Cierniowa ścieżka recenzja

Piękna, klimatyczna i zaskakująca do samego końca powieść fantasy!

Autor: @Uleczka448 ·4 minuty
około 4 godziny temu
Skomentuj
2 Polubienia
Niezwykły świat, dawne konwenanse i obyczaje, dyskretnie podana magia i bohaterka, która skrywa wielką tajemnicę... - to tylko kilka z elementów znakomitej, mrocznej, jakże klimatycznej powieści fantasy „Cierniowa ścieżka”, jaka to ukaże się na dniach w naszym kraju nakładem Wydawnictwa StoryLight. Zapraszam was do poznania recenzji tej książki, która w mej skromnej opinii zachwyci polskich czytelników w równie wielkim stopniu, jak miało to miejsce na całym świecie.


Asher Tood przyjeżdża do małego miasteczka Morwood Tarn, by tam rozpocząć pracę guwernantki w wielkim domu państwa Morwoodów. Już od samego początku nie wszystko idzie tak, jak powinno, gdy dane jest jej poznać mieszkańców posiadłości, jak i kryjące się wokół niej zło. Kolejne dni sprawią, że jej praca i pobyt w starym domu okaże się przyjemniejszym - głównie za sprawą znalezienia wspólnego języka z dziećmi, z nestorką rodu i z innymi pracownikami w posiadłości. Jednakże Asher nie przybyła tu tylko dla pracy, ale dla odnalezienia czegoś, co należało się od dawna jej i jej bliskim. Tyle tylko, że wprowadzenie tego planu w życie okaże się bardzo niebezpiecznym...


A. G. Slatter - australijska autorka niniejszej powieści, oddała w nasze ręcę książkę będącą znakomitym połącząniem klimatycznegoego fantasy, historycznej relacji i obyczajowego dramatu w spójną, efektowną, piękną całość. Ot, wystarczy wspomnieć, że mamy tu ducha wiktoriaskiej epoki, iście kryminalne intrygi oraz romansowy wątek o trudnej miłości, której nie sprzyja czas, miejsce i prawda. To opowieść, którą można się zachwycać, z której można czerpać wielką czytelniczą przyjemnością, jak i która - zwłaszcza czytana wieczorem i nocą, może nas naprawdę przestraszyć, ale to też jest w tych okolicznościach całkiem miłym odczuciem...


Fabułę powieści wypełnia relacja głównej bohaterki - Asher, która dzieli się z nami przebiegiem kolejnych dnia w posiadłości Morwoddów. To nauczanie dzieci, pomaganie nestorce rodu, odkrywanie okolicy i poznawanie mieszkańców pobliskiego miasteczka, jak i też wypełnianie planu, z jakim dziewczyna tu przybyła. I są tu chwile zabawne, są wartkie sceny akcji, a i nie brak też gorącej namiętności, ale jednocześnie jest i zło w tej historii, czynione tyleż przez ludzi, co i przez mroczne siły. Znakomite jest to, że z każdą kolejną stroną wiemy więcej o Asher i jej misji, ale jednocześnie odkrywamy ten świat i jego mieszkańców dokładnie w taki sam sposób, jak ona sama, wiedząc o nim nie dość wiele, by być pewnym tego, jak zakończy się ta historia.


Asher Tood to odważna, niezwykle charakterna i zarazem bardzo inteligentna dziewczyna, która potrafi wcielić się w zupełnie niepozorną rolę młodej kobiety, by tak właśnie ją postrzegano i tym samym lekceważono. W rzecyzwistości jest ona kimś zupełnie innym, kto posiada wiedzę, doświadczenie oraz coś, za co w czasach tej oppwieści skazywano na spalenie na stosie. I nie sposób nie polubić tej bohaterki, nie okazywać jej współczycia i nie życzyć powodzenia, o które będzie naprawdę trudno. Mamy tu oczywiście także wielu innych boahterów z drugiego planu - na czele z państwem Morwood, wśród których są ludzie dobrzy, ale też i naprawdę źli..., czy też by wspomnieć o służbie w posiadłości, gdzie Asher znajdzie naprawdę wiele wsparcia, a nawet i miłość...


