły sposób. Ic...

Recenzja książki Moja prawda
Most Of All You. Dotyk miłości
Most of all you

Mia Sheridan, mistrzyni w kreowaniu bohaterów i budowaniu emocjonalnych opowieści, sięga tym razem po najgłębsze zakamarki ludzkiej duszy w swojej kolejnej książce, "Mos...

Recenzja książki Most Of All You. Dotyk miłości

Nowe recenzje

Zamek Zwierzęcy. Tom 3. Noc Sprawiedliwych
Piękna, poruszająca, ucząca życia...
@Uleczka448:

„NOC SPRAWIEDLIWYCH” - pod tym niezwykle wymownym tytułem kryje się najnowsza, trzecia już część komiksowego cyklu „Za...

Recenzja książki Zamek Zwierzęcy. Tom 3. Noc Sprawiedliwych
Nie ma co
Kiedy mrok ogarnia wszystko...
@m_mikos:

Teheran, miasto pogrążone w chaosie, strachu i rozpaczy po trzęsieniu ziemi. Miasto pełne tajemnic, sprzeczności, prob...

Recenzja książki Nie ma co
Devi. Waleczna Bogini
Uśmiech losu
@kd.mybooknow:

„Nie wyszłam za niego z miłości, ale z obowiązku. Nawet przez chwilę nie byliśmy szczęśliwą parą i wiedziałam, że to si...

Recenzja książki Devi. Waleczna Bogini
© 2007 - 2024 nakanapie.pl