Z przyjemnością sięgam po powieści historyczne, szczególnie te oparte na prawdziwych wydarzeniach. „Ostatnia wizyta” to właśnie jedna z takich historii, której fabuła toczy się w czasach PRL.
W 1970 roku sowiecki agent Zygmunt Bielaj vel Iwan Ślezko, porwał płocką lekarkę Stefanię Kamińską, byłą żołnierkę Armii Krajowej. Motywy tej zbrodni do dnia dzisiejszego nie są znane, nieodnalezione również ciała zaginionej. Autor bardzo dobrze przygotował się do napisania tej książki, na podstawie akt sądowych i rozmów z prokuratorem spisał niezwykle intrygującą i trzymającą w napięciu historię.
Zbigniew Pielach, sowiecki agent działający w powojennej Polsce po trzynastu latach od ostatniej tajnej misji w PRL, dostaje kolejne zlecenie od KGB. Ma porwać lekarkę Stefanię Krzemińską, którą zna bardzo dobrze. Wykonuje rozkaz, jednak robi to po swojemu, przy okazji chcąc zarobić niemałe pieniądze. Z pozoru zwyczajny obywatel, jednak jego prawdziwe oblicze zna tylko jedna osoba.
Jacek Ostrowski już od pierwszych stron mocno mnie zaintrygował. Przyznaję, że bardzo lubię true crime i powieści oparte na prawdziwych wydarzeniach, ale nie spodziewałam się, że książka pana Jacka aż tak mi się spodoba. Autor wykonał kawał dobrej roboty, stworzył historię, od której ciężko było się oderwać.
Główny bohater powieści wykreowany jest znakomicie, jeżeli w ogóle można użyć takiego słowa do postaci, jaką był Zbigniew Pielach. Bezwzględny, brutalny, nieprzyjemny. Jacek Ostrowski stworzył bardzo autentyczną postać, choć z pewnością nie było to łatwe zadanie. Trzeba wziąć pod uwagę, że historia, którą przelał na papier, jest fikcją, a poszczególne wydarzenia to tylko wymysł autora, który próbował jak najlepiej zobrazować sytuacje, które mogły mieć miejsce. Faktem natomiast jest porwanie lekarki, autor bardzo obrazowo nakreślił nam to, co prawdopodobnie ją spotkało. Opisy są mocne i bardzo brutalne, przyznaję, że czytając, momentami miałam ciarki na plecach.
Jak już wspomniałam wyżej, Jacek Ostrowski wykonał kawał dobrej roboty. Książka napisana jest lekkim i przyjemnym językiem, a sposób skonstruowania fabuły i mnóstwo akcji sprawia, że książkę czyta się błyskawicznie. Zachęcam mocno do lektury zarówno fanów kryminałów, jak i powieści historycznych.