Pan dziennikarz recenzja

Historia , o której powinno być głośno już po premierze ! Lekka i pikantna opowieść o doświadczonej życiem kobiecie , która po rozwodzie zaczyna podążać nową drogą.

Alicja Kowalska wraz z przyjaciółkami świętuje w klubie zakończenie swojego małżeństwa. Małżeństwa, które w pewnym momencie stało się dla niej klatką.
Niespodziewanie staje się celem zainteresowania sławnego dziennikarza , fanatyka motoryzacyjnego. Niestety Gabriel Moj nie ma szczerych intencji wobec kobiety , gdyż za wszelką cenę postanawia zdobyć Ali , albowiem ŻADNA kobieta mu jeszcze nie odmawówiła.

Ogień i woda , Burza i słoneczko ...

O rany! Jakież tam były fluidy !
Szczerze się przyznam , że miałam 100% pewność , że będzie to książka raczej obyczajowa z pikantnym dodatkiem , ale to była niesamowita lawa. Książka napisana leciutko , z humorem i przesłaniem. Potrafi rozpalić , rozbawić ale i spowodować , że serducho zabije szybciej ze złości , czy popłacze z żalu.
Historia Ali i Gabrysia doskonale ukazuje czytelnikom , jak nieodpowiednie dopasowanie między ludźmi potrafi zniszczyć kilka a nawet kilkanaście lat życia oraz to, jak łatwo można przeliczyć się z własnymi zamiarami. Miało być tylko pożądanie i zabawa. Miało być tylko raz.
Gabriel chciał tylko rozrywki , a otrzymał bilet do własnej porażki i jednocześnie do miłości.
Ali natomiast wiedziała , że się do tego nie nadaje , ale mimo wszystko wplątała się w niezobowiązujący romans.
Takim najważniejszym morałem , który wyciągnęłam z tej historii , jest brak szczerej rozmowy między ludźmi. W tej relacji doprowadził on niestety do tragedii , która odbiła się na bohaterach. Być może , gdyby Moj nie był zwykłym tchórzem , ta miłość potoczyła by się całkowicie inaczej ?

Podsumowując 362 strony tej cudownej historii , mogę się przyznać do tego , że niewinnie zapowiadająca się książka potargała moje struny w sercu do tego stopnia , że sama zaczęłam marzyć o takim dziennikarzynie. Choć na początku był nieokiełznanym playboyem , to jednak odpowiednia osoba i odrobina jej uczucia sprawiły , że i on potrafił dać coś od siebie.

Synpatia , która powstała z namiętności nie powinna zostać zepchnięta za kulisy. A rodząca się miłość powinna zostać ujawniona.

Dziękuję autorce oraz wydawnictwu za możliwość poznania tej wspaniałej historii.