W tę grudniową noc recenzja

Perfekcjonizm, który niszczy

Autor: @beata.stefanek ·2 minuty
2023-11-15
Skomentuj
1 Polubienie
„(...) rozmowa może prowadzić zarówno do kłótni, jak i zgody, ale milczenie zawsze do kłótni. Z tego, co przemilczane, rodzą się największe niedopowiedzenia."

Co sądzicie o tym cytacie? Należycie do osób, które mówią otwarcie o swoich uczuciach, czy tłumicie je w sobie? Ja jestem osobą, w której można czytać jak w otwartej księdze. Nie umiem ukrywać uczuć i od razu mówię, gdy coś jest nie tak, ale za to nie umiem długo chować urazy, więc wszystko się wyrównuje 😊.

„W tę grudniową noc" to książka, która porusza ten problem. Głównymi bohaterami są dwie skrajne osobowości. Iwona to perfekcjonistka w każdym calu, która w życiu nie pozostawia niczego przypadkowi i sama organizuje swoje życie według wytyczonego przez siebie planu. Robert natomiast to człowiek z sercem na dłoni, dla którego rodzina jest najważniejsza i to dla niej gotów jest do największych poświęceń. Oboje docierają jednak do momentu, w którym ich drogi coraz bardziej się rozjeżdżają i nie potrafią już znaleźć wspólnego języka. A może jednak ta tlącą się iskierka nadziei ma jeszcze szansę rozbłysnąć?

Książka „kupiła mnie" już samym wstępem. Piękne i wzruszające życzenia trafiły wprost do mojego serca i stanowią cudowną zapowiedź historii dwojga ludzi, którzy próbują odnaleźć wspólne szczęście. Po raz pierwszy miałam do czynienia z twórczością tej autorki, ale już teraz wiem, że na pewno nie będzie to moje ostatnie spotkanie. To, jak prosto, a jednocześnie w rozbrajający sposób opowiada o losach zwykłych ludzi zasługuje na uznanie. Bez większego wysiłku chwyta czytelnika za serce i pozostawia z licznymi przemyśleniami i emocjami, które buzują w nas jeszcze długo po przeczytaniu książki.

Nie jest to z pewnością ciepła, spokojna opowieść, w której czuć ducha Bożego Narodzenia. Chociaż ten wątek świąteczny tutaj występuje i możemy odczuć, że grudzień to wyjątkowy miesiąc. Jednak nie ze względu na liczne ozdoby, światełka i kolędy, ale przez to, że Boże Narodzenie to idealna okazja do tego, by zatrzymać się i przeanalizować na spokojnie co tak naprawdę w życiu jest ważne i czy droga, którą obraliśmy jest słuszna.

Czytając tę książkę, moje uczucia zmieniały się jak w kalejdoskopie. Od smutku, współczucia do złości i irytacji. To tylko udowodnia, że autorka tworzy opowieści, w których możemy odnaleźć samych siebie, przez to losy bohaterów stają się nam bliższe. To książka, która udowadnia, że czasami trzeba dotknąć dna, by móc odbić się i docenić tych, którzy są wokół nas. Czasami taki potrzeba nam wstrząsu, który obnaży nasze słabości, ale da nadzieję na szczęśliwe życie.
„W tę grudniową noc" to książka o słabościach i ułudzie szczęścia, ale też o miłości i nadziei. To książka o tym, że ideały nie istnieją, a my, w dążeniu do tego, perfekcyjnego obrazu, możemy stracić tych, bez których życie, choćby idealne, traci sens. Gorąco polecam. Na pewno emocji Wam tutaj nie zabraknie.

Książkę otrzymałam dzięki współpracy z Wydawnictwem Replika.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W tę grudniową noc
W tę grudniową noc
Dorota "Dea" Makowska
8.2/10

Życie Iwony i Roberta od zawsze splatało się ze sobą. Połączyły ich nie tylko studia, miłość do książek czy kawy, ale i przeświadczenie, że razem będą szczęśliwi. Kiedy po kilku wspólnych latach udał...

Komentarze
W tę grudniową noc
W tę grudniową noc
Dorota "Dea" Makowska
8.2/10
Życie Iwony i Roberta od zawsze splatało się ze sobą. Połączyły ich nie tylko studia, miłość do książek czy kawy, ale i przeświadczenie, że razem będą szczęśliwi. Kiedy po kilku wspólnych latach udał...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To moje drugie spotkanie z twórczością autorki, poprzednio czytałam powieść "Bądź moim światłem", która bardzo mi się podobała, dlatego postanowiłam ponownie sięgnąć po historię spod pióra autorki. O...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

Wchodząc w związek, wydaje nam się, że to będzie zawsze i na zawsze. Patrzymy wtedy w jednym kierunku, nosimy różowe okulary, nie widzimy wad w partnerze, nie zastanawiamy się, co będzie dalej. Kiedy...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Pozostałe recenzje @beata.stefanek

Śledztwo diabła
Znowu to zrobił

Jeśli chodzi o książkową serię, lubicie tę, które ciągną się latami i zajmują coraz więcej miejsca na regałach, czy te krótkie i konkretne? Ja jestem zdecydowaną zwolenn...

Recenzja książki Śledztwo diabła
Księga zaklęć
Słowa mają moc

Lubicie historie przeznaczone dla tych młodszych czytelników? Bajki to u mnie nieodzowny element każdego wieczoru, przynajmniej od 2 lat 🤭, ale jeśli chodzi o literaturę...

Recenzja książki Księga zaklęć

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka