Patron recenzja

Patron

Autor: @mamazonakobieta ·3 minuty
2020-09-05
Skomentuj
2 Polubienia
Felicia właśnie ukończyła studia z bardzo dobrymi wynikami. Starała się o pracę w renomowanej firmy prawniczej Köster & Thompson, a kiedy się udało, była bardzo szczęśliwa. Praca tam to nie tylko spełnienie jej marzeń, możliwość rozwoju i nauczenia się wiele od świetnych prawników, ale również gwarancja stałych, niemałych pieniędzy, dzięki którym będzie mogła pomóc rodzinie w spłacie długów, a jej dom będzie bezpieczny.
Thomas jest współwłaścicielem kancelarii, świetnym prawnikiem, który ma na koncie wiele wygranych spraw. Co jakiś czas przyjmują młodych prawników, aby dać im szansę na dobry start. W momencie, gdy do jego gabinetu przychodzi mężczyzna, prosząc, aby przyjąć młodą dziewczynę po studiach prawniczych, dość szybko sprawdza i okazuje się, że mają w planach ją przyjąć. Postanawia jednak wykorzystać okazję i nie mówi mężczyźnie, że i tak miała zostać przyjęta. Stwierdza, że warto mieć przysługi do odebrania u różnych ludzi.
Pierwszy dzień Felicii w pracy nie jest idealny. Jej szef nie jest osobą miłą i ciepłą, a wręcz przeciwnie, traktuje ją z wyższością, każe sobie mówić na "pan". Na szczęście znajduje przychylność u innych pracowników. Ma chwilowo pracować w jednym gabinecie z Thomasem, ponieważ gabinet, w którym miała być, jest obecnie w remoncie. Wspólnie spędzony czas, choć często z docinkami ze strony szefa sprawia, że kobieta dużo się uczy, a zdanie o swoim szefie pomału zmienia. Im bliżej się poznają, tym więcej o sobie odkrywają, a ich relacje zaczynają zmierzać w niebezpiecznym kierunku. Co odkryją o sobie? Jakie tajemnice skrywa Thomas? Jaka relacja ich połączy?

Historia dość ciekawa, wciągająca. W książce dość dużo się dzieje, co sprawia, że z zaciekawieniem obracałam kolejne strony. Znajdziemy w niej miłość, pokonywanie ciężkiej przeszłości, radzenie sobie z jej demonami, szukanie własnej drogi do szczęścia, przyjaźń, która potrafi wiele wybaczyć. Historia wywołała we mnie wiele emocji, są momenty, które wywołały u mnie śmiech, radość, są takie, które wywołały smutek, a także takie gdzie byłam zła na zachowanie bohaterów.

Bohaterowie są ciekawi, dający się lubić, jednak nie od samego początku, w szczególności, jeśli chodzi o Thomasa, trzeba poznać jego tajemnice, aby wiele zrozumieć.
Felicia jest młodą kobietą, spokojną, wycofaną, to taka szara myszka, która nie lubi rzucać się w oczy. Nie zawsze taka była, zdarzenia z przeszłości sprawiły, że taka się stała. Kiedyś lubiła imprezy, była odważna, towarzyska. Jedno zdarzenie sprawiło, że całkowicie się zamknęła w sobie, a wyjście z tej skorupy jest bardzo ciężkie. Pomału się zmienia, staje się bardziej odważna i mi ta zmiana zdecydowanie się spodobała.
Thomas początkowo wydaje się niemiły, gburowaty, chamski i taki jest. Potrafi powiedzieć kobiecie, że nie jest na pogrzebie a w pracy i żeby zaczęła inaczej się ubierać. Poważny, nieznoszący sprzeciwu, wzbudzający strach w innych, taki jest nie bez powodu, to jego sposób na ochronę siebie. Kiedyś przeżył wypadek, po którym zostały mu widoczne blizny na ręce. Koszmar, o którym nie chce mówić nikomu, o którym nie może zapomnieć, który niszczy go od środka. Felicia pomału go zmienia, sprawia, że zaczyna się uśmiechać, widzieć pozytywne strony życia. To bohater, który jest zupełnie inny na pierwszych stronach, a zupełnie inny pod koniec książki. Polubiłam go, jednak aby do tego doszło, musiałam poznać jego sekrety, a on musiał się troszkę zmienić, stać się milszy dla innych.

„Patron” to książka, z która miło spędziłam czas. To historia, która wywołała podczas czytania wiele emocji. To bohaterowie, których polubiła, którym mocno kibicowała. Wydaje mi się, że książka będzie miała kontynuację, tak sugeruje zakończenie i szczerze powiedziawszy, będę na nią czekać z niecierpliwością. Książka pt.: „Patron” to książka, którą z przyjemnością polecam.

Recenzja pojawiła się również na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2020/09/wydawnictwo-editio-ksiazka-pt-patron.html

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-04
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Patron
Patron
Dominika Fal "Eliana Lascaris"
7.8/10

Gdy Felicia Andrews przekroczyła próg renomowanej firmy prawniczej KOster & Thompson, poczuła, że właśnie spełniają się jej marzenia. Od zawsze chciała być świetną prawniczką, a teraz, tuż po studiac...

Komentarze
Patron
Patron
Dominika Fal "Eliana Lascaris"
7.8/10
Gdy Felicia Andrews przekroczyła próg renomowanej firmy prawniczej KOster & Thompson, poczuła, że właśnie spełniają się jej marzenia. Od zawsze chciała być świetną prawniczką, a teraz, tuż po studiac...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Patron" to debiutancka powieść autorki. 💎 Rodzina Felicii Andrews ma spore problemy finansowe. Feli po studiach zdała egzamin i została prawnikiem, kobieta postanawia poszukać dobrze płatnej pracy, ...

@zmiloscidomroku @zmiloscidomroku

Granice moralności zwykłego człowieka są czymś więcej niż umiejętnością pojmowania etyki zawodowej. ,,Patron" pokazuje, że współcześnie granice te często zacierają się, skąd nie ma już odwrotu. Jakie...

@werka751 @werka751

Pozostałe recenzje @mamazonakobieta

Pan dziennikarz
fajna

Alina ma za sobą nieudane małżeństwo, które właśnie się skończyło. Wraz z przyjaciółkami udaje się do klubu, aby tam świętować swój rozwód. Chce złapać chwilę oddechu, o...

Recenzja książki Pan dziennikarz
Heterochromia serca
świetna

Kiedyś życie Gabriela było wręcz idealne. Nie musiała się niczym przejmować, miała pieniądze, piękny dom i tak naprawdę wszystko to, co chciała, mogła snuć plany i spełn...

Recenzja książki Heterochromia serca

Nowe recenzje

Zawsze i wszędzie
Zawsze będę kochać tę książkę
@aga.misiak3:

Ile ta książka wywołała we mnie emocji to głowa mała. Na początku książki poznajemy Grace, która akurat rozchodzi się ...

Recenzja książki Zawsze i wszędzie
Billy Summers
Wciągająca i wielowarstwowa opowieść o Billy'm ...
@burgundowez...:

Moją majówkę rozpoczęłam od książki „Billy Summers” autorstwa Stephena Kinga, która z miejsca przyciągnęła moją uwagę. ...

Recenzja książki Billy Summers
Debit
Konieczność jest matką wynalazków, ale też ojce...
@jorja:

„W ekstremalnych sytuacjach ważne jest poczucie, że ktoś coś robi, nawet jeśli nie wpływa to na rezultat”. Nie ...

Recenzja książki Debit
© 2007 - 2024 nakanapie.pl