Niezwykłym jest też świat tej książki - stylizowany na epokę wiktoriańską, ale jednak znaczony obecnością magii, która co prawda jest uznawana za herezję przez Kościół i władzę, ale o której to po prostu każdy wie, że istnieje i że w odpowiednich okolicznościach może pomagać. Piękne są opisy tej codzienności - zarówno tej w domu Morwoodów, jak i też w miasteczku Tarn, czy też w jego okolicach, gdzie rozpościerają się wielkie lasy, kryjące sekrety, tajemnice, zagadki i nocne wycie wilków... To sceneria, która urzeka, która intryguje i która też czasami - a jakże, wywołuje ciarki na naszym ciele.

 Lektura tej powieści porywa od pierwszych chwil, gdyż jest ona dokładnie taką, jaką chcielibyśmy ją odbierać - ciekawą, podaną z lekkością, zaskakujacą w najmniej spodziewanych momentach i idealnie wypośrodkowaną pomiędzy tym, co mroczne i dramatyczne oraz tym, co przygodowe, zabawne, czasami romantyczne. I choć jest to powieść fantasy, gdzie mamy magię i wiele niezwykłych postaci o z pewnością nie ludzkiej naturze, to jednocześnie książka ta wydaje się być także odpowiednim wyborem dla tych czytelników, którzy cenią sobą obyczajowe, kryminalne i historyczno romansowe klimaty. I to jest dobre, gdyż w ten sposób opowieść ta zyskuje wiele pięknych, różnych obliczy.


„Cierniowa ścieżka” to powieść, którą poznać warto – z uwagi na jej literacką jakość, na fabularną postać i na piękne emocje, jakie płyną ze stron tej pozycji. Warto również z tego względu, że intuicja podpowiada mi, że to nie koniec naszych spotkań z Asher Tood – przynamniej mam taką wielką nadzieję… Polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cierniowa ścieżka
Cierniowa ścieżka
A.G. Slatter
10/10

PEŁNOKRWISTA GOTYCKA POWIEŚĆ WIELOKROTNIE NAGRADZANEJ AUSTRALIJSKIEJ AUTORKI Pokręcona, brutalna i mroczna baśń dla dorosłych przesycona tajemnicami rodzinnymi, czarną magią i gorzkim posmakiem ze...

Komentarze
Cierniowa ścieżka
Cierniowa ścieżka
A.G. Slatter
10/10
PEŁNOKRWISTA GOTYCKA POWIEŚĆ WIELOKROTNIE NAGRADZANEJ AUSTRALIJSKIEJ AUTORKI Pokręcona, brutalna i mroczna baśń dla dorosłych przesycona tajemnicami rodzinnymi, czarną magią i gorzkim posmakiem ze...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Środek ciężkości
Tak musiała zakończyć się ta seria...

Są takie opowieści, którą muszą się zakończyć, po prostu. Zakończyć dobrze, źle, z niewiadomą względem przyszłości, ale muszą... Taką opowieścią jest znakomita seria sc...

Recenzja książki Środek ciężkości
Smocza żona
Literackie fantasy, który porywa od pierwszych chwil lektury!

„SMOCZA ŻONA” - pod tym tytułem kryje się najnowsza, trzecia już odsłona cyklu fantasy Uli Gudel „Dziewczyna bez imienia”. Cyklu, przedstawiającego niezwykłe losy trojg...

Recenzja książki Smocza żona

Nowe recenzje

Tilda
Życie potrafi pokazać, że nie bierze jeńców
@Oliwia_Anto...:

@Obrazek #katarzynaszeligowska, #tilda, #brats #emocje #materiałreklamowy, #materialreklamowy #współpracareklamowa #w...

Recenzja książki Tilda
Przypadek Rachel
Zabawna, przenikliwa i gorzko prawdziwa… jak sa...
@burgundowez...:

Caroline O’Donoghue w „Przypadku Rachel” maluje pełen emocji i napięcia portret młodej kobiety, która miota się między ...

Recenzja książki Przypadek Rachel
Salvezza. Mika Renado
Świetna seria
@poczytajzemna:

„Salvezza. Mika Renado” to druga część cyklu Bracia Renado autorstwa Anny Wolf, w której ponownie zanurzamy się w nieb...

Recenzja książki Salvezza. Mika Renado
© 2007 - 2025 nakanapie.pl