Cienie recenzja

Panoramicznie

Autor: @Bartlox ·3 minuty
2022-05-09
Skomentuj
13 Polubień
Tak, Wojciech Chmielarz znów przedstawił nam panoramę. To już w zasadzie znak rozpoznawczy tego autora - pokazać w kryminale polskie społeczeństwo na przełomie drugiej i trzeciej dekady dwudziestego pierwszego wieku, jego stan, to, jak ono wygląda, może przede wszystkim zaś to jakie szanse a jakie zagrożenia jego taki a nie inny wygląd niesie dla jednostki. I ta powieść w bardzo dużym stopniu realizuje te założenia. Mamy mnóstwo postaci, mnóstwo punktów widzenia, mnóstwo spraw, nie kryminalnych, ludzkich po prostu spraw. Wychodzi to naprawdę dobrze, Chmielarz umie pisać, ma i warsztat i talent do angażowania odbiorcy. I też po prostu duży talent pisarski :) Miało to wielki potencjał żmudności (jakaś ludzka sytuacja po ludzkiej sytuacji, jakaś ludzka sytuacja po ludzkiej sytuacji), ratuje nas przed nią rzeczony talent autora i zapewne też fakt częstej zmiany miejsc akcji.

Ciekawe, że pisarz pokazuje nam mikroświat, widzimy tylko Warszawę i jej okolice, miejsca bardziej i mniej znane i wszystko to kupujemy. "Tak, tak to wygląda jak pan nam pokazuje, panie pisarzu", myślimy sobie podczas lektury :) W każdym zaś razie - może tak wyglądać :) Na pewno autor musiał zrobić przed napisaniem "Cieni" porządny research :)

Okej, więc lokacji jest dużo, a prawdy o społeczeństwie? Cóż, jest rzeczą interesującą, że tylko jedno zagadnienie poza miejscówkami autor pokazał nam dokładniej - świat lobbingu. Działanie firmy lobbingowej nie jest kluczowe dla akcji powieści, jego opis nie zajmuje specjalnie wiele miejsca, a jednak to to tak naprawdę zostaje nam w głowie po zakończeniu lektury. To, jak się szuka rzeczy, które mają znaczenie w tej robocie, mogą w niej pomóc, jak działa się na ludzi, generalnie jak wygląda praca w takiej instytucji. Sceny te Chmielarz umieścił bliżej początku niż końca tekstu, nie wiem, może potem miało być więcej tego typu rzeczy, ale w trakcie pisania zmieniła mu się koncepcja tej książki, może przeciwko temu zadziałała wzmiankowana wyżej potrzeba częstej zmiany miejscówek, by nie znużyć czytelnika, może wreszcie na więcej nie miał weny. Tak czy owak tylko o tym można powiedzieć, że zostało więcej niż muśnięte.

Fajnie, ale gdzie w tym wszystkim sama zagadka kryminalna? Czy raczej zagadki, od początku mamy tu snute równolegle dwie historie. I... i jakoś tak się one nie przebijają :) Niby cały czas je mamy przed oczami, niby wiemy, że to wszystko służy ich rozwiązaniu, ale ani nas one nie angażują, ani ich nie śledzimy, ale też zwyczajnie nic w związku z nimi nie czujemy. Są bo są. Paradoksalnie w nieoficjalnej trylogii Chmielarza ("Żmijowisko" - "Rana" - "Wyrwa"), w której właściwie otwarcie było powiedziane, że sprawa kryminalna jest pretekstem dla obserwacji społecznych (nie było policjanta prowadzącego sprawę, oficjalnego dochodzenia itd.) owa sprawa "prześwitywała" przez tekst w o wiele większym stopniu niż w "Cieniach". Co ciekawe totalnie nie porusza nas także dość nieoczywiste rozwiązania zagadki o której myślimy w trakcie czytania jako o tej wazniejszej (dość banalnej, ale, tak tak, z takim nieoczywistym rozwiązaniem, z którego naprawdę można było coś więcej wycisnąć).

W ogóle zakończenie tej powieści jest charakterystyczne. Widać, że pisarz bardzo chciał nadać mu wszelkie cechy finału klasycznego, mocnego thrillera, jakby chcąc wynagrodzić czytelnikowi jego wcześniejszy częściowy brak. Jest strzelanina na strzelaninie po prostu :) I to serio - przez dłuższy czas mamy taką partie książki typu "zabili go i uciekł". A jednak to właśnie wtedy zacząłem od ten książki odpadać, wtedy przestała mnie trzymać przy sobie. Może dlatego, że wiedziałem, że to już końcówka i że finał nie może być do końca tragiczny? Nie wiem, wiem, że to, co miało mnie szczególnie trzymać za mordę, to właśnie mnie puściło.

7,5 gwiazdki za ogólną zdatność tej powieści :)

Moja ocena:

× 13 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cienie
3 wydania
Cienie
Wojciech Chmielarz
8.3/10

Nowa powieść Wojciecha Chmielarza, laureata nagrody Wielkiego Kalibru. W Milanówku giną dwie kobiety – córka i konkubina słynnego gangstera. Zastrzelono je z broni podkomisarza Kochana, a on sam zni...

Komentarze
Cienie
3 wydania
Cienie
Wojciech Chmielarz
8.3/10
Nowa powieść Wojciecha Chmielarza, laureata nagrody Wielkiego Kalibru. W Milanówku giną dwie kobiety – córka i konkubina słynnego gangstera. Zastrzelono je z broni podkomisarza Kochana, a on sam zni...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W kolejnym tomie opowieści o śledztwach komisarza Mortki mamy kontynuację paru wątków z poprzedniego kryminału Chmielarza – 'Osiedle marzeń'. Pojawia się gangster Borzystowski, jego pomagier Mieszko,...

@almos @almos

O w Mortkę!! Co to była za książka. W Milanówku giną dwie kobiety — córka i konkubina słynnego gangstera. Na miejscu zbrodni zostaje znaleziony pistolet, który jak się okazuje, należy do podkomisarz...

@katexx91 @katexx91

Pozostałe recenzje @Bartlox

Cienie pośród mroku
Cienie dobrego Mroza?

Pojawienie się Wielce Tajemniczych Symboli ==> Rozkminianie Wielce Tajemniczych Symboli ==> Wyjście na jaw faktu, że Wielce Tajemnicze Symbole nie miały żadnego znaczeni...

Recenzja książki Cienie pośród mroku
Mrok
Niezbornie, niezgrabnie, na siłę

„Jego powieści to właściwie tylko dialogi” – takie oto zdanie zdarzało mi się raz czy dwa słyszeć lub czytać, gdy ktoś chciał skrytykować twórczość któregoś z najlepiej ...

Recenzja książki Mrok

Nowe recenzje

Zaprzaniec
Zaprzaniec
@aneta5janiec12:

Książkę „Zaprzaniec” zdecydowałam się przeczytać ze względu na niezwykle interesujący opis. Ponadto o powieściach autor...

Recenzja książki Zaprzaniec
Walcząc z myślami
Poskramianie myśli...
@Robwier:

Zbiór różnorakich przemyśleń i życiowych wskazówek Bruce'a Lee. Postaci z pewnością nietuzinkowej, i niemal z każdym ko...

Recenzja książki Walcząc z myślami
Z diabłem pod ramię
Jeśli nie boicie się zanurzyć w tym mroku, któr...
@historie_bu...:

„Byłam rozbita psychicznie, bo doszło do czegoś naprawdę brutalnego, i niemal pewna, że już nigdy nie spojrzę na niego ...

Recenzja książki Z diabłem pod ramię