Pięknie jest żyć dwa razy recenzja

Sharon Stone "Pięknie jest żyć dwa razy",

Nie miałam nigdy okazji obejrzenia "Nagiego instynktu". Chociaż w chwili premiery byłam już pełnoletnia, to jednak "mocne" idące w kierunku thrillera kino, jakoś nigdy mnie specjalnie nie pociągało. A jednak, mimo że nie widziałam filmu, to tę jedną kontrowersyjną scenę z udziałem Sharon Stone, która zapisała się w annałach światowego kina, widziałam w niejednym dotyczącym filmu programie.

Stosunkowo rzadko sięgam po autobiografie bądź biografie pisane przez celebrytów lub też dedykowanych im do pomocy, w zredagowaniu ich życia, autorów. Nie przepadam również, za czytaniem często mylacych czytelnika albo też odsłaniających wszystko opidów z ostatniej strony okładki książki. A jednak te kilka zdań zapowiadających autobiografię Sharon Stone okazało się być naprawdę intrygujących, a przede wszystkim sugerujących, że z tej opowieści będę miała okazję zaczerpnąć dla siebie więcej niż tylko garść ploteczek ze świata show-biznesu. Ta właśnie ciekawość spowodowała, że sięgnęłam po "Pięknie jest żyć dwa razy."

Jak wypadła ta konfrontacja? Przyznam, że bardzo dobrze, ponieważ otrzymałam niezwykle intymną i osobistą historię kobiety, która przeżyła już na tyle dużą część życia i znajdującą się w takim jego momencie, że dzielenie się swoimi przeżyciami z czytelnikiem odbywa się już z pewnością korzyścią dla obu stron. Okazuje się bowiem, że Sharon Stone aktorka, modelka i celebrytka ma również drugą twarz, żyjącego w przemocowej rodzinie dziecka, super inteligentnej nastolatki, przyjaciółki, borykającej się z problemami zdrowotnymi kobiety, popełniajacej błędy matki czy odważnie wypowiadającej się na różne tematy osoby publicznej.

Jakże dobrze czytało mi się tę opowieść, pięknie oswajajacą femitywy jak chociażby rodzicka, społeczniczka czy kierowczyni. Historię kobiety dojrzałej i zdystansowanej do siebie, którą nieźle naznaczyło życie, kobiety, która nie boi się mówić o rzeczach trudnych, wreszcie takiej która usiłuje rozprawić się ze swoją przeszłością, będąc nadal pełną kobiecej siły.