Miłość to takie piękne uczucie, dla niej człowiek jest w stanie wiele poświęcić. Przychodzi niespodziewanie, nie proszona, potrafi wywrócić życie do góry nogami. O tym też przekonała się nasza bohaterka.
Alicja studentka psychologii , od czterech lat zaręczona z Kamilem. W ich związku jednak wdarła się rutyna, łączące ich uczucia przygasły, nie jest już tak jak kiedyś. Zdaje się, że to już nie miłość, a po prostu przyzwyczajenie. Dziewczyna jest właśnie na etapie takich przemyśleń, gdy na jej wydziale pojawia się nowy student - Paweł. Miły, szarmancki, przystojny. Od pierwszych chwil oboje czują do siebie przyciąganie, choć zaczyna się niewinnie, gdy spędzają z sobą coraz więcej czasu rodzą się uczucia.
Alicja ma wątpliwości, czy w małżeństwie z Kamilem będzie szczęśliwa. Pokochała Pawła, ale nie chce zranić żadnego z tych mężczyzn, tu nie ma dobrego rozwiązania. Wie, że cokolwiek postanowi, któryś z nich będzie cierpiał.
Paweł jest cierpliwy, daje jej czas , ale przecież nie będzie czekał w nieskończoność. Alicja jest bardzo niezdecydowana, długo się waha , nie chce pochopne postąpić, rzucić się na głęboką wodę, ale takim zachowaniem rani obu chłopaków.
Jaką decyzję podejmie dziewczyna i czy nie będzie za późno? Czy wygra serce czy rozum? Co ty zrobiłabyś na jej miejscu?
Mam przed sobą wspaniałą historię, jest to debiut młodziutkiej autorki. Jestem pewna, że o Paulinie będzie bardzo głośno, życzę jej sukcesów, z całego serca.
Ta powieść, jest niezwykle wciągająca, w trakcie czytania bardzo przeżywałam opisane sceny. Współczułam bohaterom, zastanawiałam się jak ja bym postąpiła na ich miejscu. Czyta się bardzo szybko, gdyż czytelnik stale kierowany ciekawością przekręca kolejne kartki niezauważenie.
Choć praktycznie cała powieść skupia się na rozterkach głównej bohaterki, nie zabrakło też innych wątków - relacje rodzinne, przyjaźń, złamane serce.
Podziwiałam Pawła za cierpliwość, to cudowny chłopak, wrażliwy, romantyczny, pokazał jak bardzo zależy mu na Alicji. Żal mi go było, bardzo go polubiłam.
Jednocześnie szkoda mi też Kamila. Ala zdecydowanie zbyt długo zwlekała z decyzją , oszukiwała go. On mimo wszystko nie zasłużył na takie traktowanie.
Bardzo podobała mi się postać mamy Pawła, cudowna kobieta, ciepła, mimo iż nadopiekuńcza, nie sposób jej nie kochać.
Magda - przyjaciółka Alicji, zaskoczyła mnie bardzo swoim zachowaniem. Jej postawa dała mi do myślenia -czy prawdziwa przyjaźń istnieje? Warto ufać bezgranicznie, czy jednak powinno się mieć to zaufanie ograniczone? Czy musimy się obawiać wykorzystania, zdrady ze strony przyjaciela?
Po lekturze tej książki utwierdziłam się w przekonaniu, że należy dbać o związek, spędzać z ukochaną osobą czas, dzielić codzienność , być obok kiedy siebie potrzebujemy . Zaniedbywany człowiek łatwo może ulec zauroczeniu inną osobą, która okaże większe zainteresowanie.
Prawdziwa miłość jest piękna, silna, gotowa do poświęceń, warto o nią walczyć, ale pamiętajmy też by dbać o nią, pielęgnować ją.
Ta książka wywołała we mnie wiele emocji, ostatnie strony czytałam z zapartym tchem, aż w końcu popłakałam się. Długo nie mogłam dojść do siebie, zebrać myśli i wrócić do mojego rzeczywistego świata. Ta historia nadal siedzi mi w głowie i jestem ciekawa co dalej, z niecierpliwością wypatruję kontynuacji, gdyż są jeszcze wątki warte rozwinięcia .Czuję że jeszcze wiele mocnych wrażeń na nas czeka.