Całe zdanie nieboszczyka recenzja

Ostatnie zdanie nieboszczyka

Autor: @Zaneta ·2 minuty
2019-11-03
Skomentuj
1 Polubienie
Joanna Chmielewska nazywana jest królową polskiego kryminału. Z okazji moich urodzin miałam się przekonać, dlaczego tak właśnie jest.

Wzięłam pod lupę, a właściwie pod okulary jej specyficzne pióro i cięty język. Co z tego wyszło?

Mam nadzieję, że moja ulubiona książka i Tobie przypadnie do gustu – napisała moja bratnia dusza i musiałam coś z tym zrobić. „Ostatnie zdanie nieboszczyka” towarzyszyło mi w codziennych podróżach do pracy. Dość powiedzieć, że słowa tak mnie wciągnęły, że nie zauważałam spóźnionych tramwajów, lipcowego deszczu i pewnie paru innych osobliwych zjawisk.

Jak to się wszystko zaczęło? Od dziwnego zaginięcia głównej bohaterki. Zniknęło też jej szydełko, atlas i kilka innych ciekawych drobiazgów. Narracja od początku prowadzona jest w pierwszej osobie. Zniknęłam. Nikt nie mógł wiedzieć, gdzie jestem. Bardzo ciekawe rozwiązanie – intrygujące i dowcipne. Ale oto Czytelniku przygotuj się na znacznie więcej atrakcji!

W ten sposób wpadłam jak kamień w wodę i wszelki ślad po mnie zaginął.

Gdy już narratorka i główna bohaterka jednocześnie zdecydowała się ujawnić, okazało się, że mamy do czynienia z niezwykłymi przygodami. Historia kryminalna przedstawiona jest tutaj w przygodowej formie. Ale nie myślcie sobie, że to jakiś Indiana Jones. O nie… cięty język jest w tej opowieści największą zaletą i nie można go przeoczyć!!!

Uwięziona w podziemiach, zziębnięta, głodna i wydawałoby się – bez nadziei na cokolwiek poza śmiercią z rąk porywaczy, główna bohaterka żąda tronu! A może by tak piękną porcelanową zastawę? I to wcale nie jest żart! Ma nawet swojego ciecia i każe mu się do siebie zwracać z szacunkiem… a jak wielkim, to koniecznie musicie sami przeczytać!

„– a jak mam teraz mówić?! – zaciekawił się cieć.
– wielce szanowna pani! – ryknęłam kategorycznie”.

Gdy wydaje się, że już uciekła, dziwnym zbiegiem okoliczności, znowu ładuje się w tarapaty, ale przecież cały czas jej kibicujemy! Jest też motyw Diabła – partnera, który niekoniecznie jest ideałem i co do którego bohaterka nie ma żadnych złudzeń.

Równocześnie mówiąc to, myślałam sobie, że przecież żadne łamanie serca w ogóle w tej chwili nie wchodzi w grę. Na dobrą sprawę wiedziałam wszystko już od trzech lat. Mówiła mi to moja dusza, mówił rozum i jedyne, co im nieśmiało przeczyło, to była głupia nadzieja, właściwa każdej kobiecie. Jak to dobrze, że spadło to na mnie właśnie teraz, od razu, bezpośrednio po tej całej obłędnej historii, w jakiś dziwny sposób oddzielającej wszystkie poprzednie lata życia od tych następnych, które dopiero mają przyjść. Przeszłość zdechła i niech ją diabli wezmą!.

Joanna Chmielewska funduje nam niezwykle przyjemne chwile. Pełne śmiechu i emocji. Śmiejesz się, stojąc na przystanku, siedząc w autobusie, leżąc w domu w łóżku. W każdej pozycji i o każdej porze. Nie wiem, czy wszystkie jej książki są takie, ale tę koniecznie trzeba poznać. W końcu każdy chciałby odkryć to całe zdanie nieboszczyka…

Moja ocena:

Data przeczytania: 2017-07-06
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Całe zdanie nieboszczyka
10 wydań
Całe zdanie nieboszczyka
Joanna Chmielewska
8.5/10

- Musze z Tobą porozmawiać! - wrzasnęłam rozpaczliwie do gliny po angielsku, wydzierając się równocześnie z rąk trzymającego mnie łobuza. Łobuz dziwnie łatwo popuścił. Policjant nie patrzył na mnie, t...

Komentarze
Całe zdanie nieboszczyka
10 wydań
Całe zdanie nieboszczyka
Joanna Chmielewska
8.5/10
- Musze z Tobą porozmawiać! - wrzasnęłam rozpaczliwie do gliny po angielsku, wydzierając się równocześnie z rąk trzymającego mnie łobuza. Łobuz dziwnie łatwo popuścił. Policjant nie patrzył na mnie, t...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nigdy nie myślałam, że zakocham się w kobiecie. A tu proszę, niemożliwe stało się faktem. Poznałam ją niedawno.Ma na imię Joanna, a spotkałyśmy się dwa razy, wieczorami. Moją nową miłość zawdzięczam J...

@FiolkaK @FiolkaK

Joanna Chmielewska, właśc. Irena Barbara Kuhn z domu Becker (ur. 2 kwietnia 1932 w Warszawie) – autorka powieści sensacyjnych, kryminalnych, komedii obyczajowych, a także książek dla dzieci i młodzież...

@beacia3993 @beacia3993

Pozostałe recenzje @Zaneta

Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Miłosne przyciąganie

PRZYCIĄGANIE MIŁOŚCI Obchodź się z tym ostrożnie. Wielu z nas lubi sobie poczytać czasami horoskopy. Ja je uwielbiam. Moje życie w horoskopach często bywa znacznie b...

Recenzja książki Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Kucharka Fridy
Miłość i porażka idą w parze

MIŁOŚĆ I PORAŻKA IDĄ W PARZE Historia Fridy, ale Nayeli trochę bardziej. Sięgnęłam po tę książkę oczywiście z wielkiej miłości do Fridy. Ale bardzo szybko zaintereso...

Recenzja książki Kucharka Fridy

Nowe recenzje

Mine to Have
Polecam
@azarewiczu:

"A tak naprawdę to pragnę codziennie budzić się przy nim rano i jeść razem z nim śniadanie. Robić to, co robią wszystk...

Recenzja książki Mine to Have
Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Skrzyżowanie przedszkola, koszar i więzienia
@almos:

Wspomnienia Polaka, który przepracował parę lat w jednej z czołowych japońskich firm, występującej w książce pod tajemn...

Recenzja książki Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Złe dziecko
Złe dziecko
@monika.sado...:

Nikt nie rodzi się zbrodniarzem, ale w każdym skrywa się zło, które niespodziewanie może się zbudzić. Jesteśmy mrocznym...

Recenzja książki Złe dziecko
© 2007 - 2024 nakanapie.pl